Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Estera _ 1

Tragedia a ja się podnieciłam

Polecane posty

Gość Estera _ 1

Znajoma kobieta została prawie zgwałcona. Piszę prawie bo to byłą próba gwałtu ale zdążyli ściągnąć z niej ubrania i naprawdę niewiele brakowało. Nie jest ona jakąś moją bliską przyjaciółką. Po prostu znałyśmy się od lat i tyle. Ale miałam okazję porozmawiać z nią ostatnio i opowiedziała mi o całym zajściu. Sprawcy zostali schwytani (bo było ich dwóch) i teraz siedzą już i czekają na proces. Rozmawiałyśmy pod blokiem i ona w pewnym momencie dosłownie rozpłakała się. Szczerze współczułam jej, starałam się pocieszyć jakoś, itd. Kiedy już rozstałyśmy się to jeszcze długo potem byłam wstrząśnięta jej opowieścią. Ale dziwna rzecz. Po powrocie do domu zaczęłam... ...masturbować się wyobrażając sobie, że ja jestem na miejscu tej znajomej i dwóch facetów zdziera ze mnie ubrania gdzieś w krzakach i mnie gwałcą. Czy to nie chore? Sama jestem w szoku nad taką fantazją. Po wszystkim miałam dosłownie kaca moralnego. Może ja jestem jakaś zboczona i nawet o tym nigdy nie wiedziałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie , nie jesteś zboczona co innego fantazje, że ktoś cię g w /a/łci, gdy np. sama wpuścisz 2 facetów do sypialni i bawicie się w taki g/w/a/łt a co innego jak 2 obcych obleśnych gości się dobiera do Ciebie wbrew Twojej woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby to byli murzyni to bym się nie wyrywała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estera _ 1
No ale ja sobie wyobrażałam, że oni mnie właśnie gwałcą wbrew mej woli. Że to dwóch jakichś podpitych młokosów, że ja próbuję się im wyrywać, a oni mnie przytrzymują i gwałcą. Praktycznie odtworzyłam w myślach całą opowieść tej znajomej. Różnica była tylko taka, że w realu, to ją chcieli zgwałcić, a w fantazji mnie. No i w fantazji zgwałcili mnie. A ja przeżyłam orgazm wyobrażając sobie to wszystko. Czy to nie dziwne? Dla mnie kompletnie niezrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem ci ze ja majac 14 lat prawie padłam ofiarą gwałtu przez 4 chłopaków ze szkoły (ogromna szkola wiec kilkuset uczniow), dwoch w moim wieku i dwoch starszych, po lekcjach po wfie mnie dopadli dla zartow, zabrali ubrania mysleli ze sa zabawni, zaczeli mnie obmacywac, wsadzac rece w majtki :( ja bylam wtedy bardzo niesmiala, spokojna, cicha, nie bylam zbyt lubiana, taka typowa ofiara, wiem ze bylo to po mnie widac, nie reagowalam wiec oni robili to dalej, wyciagneli fiuty i kazali sie dotykac, bym brala ''do ryja'' stali sie wulgarni rozebrali mnie, mialam lzy w oczach, dzieki bogu na dół zeszla sprzataczka oni sie wystraszyli i uciekli gdyby nie ona to nie wiem co by sie stalo, nie wiem jak ktos moze o tym fantazjowac, ja potem balam sie chodzic do szkoly, mialam mdlosci na mysl o szkole, unikalam ich, chowalam sie gdy ktoregos widzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estera _ 1
@ gość 11:14 nie wiem jak ktos moze o tym fantazjowac x No właśnie ja też nie wiem. Po wszystkim - jak wspomniałam - miałam kaca moralnego. Ona płakała pod blokiem, a ja sobie zrobiłam dobrze na bazie jej opowieści. Dla mnie samej to chore i nienormalne, żeby wyobrażać sobie takie rzeczy. Nigdy wcześniej tak nie miałam. Dlatego tym bardziej przestraszyłam się trochę, że może naprawdę coś ze mną nie tak. Że jestem jakaś zboczona albo coś w tym stylu? Nie wspomniałam jeszcze, że na drugi dzień też miałam ochotę się masturbować ale już rozsądek wziął górę nad podnieceniem. Niepokoi mnie to moje podniecanie. Aha, nigdy też wcześniej nie miałam tak, że masturbowałam się dwa dni pod rząd. Zawsze było to raz na jakiś czas. Więc to świadczy jednak o silnym podnieceniu. Pytanie: skąd to podniecenie? Jak można podniecać się gwałtem? Kac moralny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melkana
