Czy mam rozwydzrone nie wychowane dziecko?

Wczorajsza sytuacja. Byli goście u nas, trochę alkoholu wypili, meza kolega więcej niż troche i non stop smolil fajury. Dziecko wrocilo do domu z podowra, wujek (męża kolega) jko e wypil kilka glebsych rzucil się do sciskając ją na przywitanie, cork się zaczela wyrywa, i odpychać go od siebie, on zaczął się z nią dorczyl i ganiac żeby ją pościskać, ona głośno z nerwami mówiła uciekaj, śmierdzisz petami i wódą, ale nie dawał jej spokoju ,wiec zaczela już w złości krzyczeć spadaj , spadaj, głupku, smierdzisz, nie dotykaj mnie pijaku i zaczęła go pic pięścią po plecach gdy ten dalej ją sciskal i się smial , im bardziej ją przygniatał tym mocniej go uderzała i go wyzywala Mąż wkoncu wstal i przegonił wujka od córki, no ale dzisiaj usłyszeliśmy ze mamy bezczelne, niewychowane, chamowate, rozwydrzone dziecko bo jakim prawem miała czelność podnieść reke na dorosłego i go tak zwyzywać, tak się do niego odnosić Czy waszym zdaniem faktycznie mala zachowala się karygodnie?? wg mnie facet tez przesadzil z swoją napastliowscia i namolnoscia, bo jelsi mowi się jemu 'zostaw mnie, odejdź" to po co jeszcze bardziej drazni ?

to jakieś migawki z meliny?

A po co ty zabierasz dziecko na jakieś libacje alkoholowe? Podejrzewam,ze było przestraszone i zareagowało tak a nie inaczej. Przypomnij sobie czy jako dziecko lubiłaś towarzystwo pijaków,bo ja nie znam żadnego dziecka , które by to lubiło...

jakiej meliny?? ja z mezem w ogole nie pilam bo byliśmy kierowcami, tylko jeden z nich więcej wypil,reszta tak symbolicznie lampke wina i nic wiecej

gość dziś [16:34- faktycznie dziecko będące we WLASNYM domu to jest ciąganie na libacje alkoholowe? jedno z nas miało imieniny i przyszlo 5 osob

Dzieci się boją pijanych ludzi i nic w tym odkrywczego nie ma. A jak ktoś sądzi,że rozwydrzona ,bo pijakowi przygadała ,że śmierdzi wódką to sam pewnie chleje równo...

'""""A po co ty zabierasz dziecko na jakieś libacje alkoholowe"""" xxxxxx Ty rzniesz glupa, czy trolujesz,albo taki tępy jesteś ,ze nawet zdania w pierwszej linijce nie zakapowałeś?? uznam to za troling

I uważasz,że towarzystwo pijanych dorosłych jest odpowiednie dla małego dziecka??

biedna ta wasza mała ,a mąż ma refleks powinszować....

Co z Was za rodzice, ze dopuściliście pijanego gościa do córki? A odpowiadając na pytanie, nie jest chamowata, próbowała tylko się bronic tak jak potrafiła, skoro nie mogła liczyć na pomoc najbliższych- rodziców.

Jeden dorosły był podpity, reszta gości była trzeźwa, tak wiec nie było pijanego towarzystwa , a po drugie nawet nie wiedzieliśmy ,ze meza kolega tyle sobie wypije Każdy z gości wypil TYLKo po JEDNYM kieliszku wina, my NIC ,a on jeden zbyt wiele Dziecko było w własnym domu i dziwie się wam , ze z tego z tekstu nie wyczytaliście jak na samym początku o tym mowa

Dziecko postąpiło bardzo mądrze , widać że jest inteligentne. Wyraźnie mówiło, że nie chce , ze ma dość takiej zabawy a podchmielony facet tego nie uszanował.Miała prawo się zdenerwować i przestraszyć, stąd taka reakcja.Dzieci nie lubią pijanych , hałaśliwych , śmierdzących papierosami i przetrawionym alkoholem ludzi.Ot cała prawda.

sory,ale ja przeczytałam dokładnie i dla mnie to chore żeby jakis obcy śmierdzący facet w MOIM domu molestował moje dziecko. Piszac molestował nie mam na mysli czynnosci seksualnych a natręctwo i nachalność,dziecko sie bało i broniło ,wcale sie małej nie dziwie że tak zareagowała.Po pierwsze to nie robi się zakrapianych imprez gdy dziecko jest w domu,a jeśli juz popełniło sie taki błąd to takiego goscia sie po prostu mniej lub bardziej dyplomatycznie wyprasza. A ty mam wrażenie ,jeszcze sie przejmujesz że ów pijaczyna twierdzi że masz niewychowane dziecko,no proszę cię ...

Autorko a ty pozwoliłaś,zeby taki debi lobściskiwał na siłę twoją córkę?Może po alkoholu włączają mu się ciągotki pedofilskie?

Wyobraż sobie że wracasz do domu i nagle jakiś facet śierdzący fajkami, alkoholem rzuca się na Ciebie, chce łaskotać, ganiać, jak się czujesz?? Nawet teraz mając te 30 kilka lat, mnie jczy więcej. Zresztą nie każdy ma ochote na czułości.

ja również podciągneła to pod molestowanie. Sorry ale jeśli jakiś stary ci.ul, czy to kolega, czy to obcy, uwalił sie na moje dziecko które protestuje to szma ciarza sama bym wywaliła z domu. Rozumiem że wy sie przyglądaliście i cieszyliście jak to wujek drażni się z dzieckiem??

