Pytanie o zapalenie ucha i antybiotyk

Czy czyjsc dzieciaczek przechodzil zapalenie ucha i bral antybiotyk? Ciekawi mnie ilosc dni leczenia, bo mam rozbiezne opinie laryngologa a pediatry prowadzacego? Laryngolog kazal 10 dni, a pediatra kazal po 7 dniach odstawic

radze sluchac laryngologa, niedoleczone , przewlekle zapalenie uszu to duzo wiecej szkody niz 3 dni dluzej antybiotyku. Nam tez podawali raz 10 raz 7. Zapalenie ciagnelo sie miesiac

Moje dziecko dostało antybiotyk na 7 dni i oczywiście do tego Milifen przeciwbólowy, bo to ból koszmarny i krople do uszu Dicortineff ale po kontroli lekarka jeszcze przedłużyła antybiotyk o dwa dni. Najlepiej jak bys po tygodniu poszła do kontroli i stan uszu pokaże czy sa wyleczone czu jeszcze zaczerwienione i antybiotyk nalezy podawać.

U nas zawsze przy zapaleniu ucha laryngolog kazał stosować doustnie Zinnat przez 5 dni i miejscowo Dicortineff przez 7 dni plus Ibufen Forte. Nigdy kuracja nie była przedłużana.

7 dni Amotax, wyszło 8 dni, bo opakowanie wybrane do końca

lepiej słuchać laryngologa, takie zapalenie trzeba dobrze doleczyć, pamiętaj, żeby jakiś probiotyk dziecku dawać przy antybiotyku

ja dawałam 7 dni

A ja z Cora 3.5 roku teraz nie dawno kazał robic oklady na uszko ( olejek kamforowym) do tego psikac do nosa marimarem i podawać nurofen nie kazal wykupić antybiotyku . I przeszlo byliśmy dzisiaj u laryngologa i po zapaleniu ani śladu .

Podawaj 10 dni ale nie zapominaj o osłonie, probiotyk podawaj nawet do kilku tygodni.

my mamy teraz stan zapalny w uchu. leczymy dicortinefem i bactrimem.

a ten bactrim ile dni macie brac?

2 razy dziennie po 5 ml do końca, czyli 10 dni. ale my mamy złożony problem bo migdał, płyn, niedosłuch itd

Bactrim to nie jest antybiotyk!

bactrim też nieźle podrażnia żołądek :(, przynajmniej na mnie źle działał,też trzeba brać osłonę z tego co kojarzę

a czy ja mówię, że bactrim to antybiotyk.....? napisałam tylko co braliśmy na zapalenie ucha

My augmentin es po 7 dniach kontrol i kazal odstawic

Slyszalam opinie ze dzieciom do 2 rz zaleca sie 10 dni antyb a starszym krocej

Augmentin ES zawiesina do rozrobienia z wodą. Dziecko 3,5 lata zarażone w przedszkolu, najpierw złe samopoczucie, później ból gardła i po ok tygodniu zapalenie ucha środkowego. Dla mnie takim znakiem choroby były nieoczekiwane wymioty po śniadaniu pierwszego dnia jak dziecko nie poszło do przedszkola - czyli zaczęło się coś dziać. Po tygodniu od problemu przeziębienia wystąpiła bezwzględna konieczność podania antybiotyku (jestem ostatnią osobą która podaje antybiotyk z powodu choroby). Jak zaczęliśmy podawać to dziecko miało już niedosłuch (prośby dziecka o powtórzenie czyli "co"). Bałem się tej trucizny, i boję się nadal czy nie będzie jakiś powikłań u dziecka. Opinie w Internecie są złe, jak nie wysypka to hospitalizacja. Na ulotce powikłania to tragedia, chyba wszystko - drgawki, wymioty, wysypka, chyba włącznie ze śmiercią. W naszym przypadku (dziecka) nie było tak źle z wyglądu (nie wiem jak jest faktycznie) po 10 dniach podawania. Dawka 2 x 5 ml. Poszły 2 butelki. 8 dnia pojawiły się pierwsze pojedyncze krosty. Ostatniego dnia już ich trochę było ale i tak nie dużo (pupa i na pasie) + pojedyncze krosty na nodze. Wygląda na to że dziecko wychodzi z tego i mam nadzieje nie będzie nawrotu. Po 10 dniach leczenia dziecko umęczone i blade. Wprowadzone środki zaradcze: - probiotyk! Dicoflor 2 x dz. + kefir z grzybka mlecznego + jogurt domowej produkcji z bakteriami - siemie lniane w płynie własne przed antybiotykiem - vitamina C lewoskretna 4 x dz. x 0,2g w proszku mieszana z miodem (ponoć witamina C nie polecana z antybiotykami; ja to zignorowałem) - inhalacje z solą fizjologiczną 5ml + kropelka wody utlenionej 3% (nebulizer) - roztwór z wody morskiej w spray 2 x dz. - sok z cebuli własny domowy - żywy sok z buraków czerwonych i miodem (kawałki buraka w słoiku polane łyżeczką miodu) - były inne leki, m.inn. do nosa na rozkurczenie śluzówki aby płyn z ucha zszedł trąbką słuchową?, ale nazwy nie pamiętam (na receptę, cudem udało mi się to kupić w aptece, bo hurtownie ponoć przystopowały sprzedaż aptekom) - modlitwa To nie porada, ale opis własnych doświadczeń i efekt. Podanie po raz kolejny tego gie chyba wpędzi mnie do grobu.