@ 11:14 Ja mialam odwrotnie. Mnie obmacywal brat cioteczny i tez probowal wkladac mi czlonka do buzi. Byl znacznie starszy a ja nie mialam moze ze 13 lat a moze nawet niecale. On tez pokazal mi gdzie powinnam sie dotykac, zeby sprawic sobie przyjemnosc. Teorertycznie to co mi robil powinno mnie odpychac od seksu. Przeciez wcale tego nie chcialam. Wstydzilam sie gdy sciagal mi majtki i obmacywal. Jednak paradoksalnie to wlasnie od tego momentu zaczelam sie regularnie juz potem masturbowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Melkana a o czym myślałaś masturbując się? O bracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melkana
Nie tylko ale o nim tez. Nadal sie go obawialam kiedy przychodzil do nas z ciotka w odwiedziny ale w myslach juz nie opieralam mu sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Estera a Ty nie byłaś jakoś molestowana? może to dlatego teraz tak masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estera wiem coś na ten temat. Jeśli masz ochote popisać to napisz do mnie na maila xtomek10@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estera _ 1
@ gość Nie, molestowana nigdy nie byłam. Ale mam swojej "karierze" pewne zdarzenie pseudoseksualne. Piszę pseudo, bo w rzeczywistości nie miało ono nic wspólnego z seksem. To było z dobrych 10 lat temu gdy wracaliśmy z imprezy samochodem i zatrzymała nas policja. Wiadomo, w audie 6 osób, a nie 5, każdy nieco podpity, dokumenty, alkomaty, itd. Do dziś nie rozumiem czemu nas wszystkich wtedy zatrzymano skoro prowadził tylko jeden kierowca i tylko on na końcu dostał mandat. Wtedy to jeszcze nie było przestępstwo. Na komisariacie zaczęła wykłócać się, że jakim prawem mnie zatrzymano, że na jakiej podstawie, że ja tu wszystkich podam do sądu, itd. Wiadomo, piwko podwyższa animusz, a ja do szarych myszek nie należę. Doszło do tego, że chciano mi nawet założyć kajdanki, bo oświadczyłam, że w takim razie ja wychodzę stąd i już. Jednak próba przytrzymania mnie siłą jeszcze bardziej mnie rozwścieczyła wtedy. Dopiero taka jedna gościówa w mundurze mówi, że ona wie jak sobie ze mną poradzić (rozrabiałam tam najwięcej z całej paczki) i zabrała mnie na tzw. rewizję osobistą. Pomieszczenie niby oddzielne ale pod sufitem i tak kamera skierowana na mnie. Kazała mi się rozebrać do naga. Zagroziła, że jeśli nie zdejmę ubrań dobrowolnie to wezwie posiłki, facetów, i oni mnie szybko rozbiorą. Wtedy po raz pierwszy pamiętam spuściłam nieco z tonu. Zaczęłam przepraszać, zapewniać, że już nie będę wykrzykiwać, że będę spokojna, ale policjantka pozostała nieugięta. Albo się rozbierasz albo wołam ich - powtarzała. W końcu zrobiłam co chciała i rozebrałam się. DO naga. A potem było 10 albo 15 minut największego upokarzania jakie miałam w życiu. Kazała mi obracać się, stawać w rozkroku, pochylać się, nawet rozchylać dłońmi pośladki, itd. Wszystko nago i wszędzie mi zaglądała. Jednak dziwna rzecz... Już na drugi dzień po powrocie do domu, kiedy krew jeszcze gotowała się we mnie po minionych zdarzeniach, zamknęłam się w łazience i... zaczęłam masturbować się. Masturbowałam