Kolejna pijacka patologia :( to chore ze pijany facet obmacuje ci córkę a wy nie reagujecie woow melina i patola w pelnej krasie tylko dzieciaka szkoda

A ja dopiszę jeszcze jedno swoje spostrzeżenie: słowa dziecka "spadaj głupku, pijaku" nie świadczą o dobrym wychowaniu Twojego dziecka, niestety. To jedno, że zawiodłaś pozwalając durnemu wujkowi na głupie "żarty", ale drugie, że bardziej wstydziłabym się, gdyby moje dziecko powiedziało do dorosłego (niezależnie, czy żula, czy pijaka, czy kogokolwiek innego)- głupku. I sądzę, że to miały na myśli osoby, które skomentowały brak wychowania u Twojego dziecka.

To aż takie straszne jak dziecku powie "Głupek" to dorosłego? a co w tym takiego bardzo chamskiego skoro mężczyzna był natarczywy i dziecko się go bało? Głupek to nie jest żadne przekleństwo ani wielka obraza, czasem dzieci się same do siebie zwracają "ty głupku" i nikt z tego wielkich problemów nie robi,a jak dorosłego obrazilo to już od razu tragedia?

Słuchaj, ja zostałam wychowana w szacunku do starszych i tego też wymagam od dzieci- co innego, jeśli dziecko zwróci się tak w szkole do kolegi, co innego jak do bądź co bądź dorosłego wujka. Być może Cię zdziwię, ale mnie to razi. Córka autorki miała prawo poczuć się źle, niekomfortowo, miała prawo powiedzieć, że nie chce aby pijany wujek ją napastował (skoro szanowna mamusia nie reagowała), ale słowo "pijaku" i "głupku" skierowane w stronę osoby dorosłej jest nieodpowiednie moim zdaniem.

jasne, dziecko się wystraszyło, odganiało od natręta ale to ona jest niegrzeczna i niekulturalna.... jaaaaa pier.... ja na jej miejscu nazwałabym go gorzej....

rybkunia mam rozumieć, że jesteś mamą takiego Brajanka, który w piaskownicy bił wszystkie dzieci łopatką, popychał, a Ty się cieszyłaś, że Twoje dziecko zaradne???? Matka zachowała się kiepsko, bo pozwoliła pijanemu wujkowi na natarczywość wobec córki, wujek zachowywał się jak burak i nic go nie tłumaczy, CO PODKREŚLIŁAM W POPRZEDNICH POSTACH ale córka też nie zachowała się najlepiej. Co z tego, że się bała? Ty swojego Brajanka też tłumaczysz, że popchnął/opluł inne dziecko, czy przypadkowego przechodnia, bo się przestraszył bidulek?? Już wiem, skąd w społeczeństwie tyle niewychowanych ludzi.

Trochę mnie przytkało, jakim cudem pozwoliliście na taką scenę? Dlaczego siedziałaś i nie reagowałaś już po pierwszych słowach dziecka że nie chce? Dlaczego mąż zareagował dopiero po jakimś czasie? Jak mogliście pozwolić na to żeby agresywny, pijany, nie kontroluj≤ący się facet, wielki, silny i śmierdzący z perspektywy dziecka gonił, ściskał i trzymał na siłę waszą córkę? Aż mnie zatkało, bo mój ma 3 lata a i tak nie pozwalam nikomu na całowanie i przytulanie go na siłę kiedy wyraźnie się broni, choćby to była radosna, uśmiechnięta i pachnąca ciocia. Człowiek ma mieć wpojone od dzieciństwa, i chłopiec i dziewczynka, że ma prawo odmówić niechcianego kontaktu i reagować kiedy czuje się źle. A rodzice mają tego prawa bronić. Dziecko w ramach dobrego wychowania ma obowiązek powiedzieć "dzień doby" czy "dobry wieczór", ewentualnie podać rękę kiedy dorosły podaje, i tyle, a nie pozwalać komuś na przekraczanie granic. I sorry, z chamem i prostakiem grzecznie i miło się nie da nic załatwić...

jeśli miałabym takiego Brajanka, który bije dzieci i popycha na pewno nie byłabym zadowolona, natomiast jakby został przez kogos uderzony, nie oburzyłabym się gdyby dziecko mu oddało. Ale co za absurd, co ma bicie sie dzieci w piaskownicy od napaści starego zboka?? Rozumiem że jesli kobieta jest gwałcona i próbuje się bronić również zachowuje się nie kulturalnie bijąc gwałciciela?? powinna od razu bez gadania rozłożyć nogi.... Sorry że porównuje gwałt do napaści wujaszka, ale niestety dla mnie to to samo. Mogę sobie tylko wyobrazić co czuło to dziecko....

ale patola nie moglas inteligentk wczesniej zareagowac albo twoj mezus? wspolczuje waszemu dziecku takich bystrych rodzicow

kochani na szacunek trzeba sobie zasłużyc ,nie jest przyznawany z automatu z racji wieku,ten pan na pewno na szacunek nie zasługuje i nie widzę nic niestosownego w odzywkach tej małej. Dzieci bacznie obserwują dorosłych ,dziewczynka widziała że "wujek: nie szanuje jej zdania to niby czemu ona miałaby odnosić się do niego szacunkiem?

bronila się i tyle Zostala sprowokowana, grzeczne odmowy niewystarczyly ,wiec co się dziecku dziwić??miała poezje Mickiewicza cytować??

dzieckompostapilo madrzej niż rodzice, należało ją uchronić przed tym zajściem, dobrze ze ma charakter i nie dala się na waszych oczach wymagać. dla rodziców karny chuj!!!

wymacac oczywiście:)

i dobrze zrobiła co jakis piany oblech bedzie dotykał dziecko:/