Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

10 lat bez slubu i coraz starsze dziecko

Polecane posty

Gość gość

Mam obecnie 30 lat mój partner 35 mieszkamy razem, mamy także 9 letnie dziecko, ja odkad skonczylam 20 lat pełnie funkcję jakby jegożony tzn wszystko robię,dbam o dom, jego dom i niemały jest ten dom, dużo pracy... teraz zbliza się Wigilia i znowu pełno roboty,zastanawiam się tylko czy ja powinnam jeszcze palcem kiwnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i oczywiście temat dziecka- coraz starsze, rodzice nie mają ślubu, proszę o porady i zdanie Wasze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty mu sie oswiadcz, serio, znam taka pania co wziela sprawy w swoje rece. sa szczesliwym malzenstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mówiłam mu już o slubie pierwszy raz z 5 lat temu, także ,że ialabym mu się oswiadzyc trochę bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaaa
a czy ty pracujesz? jak jest z waszym budżetem? Tak pytam z ciekawości nie złośliwie, jak to jest ty zajmujesz się Domem, mówisz, że dom jest duży. Pierzesz gotujesz itd... Jak u was jest z podziałem obowiązków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaaa
Dodam tylko że ileś tam lat konkubinatu gwarantuje ci podział majątku tak jakbyście byli po ślubie nie wiem tylko dokładnie ile Musiałabyś poczytać, więc nawet jeśli ona się nie oświadczy to już i tak jesteś albo niebawem będziesz współwłaścicielka jego majątku a właściwie waszego bo ty swój wkład włożyłaś przez te 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolalabym w stu procentach zajac się rozwojem osobistym i pracą,nie jestem typem "kury domowej", czy szarej myszki etc. jednak on zwala na mnie całą prace w domu,nigdy w zyciu nic sam nie zrobil a jego matka gdy przyjechala w wakacje miała pretensje,ze nie koszę trawy na działce...on nie robi zupełnie nic w domu....co do zarobkw mamy wspolna dzialalnosc gospodarczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta dzialalnosc gospodarcza o jedyne co prawnie nas ze sobą łączy ale pytałam co uważacie o sytuacji opisane w dwóch pierwszych wpisach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on ma dom caly czas zapisany na matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie nie chwytasz jaką siłą jest twoje dziecko w tym układzie. Ale za następne 9 lat zechce dziecko usamodzielnić się i wyfrunie z domu. Wykorzystaj to dla zabezpieczenia swoich tyłów na wypadek gdy cię wtedy , twój pan, wymieni na młodszy model. Jak wykorzystać? Już teraz postaraj się o lokum dla dziecka (czyli finanse czy kredyt spłacany z tej działalności gospodarczej), kup jakieś mieszkanko ale na swoje nazwisko, wtedy albo dziecko skorzysta albo ty będziesz miała dach nad głową. Jeśli w tej materii zadziałasz z marszu i z twojej inicjatywy, to postawisz faceta i jego mamę przed faktem dokonanym. Zresztą taka inwestycja jest korzystna, może być dochód z wynajmowania. A twój konkubent ma prawo dbać o swój majątek, bo jest jego a nie twój. Niemniej, ciesz się chwilą, bądź miła, nie rób fochów, i stwarzaj cudowną atmosferę w waszym konkubinacie. To twoja korzyść jeśli życie będzie przyjemne. I nie walcz z wiatrakami. Jedynie inwestuj w przyszłość swoją, masz do tego prawo. Zawsze dziwię się tym kobietom co wybierają konkubinat a potem pretensje że ślubu doczekać się nie mogą. Trzeba było zaczynać od ślubu a nie wchodzić w kocią łapę, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bla bla bla , slub czy konkubinat co za roznica jak sie ludzie kochaja szanuja i tworza zgrana rodzine , slub to tylko formalnosc prawna a i dlugoletni konkubinat tez jest prawnie chroniony . w zwiazku autorki chyba jednak tej milosci i szacunku , zaufania , wspierania sie troche brakuje i swistek papieru nic by tego nie zmienil . sytuacja glupia bo z jednej strony gdybym ja miala byc sluga w zwiazku to w koncu bym sie spakowala i pokazala Panu srodkowy palec a z drugiej strony mialabym poczucie niesprawiedliwosci ze po tak dlugolenim uslugiwaniu jedyne co mi zostaje to pokazanie tego wlasnie palca autorko ty tu nie pisz tylko po swietach rusz sie do dobrego prawnika i zabezpieczaj tyly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slub to tylko formalnosc prawna a i dlugoletni konkubinat tez jest prawnie chroniony x w Polsce konkubinat nie jest prawnie chroniony i konkubina nic nie dziedziczy po konkubencie. poczytaj sobie, wystarczy w google wpisać słowo konkubinat, a nie się ośmieszać publicznie smarując bzdury. no chyba, że w taki właśnie sposób pocieszasz sama siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś wyżej miał rację, pilnuj swoich interesów, oszczędzaj, może kup lokum. Sprzatanie to ja bym pewnie olała ;D Ale mój maż od poczatku wiedział, że ze mną nie przejdzie układ typu kura domowa. Nigdy nie udawałam przed nim, że lubię gotować czy sprzątać.Teraz po 10 latach będzie ci ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspaniale jest cieszyc sie zyciem kazdego dnia 333 www.youtube.com/watch?v=WKZKItSfrTw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Polsce konkubinat nie jest prawnie chroniony i konkubina nic nie dziedziczy po konkubencie. poczytaj sobie, wystarczy w google wpisać słowo konkubinat, a nie się ośmieszać publicznie smarując bzdury. no chyba, że w taki właśnie sposób pocieszasz sama siebie smiech.gif x no coz myslalam ze Polsce cos sie ucywilizowalo przez ten moj juz 16 letni nie pobyt w kraju - chociazby zasiedzenie nie rozumiem z tym pocieszaniem siebie , ja jestem mezatka od 14 lat wiec z czym mam sie pocieszac, mozesz wyjasnic czy tylko tak sobie palnelas/les probujac byc takim madrym- coz nie wyszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×