Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BezPartnera

Wesele. Sama? z kimś ?

Polecane posty

Gość BezPartnera

Jak myslicie, lepiej szukać partnera na wesele "na siłe" czy iść samej ? bo mi się impreza rodzinna szykuje a niestety nie mam z kim iść :/ a wypadałoby się zjawić na tej uroczystości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samemu to tak drętwo , bedziesz patrzyła ja inni tancza w parach , chyba ze sie zgadasz z kims kto tez bedzie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jeszcze gorzej iść z kimś, kogo się mało zna... wolałabym iść sama niż z byle kim na pokaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze ciezka sprawa wiesz bo
jestem doświadczona w tych sprawach: Jak wesele znajomych ..kogos obcego to jak najbardziej z kims..bo przewaznie sa same pary a ty bys sama jak kolek siedziala-- kiedys tego doswiadczylam ,az 2 krotnie- nic milego:/ Jak wesele w rodzinie -idz sama...ja bylam sama i ciesze sie ze tak zrobilam..bawilam sie z kazdym..tam ci partnerow do tanca nie zabraknie..a tak bedziesz musiala partnera jeszcze nienaczyc:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezPartnera
wlasnie sie troche boje sama isc bo w tamtym roku bylam na weselu rodzinnym (podobny sklad, ktory bedzie teraz) i wszyscy byli w parach, oprocz jednego kuzyna ktory wiekszosc czasu przesiedzial :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc sie zorientuj czy jak coś będzie z kim pogadać, albo znaleźć partnera właśnie na weselu ;) jak masz jakiegoś dobrego kumpla, z którym sie świetnie rozumiesz, dobrze bawisz i czujesz sie swobodnie w jego towarzystwie. to z nim ale na siłę, pierwszego z brzegu, zdecydowanie nie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezPartnera
hmm chyba tak zrobię z kumplami mam kłopot, bo już z trzema rozmawiałam, i w tym czasie wyjeżdżają do pracy za granicę ;/ a reszta odpada, bo ja wysoka jestem + szpilki... a żle się czuję przy niskim chłopaku (kompleksy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja może jakoś tam strasznie wysoka nie jestem (176) ale kompleksów nic a nic. na innych punktach mam :P jak sie źle czujesz przy niskich, to bez sensu żeby potem siedzieć na weselu i sie zastanawiać jak sie wygląda z tym niewyrośniętym ;) lepiej samemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezPartnera
no ja mam 180 :D + butki na obcasie to 185... ;/ wlasnie troche sie bede glupio czula bez partnera :( bo wiesz, wszystkie ciotki zaraz komentarze rzuca ;/ glupie, ja wiem, ale wiesz jak o jest, dlugo rodziny nie widzialam, to chcialabym jakos wypasc. a sama ?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ciotki z komentarzami są najgorsze. na weselu mojej siostry, jej teściowa chciała mnie zeswatać ze swoim drugim synem :D a to taki kretyn jest:P hmm jak to sobie przypominam, to rzeczywiście, czasami jest bardzo głupio bez partnera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezPartnera
Ech, nie pocieszyłaś mnie tym swataniem :D Najchętniej bym nie szła, ale musze bo to wesele kuzyna ;/ zreszta jak nie pojde to jeszcze gorzej Co za los :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moge z tobą iść, dobrze się prezentuję i potrafię się dogadać ze wszystkimi ciotkami i babciami. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie musisz ja nie ide
na wesele kuzyna bo 1. nie mam z kim a samemu bylam nie raz na rodzinnym weselu i porazka myslalam ze padne z nudow wszyscy tanczyli a ja siedzialam sama przy stole i nie mialam do kogo ust otworzyc 2. nie umiem tanczyc 3. takie wesele to za droga dla mnie impreza trzeba sie ubrac kupic prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezPartnera
Cwikla dzieki ale raczej nie. tzn. fajna propozycja ale chyba wolałabym iść z kimś kogo znam, mimo wszystko. Bo jak się nie dogadamy to to wesele będzie gorsze niż się zapowiada nic nie musisz ja nie ide - mi nie wypada, bo jestem najmlodsza w rodzinie i kuzyn poprosil mnie o 'odprowadzenie' do domu panny mlodej. (jakis taki zwyczaj poganski ;P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie musisz ja nie ide