wspominając to wszystko jak stoję tam naga, a ta policjantka mnie ogląda. Nie jestem lesbijką ale podniecała mnie ta sytuacja. Podobnie kamera pod sufitem. W rzeczywistości bardzo wstydziłam się, że ktoś może właśnie na mnie patrzeć przez tę kamerę ale w fantazji świadomość, że jakiś obcy facet widzi mnie nagą tylko wzmagała podniecenie. Nie wiem jak to możliwe ale naprawdę wzmagała! Szczytowałam wyobrażając sobie jak kobiece dłonie w rękawiczkach dotykają mnie znowu. Czy to nie chora fantazja? Nie było w niej seksu czy coś. Policjantka z fantazji nadal była zimna, nieugięta i chyba jeszcze bardziej niemiła niż w rzeczywistości. A mimo to miałam orgazm. Rozumie ktoś o co tu chodzi? Bo ja do dziś tego nie rozgryzłam. Kurczę, a jak naprawdę jestem zboczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estera moze napiszesz na maila ? Moje była narzeczona miała podobne upodobania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Istnieje BARDZO proste wytłumaczenie. I faceci i kobiety pod wpływem popędu seksualnego PRAGNĄ wyuzdania i bezwstydu. Nawet faceci (na szczęście!) to w 99% w sobie tłumią. Bo zaakceptowane wzorce kulturowe, bo obawa przed prawem, wykluczeniem w środowisku itd. Kobiety DUUUUŻO więcej, nawet same przed sobą muszą się pilnować. "Ja nie jestem TAKA!". Ale głęboko, głęboko te pożądanie wyuzdania i bezwstydu (zupełnie naturalne biologicznie) aż pali! I trafia się myśl (jak z poznania czyjegoś zetknięcia się z gwałtem): - gdyby to i mnie się przydarzyło, to bezwstydne marzenia by się spełniły, A JA PRZECIEŻ BYM NIE BYŁA WINNA! To "wspaniała" metoda do podniecania się poza blokadami kulturowymi, masturbacji itd. Oczywiście bez zwracania uwagi na naiwność wizji, pomijanie okrucieństwa brutalności - bo to by tylko przeszkadzało w kontynuacji podniecania się (takiego "rozgrzeszonego").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewidentne nadużycie władzy! Jeśli nie zachodziło podejrzenie, że coś chowasz to takie nagie przeszukanie jest NIELEGALNE. Czy innych też obszukano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estera _ 1
Nie, innych nie przeszukiwano. Tylko ja miałam się rozebrać. Też myślę, że to nadużycie, bo przecież ja nic nie ukrywałam. No i te wszystkie stawania w rozkroku, pochylanie się, nawet rozchylanie pośladkami dłońmi... czego ona tam szukała? Niczego. Po prostu chciała mnie upokorzyć. Tyle. x Xtomek nie napiszę do Ciebie, bo jeszcze naprawdę pomyślisz, że chcę być zgwałcona, potem mnie zgwałcisz naprawdę, a w sądzie powiedz - sama pisała na forum, że jej się podobają gwałty. Niestety, nie umawiam się z nieznajomymi, przykro mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tkwi w tym jakieś zboczenie. W moim przypadku ekshibicjonizm. Kiedyś miałam taką sytuację. Spałam u ciotki. W czasie kąpieli zauważyłam że podgląda mnie kuzyn. Wtedy miał 16 lat, ja 22. Powiem że podnieciła mnie ta sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estera _ 1
No tak ale Ciebie podglądał kuzyn. Mężczyzna. On mężczyzna, Ty kobieta, oboje hetero, więc jest punkt do podniecenia. Lecz mnie rewidowała druga kobieta. Nie jestem lesbijką. Nie powinnam się podniecać. A tymczasem czułam i podniecenie i wstyd i lęk i jakieś zażenowanie całą tą sytuacją i wszystkie te skrajne uczucia jednocześnie. Do dziś pamiętam jak policzki mnie piekły. Chyba jak nigdy wcześniej w życiu. Dziwne... Dziwne, że kiedy teraz to wspominam, tamte zdarzenia, to... znów mam ochotę się masturbować. Jejku, co się ze mną dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprostu ta sytuacja Cię kręci. Tak jak mnie. Kuzyn jest młodszy o całe 6 lat i nigdy nie myślałam w sposób erotyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estera _ 1
