Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EwelinaPL0

Jak uratować związek?

Polecane posty

Gość EwelinaPL0

Witam, potrzebuję pomocy! Jestem/byłam z chłopakiem prawie 4 lata, wiadomo były wzloty i upadki. Nasza córka ma 4 miesiące, a on mieszka w irlandii. Wylecial z PL w kwietniu, wrocil na poród na 3 tyg. Wtedy wgl mi nie pomagał, wolał kolegów, prawdziwy dzieciak. Dodam, że mamy po 21 lat. 6 stycznia miałam do niego lecieć z małą, ale zdarzyło się coś.. Otóż jeszcze tydzień temu mówił mi, że mnie kocha, wspominał o ślubie itd, a wczoraj powiedział, że mnie nie kocha i nie będzie ze mną ze względu na dziecko. Już wcześniej mi się żalił, że jest tam sam, że czuje pustkę, że tylko praca dom, że mnie potrzebuje no i miałam nadzieję, że jest wszystko okej. I nagle jakby mu coś odbiło, napisał, że bał się być sam ale już potrafi i jest mu tak dobrze.. I jestem pewna, że nei ma kogoś innego bo go znam na tyle, że jakby miał to by mi powiedział. Próbuję go namówić, żeby chociaż spróbował dać nam miesiąc, jak nam się nie uda to trudno wrócę z dzieckiem do polski, ale przecież warto spróbować, dla małej chociażby, może akurat coś wyjdzie.. Więc jeśli by się zgodził, to co mam zrobić, żeby to naprawić, a bynajmniej próbować cokolwiek zrobić bo bardzo go kocham i chce stworzyć z nim rodzinę i wiem, że on mnie też ale coś mu odbiło. Proszę o porady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny taka rodzina! a matki to sa c**y najdorsze co doijaja ludzi i gina ich marzenia te s*******nskie k***y matki to niech zap*****la! 333 www.youtube.com/watch?v=WKZKItSfrTw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm przykro mi, ale niestety prawda taka, że jesteście oboj***ardzo młodzi, a ten chłopak nie dorósł do roli męża i ojca. I niestety wydaje mi się, że nic nie będzie z tego waszego związku bo Ty już mu się po prostu znudziłaś... to jeszcze dzieciak jest, on ma dopiero 21 lata, chciałby pewnie jeszcze szaleć, bawić się, podrywać inne panny, gdzie on na męża i ojca... i jeszcze wprost ci mówi, że cię nie kocha, że cię nie chce... Pozwól mu odejść, nie walcz o niego bo to kompletnie bez sensu. Kiedyś to zrozumiesz. Jak chłopak cię już nie chce to nic nie zrobisz, trzeba pozwolić mu odejść, i być z podniesioną głową, nie upokarzać się przed nim, nie jęczeć żeby cię nie zostawiał. To jeszcze dzieciak jest.. choć nie twierdze, że każdy 21 latek to niedojrzały dzieciak, ale w tym przypadku tak jest niestety i niepotrzebnie zaszłaś z nim w ciążę... nawet slubu nie macie. Wracaj do Polski i daj sobie spokój bo i tak nic nie wskurasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oboje/\bardzo młodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety tak to się kończy... gówniarz zrobił dziewczynie dziecko, znudziła mu się, kopnął ją w tyłek, wyjechał za granicę i teraz będzie miał cię w doopie i dziecko też; tam sobie poderwie nową pannę, a ciebie będzie miał gdzieś... Egoista, doopek, nie masz za kim plakać. Masz nauczkę na przyszłość, żeby się zabezpieczać i nigdy nie ufać chłopakowi. Teraz zostaniesz kolejną samotną matką, których zresztą jest coraz wiećej, bo faceci sa coraz gorsi. Chcą teraz tylko ro\ochać, a nie zakładać rodzinę i wziąć odpowiedzialność za kobietę i swoje dziecko! Na przyszłość - zabezpieczaj się dobrze, bo facetom w tych czasach nie można ufać, oni myślą teraz tylko o seksie... Niestety taka prawda. bardzo Ci wspólczuję. Szkoda mi takiej kobiety porzuconej przez doopka. Niestety w tych czasach trzeba być egoistką i myśleć tylko o sobie i chłopa do łózka bez prezerwatywy nie wpuszczać. Bo potem tak to się kończy... Ty w ciąży sama w Polsce porzucona, a on w Anglii się dobrze bawi z kolegami i Ciebie ma w doopie. I teraz sobie znajdzie nową dziewczynę i pewnie ukryje przed nią, że ma dziewczynę w ciąży w Polsce... Albo jej będzie gadać bzdury, że to TY go zostawiłaś :] Bądź silna, trzymam za Ciebie kciuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×