Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ktoś coś poradzi?

Polecane posty

Gość gość

Hej. Mam 17 lat za niecałe 3 miesiące skończę 18 lat. Moje życie uczuciowe jak do tej pory jest porażką. :( Każda kolejna znajomość kończyła się moim złamanym sercem. Długo nie mogłam się pozbierać, np. poznałam chłopaka, który kompletnie nie liczył się z moimi uczuciami, bawił się mną, raz mówił że mnie kocha,a za chwilę widziałam go z inną dziewczyną. Tak naprawdę nigdy w życiu nie kochałam z wzajemnością. Od jakiegoś czasu czułam okropną pustkę, takie dziwne uczucie,że mnie już nic dobrego nie spotka. Postanowiłam założyć sobie konto na portalu randkowym. I poznałam jego... Napisał do mnie chłopak w wieku lat 20. Szybko wymieniliśmy się naszymi fb i zaczęliśmy gadać. Okazało się,że nie mieszka w mojej miejscowości,ale studiuje tu( jest na 2 roku) i na weekendy i jakieś święta wraca do domu. Świetnie mi się z nim gadało. Spotkaliśmy się 2 razy. Wydawało mi się,że doskonale się rozumiemy. Np. gdy on coś powiedział, ja o tym samym myślałam itd. Okazało się,że tak jak ja szuka tylko stałego związku. Chociaż znamy się od tylko ponad 2 tygodniu, ja się w nim zakochałam. Wiem,że to nie jest przelotne zauroczenie, bo czuję,że to na takiego chłopaka czekałam. Odpowiada mi pod każdym względem: podoba mi się z wyglądu, jest inteligenty,wesoły. Same plusy. Problem w tym,że on chyba tego samego nie czuje. Wyjechał w ten czwartek do domu( po naszym drugim i jak do tej pory ostatnim spotkaniu) i nie odezwał się do mnie ani słowem. Weszłam na ten portal, na którym się poznaliśmy i okazało się, że dalej tam siedzi.Napisałam do niego z fałszywego konta z pytaniem,czego szuka, odpisał,że stałego związku. Kurcze nie wiem,co o tym myśleć. Jak dobrze pójdzie i on będzie chciał to zobaczymy się dopiero po 7 stycznia. Ja do tej pory zwariuje. Tęsknię za nim. Przed wyjazdem zaproponował mi wspólne spędzenie sylwestra, jednak mama się na to nie zgodziła. Myślałam,że myśli o mnie poważnie, a tutaj widzę,że wchodzi na ten durny portal. Nie wiem co myśleć, mam ochotę pierwsza napisać,ale nie wiem czy powinnam. Poradźcie coś, bo czuję,że prawdziwa miłość właśnie przechodzi mi koło nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za bardzo się angażujesz już na wstępie, a drugi problem to taki ze wierzysz w słowa, patrz na to jak facet cię traktuje, a nie na to co mówi, ci co po miesiącu twierdzą że kochają są mało poważni i chcą tylko zaliczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od nastolatków wymagasz poważnego podejścia do związków? Jesteście jeszcze dziećmi, jeszcze wiele rozczarowań przed tobą i zawodów miłosnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×