Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lenka7

żylaki powrózka nasiennego

Polecane posty

Gość Lenka7

Witam wszystkich. Już ponad 3 lata staramy się o ciążę bezskutecznie, mąż ma b. słabe nasienie, urolog wykrył u niego żylaki powrózka nasiennego, musi być operowany. Nie wiemy co robić. Czy jest szansa na poprawę nasienia po operacji? Bardzo proszę piszcie cokolwiek wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie podejmujcie pochopnych decyzji. Nasienie może się nie poprawić po operacji. Może być nawet gorszej jakości. Wiem, bo sami mamy podobny problem. Jeden lekarz wysłał mojego męża na operację, a drugi na badaniu w szpitalu odradził, bo nie ma pewność, że się poprawią wyniki. Piszę o operacji w pierwszym stadium żylaków powrózka, nie wiem jaki stopień żylaków ma Twój mąż. Ale napewno to jest sprawa nad którą należy się poważnie zastanowić. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenka7
Gabrysia83, dziękuję z odpowiedź. Szczerze mówiąc lekarz nie powiedział nam, który stopień żylaków ma mój mąż, ale chyba w tym wypadku nie mamy nic do stracenia, bo nasienie jest bardzo słabe 2,7 mln/ml i nie mamy szans nawet na inseminację a do in vitro nie jesteśmy przekonani. Lekarz przekonywał, że wyniki powinny się poprawić, chce usunąć laparoskopowo, bo jest to najlepsza metoda. Poza tym chyba medycyna poszła już bardziej do przodu i słyszałam, że operacje wykonywane jeszcze 10 lat temu nie ma co porównywać do dzisiejszych. Chyba się zdecydujemy, ale jeszcze chcemy skonsultować to z innym urologiem. Ale jestem w strachu, bo rzeczywiście jeśli się nie polepszą wyniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Decyzja do podjęcia przed Wami. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia. A próbowaliście luźnych boxerek, przewiewnych spodni itp.? Mój mąż teraz chodzi tylko w takich no i bierze minerały i suplementy. Nie bierze gorących kąpieli, nie chodzimy do sauny. Ogólnie rzecz biorąc staramy się żeby jądra miały chłodniejsza temperaturę od reszty ciała. A propos ilości nasienia. Może jest go mało, ale może jest w miarę dobre? A Ty się badałaś? Przepraszam - Wy pewnie wiecie lepiej. A ja tylko się staram żeby nadzieja nie zgasła. Bo wiem jak to jest :( Mimo wszystko - wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenka7
Gabrysia83, my już mamy 2 lata przeszło starań za sobą, ze mną jest wszystko dobrze. Problemem są niestety plemniki. 4 miesiące męża faszerowałam witaminkami i wyniki się nie poprawiły. Wyczytałam również b. dobre opinie na temat laparoskopii dot. żylaków z tego roku, że jednak nasienie się poprawia, tylko jeśli jedyną przyczyną słabego nasienia są właśnie żylaki. Bo jeżeli przyczyną jet jeszcze coś innego to operacja nasienia nie poprawi. Niestety przy żylakach nie da się podrasować plemników witaminami czy hormonami, trzeba je usunąć i my się już zdecydowaliśmy.Idziemy jeszcze potwierdzić to do innego urologa i mam nadzieje na efekty. Pozdrawiam Cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutkka
Sama jakiś czas temu przeszukiwałam internet w poszukiwaniu odp. na pyt. czy warto robić operację żylaków? U nas sprawa była beznadziejna - lekarz stwierdził że zostało nam tylko in vitro. Urolog dał nadzieję, na inseminację po usunięciu żylaków (polecam laparoskopię). Operacja była we wrześniu a w listopadzie zobaczyłam dwie kreski. W co do tej pory nie mogę uwierzyć:). Może to był cud a może efekt operacji. Wyniki nasienia po 3 miesiącach były lepsze ale tak jak mówił urolog mielibyśmy szansę spróbować inseminacji. W każdym razie na pytanie czy warto ja zawsze, wszystkim powiem że TAK!. Z naszej kilkuletniej praktyki wszystkim "starającym się" polecam zdrowy rozsądek, konsultacje u różnych lekarzy, kupowanie testów ciążowych w aptekach (u mnie jeden test pokazał 2 kreski a dwa kolejne jedną - niezła jazda). Pieniądze na in vitro zbierać ale spróbować dosłownie wszystkiego. Pieniądze przydają nam się teraz, bo okazało się że ciąża to również bardzo droga impreza:) ale to przyjemne wydawanie:). Życzę wszystkim starającym się szybkiego sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ares87
wizyta u urologa pokazała żylaki powrózka nasiennego. Zabieg we wrześniu. Czy któraś z was miała taki przypadek u swojego męża? czy poprawiły się parametry nasienia? mąż ma problem z małą ilością prawidłowych plemników (2%). Proszę o informację czy przy wynikach męża po usunięciu żylaków nasienie się poprawi? objetość: 2,4 ml Aglutynacja: brak Upłynnienie: zupełne ph: 7,8 Liczba komórek okrągłych: 17,5 x 10(6) ml w tym leukocytów: 12,7 x 10 (6) ml Koncentracja: 62,5 x 10 (6) ml Całk. liczba w ejakulacie: 150,1 x 10 (6) Żywotność: 60% ******a+b: 5% ******c: 15% Plemniki prawidłowe: 2%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ares87
Wczoraj dzwoniłam do lekarza prowadzącego, ze mąż ma zylaki. Mówił zeby poddać sie zabiegowi, bo przy tych wynikach czyli słabym ruchu i morfologii wyniki u 80 % przypadków się poprawiają. A trzeba wyeliminowac wszystkie przeszkody. czytając neta miałam mieszane uczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina 299
Szkoda że dziewczyn nie ma???? nikogo już nie dotyczy post?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELWA

Cześć dziewczyny! Myślę że moja wiadomość doda otuchy starającym się 🙂 Staraliśmy się o dziecko od dwóch lat. Mój mąż miał ogromne żpn!!! Jakość nasienia bardzo kiepska, czasami zero plemników w nasieniu, bywało też po kilka martwych sztuk, a w najlepszym momencie 4mln plemników z czego część ruchliwa. Mąż poddał się operacji laparaskopowej w Szpitalu w Cieszynie na NFZ. Po 3,5 miesiąca od operacji wynik 68,2mln plemników w całkowitym ejakulacie, morfologia 2%. W piątym miesiącu po operacji zaszłam naturalnie w ciążę 😄. Dr który prowadził męża poradził aby po przytulankach poleżeć minimum godzinę z tyłkiem w górze. Niewygodnie ale jak widać skutecznie! Dziś zaczynamy 6 tydzień ciąży. Tak więc dziewczyny głowa do góry! Żylaki to nie wyrok, da się to wyleczyć i po wszystkim zajść naturalnie w ciążę. Z całego serca wszystkim Wam tego życzę i trzymam kciuki! Wierzcie w to że wam się uda! PS. Męża leczył Dr.Szczębara z Gyncentrum. Jest on również ordynatorem szpitala w Cieszynie. Lekarz z powołania i nie naciąga na kasę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×