Gardzę ateistami !

!

Jak miło :) a ja jestem ateistka i nie gardze żadnym człowiekiem bez względu na wiarę czy przekonania :)

I chwała Ci za to że wierzysz w Boga, widać wiele Ci to daje. To ja już wolę niewierzącego ale nie gardzącego nikim.

A gardź sobie :) więcej znam ateistów , którzy są porządnymi ludźmi niż katolików. Wiekszość katolików , których znam to bardzo zakłamani ludzie, chodzą do kościoła,ale bliźniemu nie pomogą a gdyby mogli to dokopali by mu jeszcze bardziej.

Witajcie, jestem katoliczką,ale wiem ,że mówicie prawdę, ja może nie należę do tych co komuś nóż w plecy wsadzą,jestem łagodna,ale jak widać życie uczy kopniakami w tyłek właśnie od katolików, znam nawet taką osobę,która co tydzień do kościoła biega,a źle wszystkim życzy ,sam jest wzrok przyprawia o palpitacje serca,gdyby mógł zabijać to niejeden leżałby martwy, czasem zastanawiam się skąd w niej tyle zawiści,jadu, zazdrości i zakłamania, jak można być takim obłudnym człowiekiem ,ale niestety takich nie zmienisz :-(

Ach gardzisz? To takie chrześcijańskie! Jezus jest z Ciebie dumny :)

I taka jest właśnie różnica między wyznawcami jezusa a ateistami.Wy nami gardzicie,uważacie za gorszych ludzi.A my szanujemy Wasz wybór i traktujemy Was na równi ze sobą.Hmm z tego co pamiętam to kościół głosi i uczy,że wszystkich ludzi powinniśmy traktować jak braci..?Więc nie zapomnij wspomnieć o swoim grzechu przy następnej spowiedzi.A na przyszłość sugeruje więcej pokory,bo nie zostaniesz przyjęta do królestwa niebieskiego.Pozdrawiam :-)

Świetnie :) masz jeszcze coś ciekawego do przekazania czy tylko się nudzisz?

Grzeszysz pychą

I co autorze powiesz ?

bujaj sie nie wydymana katoliczko

A ja gardzę wierzącymi.

Tylko nie wiemy w co wierzysz :D