Dziecko miało w tym samy sezonie zimowym kolejne 3 sytuacje podbramkowe z początkiem zapalenia ucha. Sygnalizowało, że "boli mnie ucho". Od razu podawałem rano roztwór 0,2% wody utlenionej do uszu, a wieczorem wyjątkowo skuteczny środek homeopatyczny do uszu (brunatny, pachnacy, ziołowy płyn) kupiony w dedykowanej aptece. Temat został opanowany. Myślę że mogła by wystarczyć sama woda utleniona. Absolutnie nie można podawać wody utlenionej do ucha jak jest perforacja błony bębenkowej! Uznałem, że w pierwszym dniu bólu ucha jej nie ma.

Moje dziecko miało zapalenie ucha cztery razy i nigdy przy tym nie miało zleconego antybiotyku. Wystarczyły zwykłe leki przeciwzapalne i jednocześnie przeciwbólowe. Po trzech dniach zwykle wracał do przedszkola i nigdy nie było żadnych powikłań. Nie słyszałam również, żeby jakieś dziecko tutaj (nie mieszkam w Polsce) było leczone antybiotykiem na zapalenie ucha.

Zależy w jakim stopniu jest zainfekowane ucho. Mój syn zawsze miał antybiotyk bo pomimo iż uszy nie bolały go bardzo to goraczka dochodziła do 39 stopni. Czasami nawet do 40. Po zbadaniu uszow okazywało się że w jego przypadku prawe ucho jest "ostre". Podawanie antybiotyku nieraz musieliśmy przedłużyć do 10 dni czy nawet 14 ze względu na nie doleczenie uszow.

Antybiotyk nawet miejscowy do ucha w postaci kropel nie zawsze jest potrzebny. Córka dostala dwa razy taki, jak ucho było zaczerwienione i trochę bolało. W trzeciej sytuacji już go nie podałam, tylko zwykły Ibufen na noc i rano córka czuła się świetnie. Teraz wiem, że nie warto pakować w dziecko czegoś, co nie jest potrzebne. PS. Oczywiście gdyby miała wysoką gorączkę czy duży ból ucha, to podalabym antybiotyk.

Lekarz laryngolog dobiera długość leczenia w zależności od objawów, stanu w jakimś są uszy . Pediatra to jednak pediatra a nie specjalista.

W 90% zapalenie uszu ma podłoże wirusowe i temperatura jak najbardziej może być przy tym bardzo wysoka. Tylko w niewielkiej ilości przypadków dochodzi do nadkażenia bakteryjnego i tylko wtedy wskazane jest podanie dziecku antybiotyku. Też mieszkam za granicą i nigdy, mam troje dzieci, wszystkie przechodziły zapalenie ucha po dwa, trzy razy i z wysoką gorączką. I nigdy nie miały zleconego antybiotyku, wystarczyło podać dziecku Nurofen, albo Paracetamol.

Laryngolog rozpozna, czy zapalenie jest bakteryjne, czy wirusowe. Wirusowe bywają ostre, ale właśnie po 3 dniach objawy słabną. W bakteryjnym nie i dochodzi wysięk z ucha. Antybiotyk bywa konieczny i wtedy kuracja powinna trwać ok. 10 dni, bo kosteczki ucha środkowego są słabo unaczynione i zanim lek dotrze do chorego miejsca, to chwila mija. Nierzadko drenowanie ucha też jest potrzebne. Także nie piszcie, że nigdy antybiotyku, bo tak akurat miały Wasze dzieci. Ale polecam do prawidłowej diagnozy zapalenia ucha jednak laryngologa, a nie pediatrę.

Nikt tak nie napisał, naucz się czytać ze zrozumieniem.

Mój syn właśnie zawsze miał zapalenie ucha z wyciekiem.

Ciekawa sprawa: mieszkając za granicą, mając trójkę dzieci i szerokie grono przyjaciół, którzy także mają dzieci - żadne z nich nie brało antybiotyku na zapalenie ucha, a laryngologa na oczy nie widziały. A nie przepraszam, jedno dziecko z sąsiedztwa, ale problem był bardziej złożony i wymagał hospitalizacji. Zresztą tu 95% antybiotyków podaje się tylko w szpitalu. Takie dziecko, które musi przyjąć antybiotyk uważane jest za bardzo chore i zaraz się o tym słyszy, bo to bardzo rzadki przypadek wśród tutejszych dzieci.

U mojego dziecka wszystko zaczęło się tydzień temu. Zanim dostałam się do laryngologa zaczęłam stosować spray Fonix i lek przeciwzapalny. Myślę, że to nas uratowało. Laryngolog powiedział, że to mogło się skończyć dużo gorzej. 

Wanda znam fonix bardzo dobrze, własnie skończyłam go brać i odczuwam ogromną ulgę. Zero bólu uszu i swędzenia.