Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwna sytuacja i dziwny facet oceńcie

Polecane posty

Gość gość

Jakiś czas temu wzięłam udział w pewnym wydarzeniu, z którego robiłam relację. Z racji tego że chciałam ją jakoś wzbogacić, postanowiłam przeprowadzić mini wywiad z organizatorem spotkania. Okazało się, że to bardzo sympatyczny człowiek, więc też ucieszyłam się, gdy jeszcze tego samego wieczoru napisał do mnie z podziękowaniami i zaprosił do znajomych na fb. Nazajutrz wysłałam mu gotowy materiał za co także podziękował i życzył mi wszystkiego dobrego. Byliśmy oczywiście cały czas na pan i pani, jak to w życiu zawodowym. Wkrótce potem pochłonęły mnie inne sprawy i zupełnie zapomniałam o nowym znajomym (zresztą wzajemnie). Aż nagle pewnej nocy, mniej więcej krótko po północy, jak gdyby nigdy nic napisał dlaczego nie śpię. Zdziwiłam się, że tak nagle się odezwał i jeszcze w dodatku przeszedł na ty, ale że akurat nie spałam, doszłam do wniosku, że nic nie szkodzi popisać. Rozmawialiśmy ze sobą blisko do szóstej rano o różnych sprawach i okazało się, że bardzo dużo nas łączy. Podobne rozmowy miały jeszcze miejsce kilka razy, aż w końcu kontakt znowu się urwał. Było mi nieco smutno z tego powodu, ale starałam się tym nie przejmować. Miałam zresztą swoje sprawy na głowie. X odezwał się do mnie dopiero po kilku tygodniach po to, aby zaprosić mnie na kolejne organizowane przez siebie wydarzenie. Był przy tym jakiś dziwny - pisał dość oficjalnym tonem i zwracał się do mnie na pani. Zdziwiłam się, ponieważ ostatnio był skory do zwierzeń i traktował mnie jak starą znajomą, ale postanowiłam niczego nie okazywać i także zwracałam się do niego na pan. Tak było też na samym spotkaniu, gdzie nasz kontakt, niestety, był znikomy (było mnóstwo jego znajomych). Napisałam tylko relację i podesłałam mu link, za co grzecznie podziękował. Na tym się skończyło. Aktualnie nie piszemy ze sobą, tylko od czasu do czasu wzajemnie lajkujemy swoje zdjęcia i posty. Nie powiem, że jest mi z tym dobrze. Obawiam się, że się zauroczyłam tym facetem i jestem na siebie zła. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę, oceńcie jakoś tę sytuację i zachowanie tego gościa. Mam już mętlik w głowie i nie wiem co to ma znaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy naprawdę wszyscy już śpią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznaj się, uciekłaś z domu dla obłąkanych? :D Co tu jest do oceniania, facet sobie popisał w necie z tobą, a ty go do ołtarza chcesz od razu ciągnąć, jakaś niezrównoważona emocjonalnie jesteś, wygląda na to że chcicę masz i to twój problem a nie w facecie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż wstyd się przyznać ale z tą chcicą masz rację, zamiast spać to rozmyślam, piszę tutaj i jednocześnie drugą ręką to robię :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też tak robie obiema to bezzwzrokowe pisanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikogo nie chcę ciągnąć do ołtarza, znowu nie przesadzaj. Po prostu fajnie mi się z nim pisało i żałuję, że tak wyszło. Nie wiem dlaczego nagle znowu zaczął się do mnie zwracać na pani i zachowywać tak, jakby nie pamiętał co miało miejsce wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy wyżej, nie podszywajcie się. Facet mi się podoba, nie ukrywam, ale no bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może zmienił plany może ma kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma żonę albo inną babkę, przestałaś mu być potrzebna, nie zachowuj się jak desperatka nachalna, w ten sposób nic nie zyskasz, do miłości nikogo nie zmusisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie wiem, o co chodzi. Zaczęłam nawet podejrzewać, że był wtedy pijany i dlatego był taki otwarty. Wiem, absurdalne dość, ale kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja czasem zaczepię któregoś z obecnych na komunikatorach znajomych tak po prostu do towarzystwa i to nic nie znaczy nawet jak przegadam kilka godzin: /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to podoba ci się czy nie, zdecyduj się, myślisz o nim gdy się masturbujesz, czy o kimś innym? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni może myślą że czegoś chce a mi było smutnawo za cicho i tak sobie pogadałam tylko,nie mówię niczego co wprowadza w błąd więc nie powinni myśleć że ich chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem żadną desperatką. Nigdy się do niego pierwsza nie odzywałam i w przyszłości też nie zamierzam tego robić. Jestem osobą spokojną i nazywanie mnie natrętną byłoby nie na miejscu. Co nie zmienia faktu, że spodobał mi się ten gość i często o nim myślę, co mnie wkurza, bo wiem, że z tego nic nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnie, ale powiedzmy że myślę o nim też, przecież teraz tak jest, siedzę goła przed komputerem jak małolata :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba Ty goły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok, tylko różnica jest taka, że ty do tych ludzi stale zwracasz się tak samo i wiesz jaki przybrać ton rozmowy, a tutaj tego nie ma. Raz gościu jest ze mną na ty i jest mega otwarty, by potem mówić mi pani i bawić się w te wszystkie formalne grzeczności. Nie lubię czegoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak ci się podoba ale nigdy się do niego pierwsza nie odezwiesz to nie dziw się że mu się odechciało, nie każdemu facetowi podobają się takie ą ę nie wypada :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, dajcie sobie już spokój z tym podszywaniem. Wszystko sprowadzacie do myślenia o jednym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym mu nie odmówiła, ale wolałabym żeby to on mnie złapał za włosy i do tego nakłonił, sama się nie odważę :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz już odpowiedź, miał chwilę wolną, pokłócił się ze swoją, napił i napisał do ciebie, później się pogodził i mu przeszło zwyczajnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może masz rację z tym brakiem inicjatywy z mojej strony, ale wynika to z pewnego onieśmielenia jego osobą. Bardzo zależy mi na tym, żeby wyjść na osobę kulturalną i dlatego też trzymam pewien dystans, czekając na ruch z jego strony. Niestałość w charakterze naszych relacji też robi swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta wasza bliskość to jakaś lipa skoro nie masz odwagi go zapytać o co chodzi z tą panią ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może gdy jest na pan pani to ktoś kręci się koło niego,albo ze względu na sprawy zawodowe jest taki najlepiej o nim nie myśl jak taki zakręcony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zdziwiłabym się, gdyby tak było. Dlatego też jestem zła na niego. Na siebie zresztą też - za bardzo się otworzyłam i zaczęłam sobie robić nadzieje, że wyjdzie z tego przynajmniej jakaś przyjaźń. Tymczasem wygląda na to, że jestem dla niego obcą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepsza jest miłość od pierwszego wejrzenia i ogień który rośnie z chwili na chwilę i każdego dnia ,takie letnie przyciąganie odpychanie nie ma uroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następny temat założysz jak się pozbyć wrednej żony która dręczy twojego biednego misia i dlaczego życie jest takie niesprawiedliwe, czym sobie zasłużyłaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo nienawidzę facetów albo faceci to świnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×