Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kopalnia00

czy są tu osoby które mają problemy finansowe?

Polecane posty

Gość kopalnia00

czy są tutaj osoby, które są przygniecione kredytami, pożyczkami i bóg wie czym tak jeszcze? jak sobie radzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaspokojona do końca
Ja mam problemy finansowe.Problem w tym, że mam za dużo finansów. Pieniądz mnie "rozpuścił", wypaczył, zepsuł. Tak źle - tak niedobrze. Samo życie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byly tutaj kiedys
ja mam bardzo powazne. Kredyt na samochod, pozyczka na oplaty, raty za sprzet rtv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bywam jedynie czasem \"przygnieciona\" swoim facetem. A problemów finansowych nie mam - o nie posiadam finansów. A serio - starcza (ledwo co prawda) i na opłaty i życie - i więcej nie chcę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Nawet od rodzicó nie umiem wysępić :O:O, a facet ? - skąpiec jak cholera :O:O Za granicą na wczasach byłam yyy.... 5 lat temu , a teraz studiuję i pracuję I gówno z tego mam ;):O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopalnia00
takie kurde czasy, ze człowiek żeby cokolwiek lepszego mieć musi się zadłużyć ( samochód, fajny sprzęt. z polskiej pensji ciężko by było na to odłożyć. nie wspomnę o mieszkaniu!). ale jak dajecie radę psychicznie? nie wykańcza was ta myśl że jesteście niewonikami banku?:O bo mnie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kredyt mieszkaniowy na 25 lat(zostało jeszcze 20 lat do końca).kredyt na auto-zostało 3 lata, na rozpoczęcie działalności-3 lata.zawsze 1 czynsz w plecy.długi w kasie u męża w pracy,regularnie obciążona karta kredytowa.ja mam 4500 na rękę, mąż ok 1500.1 dziecko 2letnie i drugie w drodze.nieźle co??żyjemy chwilą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaspokojona do końca
Nie rozumiem Was. Po co brać na raty sprzęt rtv, samochód ? Skoro Was nie stać na raty ? Czy to działa na zasadzie inni mają - to ja też będę mieć ? Sprzęt rtv w chacie, auto w garażu, a do gara nie ma co włożyć :p Beznadziejna sprawa. Żyjecie ponad stan i tyle. :o Wolałabym spać spokojnie i olać dvd lub samochód. To żaden wstyd jeździć do pracy środkami komunikacji lub rowerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaspokojona do końca-widzisz nie kupowalibysmy auta jakby nie było potrzebne(zreszta i tak uzywane).trafiła mi sie dobra praca a było małe dziecko.trzeba było wyskakiwac na karmienia a po pracy szybciutko do domu do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaspokojona do końca
Ciekawi mnie co to za auto, używane i taki długi okres kredytowania. ;-) Przecież całkiem znośny samochodzik do jazdy po mieście można kupić już za około 5 tysi. Przecież to raptem Twoja wypłata, no może ciutkę więcej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopalnia00
fakt faktem, że ludzie często żyją ponad stan i zadłużają się na rzeczy na ktore ich nie stać- bo trzeba się pokazać przed znajomymi. to sumtne, ale prawdziwe-nikt nie chce odstawać, czuć siuę gorszy, biedniejszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaspokojona do końca-żadne cudo -passat kombi 90 rok.12tys kosztował.a wtedy miałąm inną prace, zarabiałam troche ponad 2tys.teraz jestem na działąlnosci gospod ale to od pół roku i od kiedy przeszłam na swoje mam takie dochody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rodzina ma 5 milionów
długu no i jakoś żyjemy bo spłacić to tego się nie da bo odsetek jest coś około 20 tysięcy zł miesięcznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaspokojona do końca
To fakt, żyjecie chwilą :( Pomyślałaś o tym co zostawicie dzieciom ? Masę kredytów do spłacenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc wyobraź sobie ze myślę o dzieciach cały czas.nie chce więcej kredytów, oby spłącic te krótkoterminowe i nic wiecej nie chce kupowac jak nie bedzie mnie na to stac.a te kredyty to tez z myslą o lepszym jutro.gdyby nie kredyt nie miałabym takich dochodów u kogos.ja wiem ze to nie kokosy ale dla mnie to i tak dużo.na siebie prawie nie wydaję, za to mojej córci nic nie brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdziara - a ja Cię podziwiam.. Oby Wam szło teraz z górki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajna polska kobieta
Moje Miłe Kafeterianki, zarabiam około 2.000, mąż 3000 - mamy dwóch czteroletnich łobuziaków :) /bliźnięta jednojajowe/, mały domek na przedmieściach. Cudów u nas nie ma :) Nie mamy super sprzętu RTV. Za to w zeszłym roku kupiliśmy nowe auto z salonu, w kredycie 50/50, bo doszliśmy do wniosku z mężem, że kupując używane, to pozorna tylko oszczędność. Już spłacone w całości i bardzo nas to cieszy. Nie marzę o wczasach za granicą. Cieszę się z tego, że możemy na miesiąc pojechać nad polskie morze na prywatną kwaterę i pooddychać jodem. Nie jest łatwo. Trzeba opłacić nianię, media, ubrać całą czwórkę. Ale da się żyć. Trzeba tylko gospodarnie rozporządzać pieniążkami, no i NIE pakować się w kredyty, bo ONE zabijają :o /wiem coś o tym od brata/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaspokojona do końca
Magdziaro :) Naprawdę życzę Ci powodzenia. Spłać te wszystkie kredyty i śpij spokojnie, bo sen w stanie błogosławionym :) jest wysoce wskazany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze będzie i ja w to wierzę!!nikt nigdy mi niczego nie wypomni.wszystko dzięki własnej pracy:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopalnia00
najgorsze są kredyty mieszkaniowe...bo jak człowiek weźmie taki na auto, powiedzmy 3-5 letni to jeszcze tragedii nie ma, ale taki na 25-30 lat...nie czarujmy się-to jest porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam z tymi mieszkaniowymi tez różnie bywa.kredyt a kredyt... my mamy na 70tys, to jest nic w porównaniu z tym co biote teraz moi znajomi.większosc bierze po 200-300tys, to jest dopiero tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopalnia00
no tak, 70 tyś. to jeszcze spoko (choć też dużo), ale mam na myśli mieszkaniowe takie na 300-400 tyś (za mniej się mieszkania w dużym mieście nie kupi-chyba że klitę) i to jest porażka. człowiek spłaca kredyt do usranej śmierci (nawet nie wie czy dożyje spłaty), jest niewolnikiem banku albo do starości albo do śmierci. i jeszcze nigdy nie wiadomo jak ze zdrowiem i z pracą będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×