Co do takiego przymusowego rozbierania się to miałam jeszcze jedno zdarzenie ale już z dzieciństwa. Miałam wtedy ze 12 lat. Pojechałyśmy wtedy pierwszy raz całą klasą na basen i przed basenem pani kazała nam wziąć prysznic nago. Prysznic w takiej jednej sali gdzie wszyscy wszystkich widzą. Oczywiście dziewczęta oddzielnie od chłopców. Mimo wszystko pamiętam, że bardzo się wtedy wstydziłam. Byłam nad wiek dojrzała fizycznie i jako jedyna miałam już czarne gęste owłosienie łonowe i pamiętam jak wszystkie koleżanki zerkały między me nogi. Gdybym wiedziała, że tak będzie, to chyba nie nigdy bym nie pojechała na taki basen. Wtedy nie masturbowałam się jeszcze ale potem wielokrotnie wracałam myślami do tej sytuacji. Jakby w doznanym upokorzeniu, w tym, że wszyscy patrzą i widzą mnie nagą, tkwiła też jakaś chora fascynacja. Ekshibicjonizm? Masochizm? Ale w tym wieku??? Może ja naprawdę przez te zdarzenia jakoś wykrzywiłam sobie potem własny popęd seksualny, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha Estera faktycznie masz bujna wyobraznie :) Spoko rozumiem jak nie chcesz pisać. Po prostu chcialem Ci opowiedziec co moja była lubiła i że to wcale nie jest takie dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SIEMA PROWOKATOR :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estera _ 1
Siema :) Widzę, że już mam stałą grupkę fanów od razu rozpoznających mój styl :D :D :D Gościowi z 14:41 gratuluję bystrości i rozeznania, a reszcie Szanownym Pelikankom i Pelikanom dziękuję za piekne łykanie i zapraszam na następne moje prowa w przyszłości :) x Wasz oddany PROWOKATOR :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to co pisałam o podgladaniu to ni prowokacja. Dałam się podpuścić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estera _ 1
Nie przejmuj się, że dałaś się podpuścić, Piękna Forumowiczko :) Na tym polega zabawa ;) Wiedz, że Twoja historia nie poszła na marne. Niejeden kafeteryjny erotoman podjarał się czytając o podglądaniu Ciebie i niejeden pewnie chciałby to przeżyć na żywo. Pozdrawiam Cię serdecznie! PROWOKATOR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamiętam kolonie nad morzem ok. 15 lat temu. W połowie turnusu znalazłam się w jednej łazience z dziewczyną. Ja się zawsze kapalam w stroju kąpielowym. Chciała chyba towarzystwa, bo ponoć chłopaki podgladali. Pamiętam jak mnie zawołała do siebie pod prysznic. Była naga, o kobiecych kształtach i pamiętam do dzisiaj te włosy. Szybko ucieklam. Unikalam jej do końca turnusu. I nie mam fantazji o tym do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie wlosy? Lonowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ 23:40 Nie maialas fantazji bo ucieklas i nie bylo do czego fantazjowac. Gdybys zostala, gdybys rozebrala sie do naga i pozwolila kolezance na siebie patrzec, gdybys jednoczesnie miala swiadomosc, ze chlopcy tez Cie podgladaja, to uwierz mi - mialabys potem fantazje bo juz pod prysznicem mimo wtydu robilaby Ci sie morka pi.ka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okarynka
Myślałam że tylko ja tylko jestem tak skrzywiona,gdy włączam raped porn nie muszę się nawet dotykać od samego patrzenia mam orgazm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×