niedoczynnosc tarczycy a lekarz rodzinny internista

Witam,od dlugiego czasu mam wiekszosc objawow niedoczynnosci tarczycy.Na wizyte do endokrynologa nie ma juz zapisow,dopiero za pare tygodni na 2015r.Jak narazie mam przekroczone TSH,a dzis zrobilam FT3 i FT4,tak zalecil lekarz,w piatek z nim sie widze i zobaczy wyniki. Powiedzial,ze moze on mi dobierze leki dopoki nie bede widziec sie z endo.,badz jakos wcisnie mnie na wizyte do endokrynologa,lecz raczej to on sam dobierze. Moj dylemat polega na tym,ze nie wydaje mi sie,zeby byl w stanie okreslic dobrze dawke leku.Czy Wam moze tez dobieral internista czy raczej byscie poszly prywatnie ?

Mnie docierał w identycznej sytuacji. Potem endokrynolog potwierdził tą dawkę. Masz kiepskiego internistę, że się boisz?

trudno mi go ocenic,po prostu na ostatniej wizycie,patrzac na wyniki morfologii,moczu itd przy jakimkolwiek odchyleniu od normy mial te same wytlumaczenie,ze to normalne u kobiet w moim wieku.Mam obawy czy zwykly internista ma takie kwalifikacje do ustalania dawek takich lekow:(

Na podstawach powinien się znać. A głębszym szukaniem przyczyn i dalszym leczeniem zajmie się endokrynolog.

Mozesz brac Euthyrox, 50tkè, juz teraz.

ja swojemu interniscie ufam jak zadnemu innemu lekarzowi. to on wykryl u mnie niedoczynnosc. raz mialam taka sytuacje, ze miedzy wizytami u endo (chodze dwa razy w roku) zrobilam z ciekawosci TSH i okazalo sie, ze bylo prawie zerowe. internista zmienil mi dawke i juz ponad rok na niej jade - endo nic nie zmienia ;)

ciesze sie,bo skoro uwazacie,ze nie musi to byc problemem to zaufam mu i przynajmniej chwilowo zaoszczedze na prywatnej wizycie:)