no pierwsze slysze o takim zwyczaju. dobrze ze ja nie jestem najmlodsza kuzynka :-) cco gorsza jestem jedna ze starszych ktora nie ma partnera i ktorej grozi staropanienstwo. wiec to tez jestpowod ze nie ide nie chce jakis glupich tekstow ciotek sluchac i ch wymownych spojrzen itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezPartnera
widze ze te ciotki to nie tylko w mojej rodzinie sa wlasnie mi sie ten zwyczaj tez nie podoba, ale jak mialam odmowic? :/ jakbym nie byla taka wysoka to kogos bym znalazla ze znajomych a tak ?;/ a kiedy masz to wesele ? ja w lipcu p.s. a o staropanienstwo sie nie martw ( chyba ze juz masz 70 lat ;) to faktycznie ze znalezieniem meza moze byc problem )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppp
jestem juz po 30 -stce wiec chyba rozumiesz jak na mnie patrza :-(((( jak bylam mlodsza to nie stanowilo dla mnie problemu pojscie samej na wesele ale od jakiegos czasu mi to przesszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppp
wesele mam w czerwcu i juz odmowilam powiedzialam ze nie przyjde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezPartnera
ech, rozumiem, ja mam niecale 20, a rok temu(!) ciagle sie mnie pytali kiedy "sie bawimy " na moim weselu. obsesja jakas ;/ mam nadzieje ze ja tak nie bede na starosc :( A ostatnio siostra mojej kolezanki wyszla za maz w wieku 35 lat ( polroczna znajomosc) to wiesz, staropanienstwo niekoniecznie Ci pisane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppp
ale u mnie zadnych widokow na faceta :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezPartnera
:( nie ma widoku, ale miłość przychodzi nagle. ja w to wierze ;) gorzej z partnerem na wesele :/ casting jakiś zrobie albo cos (kandydaci maila prosze wysylac :P) ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppp
tak tylko mam coraz mniejsze szanse bo nigdzie nie chodze bo po prostu nie mam z kim :-(((( kolezanki wszystkie albo mezzatki albo kogos maja wiec nie maja dla mnie czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezPartnera
a w pracy? nawet w autobusie kogos mozna poznac. Slyszalam ze ostatnio modne jest odnawianie kontaktow ;) moze sprobuj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppp
pracuje w babskim towarzystwie i na pewno nikogo w pracy nie spotkam :-( mieszkam w malej dziurze autobusow nie ma :-) kina nie ma teatru nie ma nie ma nic ciekawego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ja mam taki numer, że nigdy nie miałam z kim nigdzie chodzić. wiec chodziłam sama, na koncerty, do kina. i zawsze sie tak martwiłam ze chyba będę stara panna. w zeszłym roku stwierdziłam ze idę na studniówkę tez sama! ale koleżanka stwierdziła że nie pójdę sama i zrobiła mi w pewnym sensie randkę w ciemno. jaka ja byłam na nią zła :D a teraz jej dziękuje bo to już 5 miesięcy jak mam problem gdzieś się wybrać sama :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zostaje tylko internet i sie umawiać i przebierać, może ktoś sie trafi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezPartnera
ja tez mieszkam w malej dziurze;/ tu sie nic nie dzieje, co gorsza sie przeprowadziłam stosunkowo niedawno, a wszyscy tu sa ze soba zzyci ;/ musze uciekac bo rano wczesnie wstaje, ale wpadne jutro :) nie łam się i 3maj się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppp
tak jak bylam w twoim wieku to tez chodzilam sama jesli akurat kumpele nie mogly . teraz juz zle sie czuje idac gdzie s sama a wlascicwie to nie mam gdzie isc :-(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppp
probowalam przez neta ale powoli rezygnuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorzej jak nie ma gdzie iść, bo wtedy siedzisz w domu i myślisz co tu robić samemu:( ale nie rezygnuj bo szansa jest zawsze, grunt to próbować,a wręcz walczyć, bo im później tym gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×