30 lat temu ludzie zyli spokojniej, a dzisiaj sie w d****h poprzewracalo

30 lat temu ludzie zyli spokojniej, a dzisiaj sie w d****h poprzewracalo

malo kogo juz interesuje zycie typu praca, a w domu telewizor, ksiazka lub partyjka brydza ze znajomymi

Bo panuje po.ebana zasada ,,Zastaw się, a postaw się''. Ten kto żyje skromnie i nie chce żyć ponad stan, na kredytach jest uważany przez otoczenie jako dziwak.

Bo co to za życie-praca i telewizor?? To wegetacja, a nie życie...

w prl ludzie tak zyli

Teraz jest pogoń za kasą.Ludzie żyją dla innych, nie dla siebie..wszystko robią na pokaz.

Ja tam żyję dla siebie i mam się dobrze, choć pewnie zaraz zostanę okrzyknięty nieudacznikiem

jak dostają za darmo kupę pieniędzy w tym 500+, więcej jak za pracę, to po wuj mają pracować, obecnie to tylko idioci pracują. Wystarczy naklepać dzieci i już sie żyje jak lord, mieszkanie za darmo, 500+ na każde dziecko, rodzinne, wyprawka do szkoły, wyprawka na zimę, wyprawka na wiosnę, wyprawka na lato, wakacje dla dzieci, ferie dla dzieci, obiady w szkole i nie trzeba gotować w domu - z 500+ zostają pieniądze na wódkę, piwo, fajki, itp. pomoc od księdza, bo mówię, że jestem katoliczką , pieprzę sie bez kondona bo tyle najebałam dzieci i jest makaron, konserwy itp. sucha żywność na sobotę i niedzielę jak dzieci nie żrą obiadów w szkole, to muszę im coś do pyska włożyć.

Poprzewracalo? Jak nie bylo komputerow, ogladali tv, nie bylo tv, sluchali radia, nie bylo radia, czytali , ksiazki, nie bylo druku, skakali przy ognisku, jak nie było ognia, siedzieli na drzewach. Mozesz wrócic, drzewa jeszce są.