Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chcę rozbic dwa małżeństwa swoje i byłego

Polecane posty

Gość gość

Tylko jak to zrobić? Nigdy nie powinnismy byli sie rozstac. Niestety to o zakonczyl ten zwiazek. Kilka lat pozniej zalozyl rodzine. Ma dzieci. Ja tez mam dzieci. Moj maz jest ok, sporo kolezanek i nieznajomych zazdrosci mi meza. Jest to ze tak powiem z niego wysoki target jesli brac pod uwage wyglad zawod kulture osobista styl bycia. A juz na pewno jest to wyzszy target niz moj byly. Z mezem bylam szczęśliwa nie powiem ze nie. Teraz zyje sie nam zwyczajnie. Niestety moje serce zaczyna sobie przypominac o tamtej milosci. Byly byl niezwykle spontaniczny, pozadal mnie jak nikt inny i wiele robil bym byla szczesliwa. Czulam sie przy nim atrakcyjna kobieta. Z mezem tak nie mam. Nie chce spędzić tak calego zycia. Wiele osob powie ze to wariactwo co chce zrobic ale chce wszystko postqwic na jedna karte. Nie gadalam juz z exem kilka lat ale wiem gdzie mieszka i bywa. Jak to rozegrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego dokładnie rozstaliście się z byłym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta facet cię zostawił ożenił się z inną pykną sobie z nią bachory a ty myślisz że zostawi rodzinę dla ciebie naprawdę inteligencją nie grzeszysz inna sytuacja by była gdybyś to ty go odrzuciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On mnie zostawil dla swojej obecnej zony. Tez mialam sporo za uszami bo nie zawsze dobrze go traktowalam. Bylam zlosliwa, zbyt wymagajaca. Teraz te cechy juz dawno mnie opuscily. Spotkalismy sie iles lat temu i mowil wtedy ze myslal o powrocie, ale moje porozstaniowe zachowanie czyli placze, szlochy, nagabywanie smsami skutecznie go odstraszylo. Teraz juz bym tez tak sie nie zachowala, bo w ten sposób stracilam wszystko. Nie wiem jednak czy na pewno by wrcoil gdybyn zachowala sie inaczej dlatego ze tamta byla dla niego atrakcyjna i bardzo go oczarowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś żałosna, chcesz rozbić udany związek dla faceta, który kiedyś kopnął Cię w dupę a teraz ułożył sobie życie z inną i cię nie chce. Teraz znudziła ci się małżeńska rutyna i gonisz za emocjami, mrzonką. To nie jest miłość tylko nuda, która pcha cię w ramiona byłego. Ale jakbyś była z byłym, to ta rutyna też by kiedyś nadeszła, bo motylki kiedyś odlatują i pozostaje przyjaźń, przywiązanie i dojrzała miłość. Ty jesteś infantylna, nie potrafisz budować ani podsycać miłości. Ludzie są tak popierniczeni, że czasem idealizują dawne czasy kasując przykre chwile (selektywna pamięć) , nie potrafią docenić teraźniejszości, jak tylko zauroczenie obecnym papierem opada, gonią za mrzonkami i potem budzą się z ręką w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem kobietą i z przykrością stwierdzam, że baby to jednak są głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że też ziemia nosi taką bicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jakie to ka znaczenie ze to on mnie zostawil? To bylo wiele lat temu... zwlaszcza ze zostawil mnie dla strasznej marudy. Sam tak mowil. Moze juz mu sie zatem znudzila? Podejrzewam ze ja tez zyskalam na atrakcyjnosci w jego oczach. Wygladam duzo lepiej niz wiele lat temu, bo sport stal sie moim przyjacielem. Mam tez kase na fajne ciuchy i wyglad. Do tego mysle ze wzrastam w jego oczach gdy widzi mnie z moim mezem bo jak mowie moj maz jest od niego wiele przystojniejszy. No z zachowania go nie zna. Zatem czy nie moze zalowac ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś durna, bo chcesz zostawić kochającego męża dla byłego, który zostawił cię, bo inna bardziej mu się spodobała! jak można rozważać powrót do kogoś, kto tobą wzgardził już raz i pewnie wzgardzi ponownie. Nie zasługujesz na męża. Lepiej od razu go zostaw i goń za swoją iluzją, poniżając się przed kimś kto wolał inną kobietę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wstyd mi za niektóre kobiety:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jestem kobietą i z przykrością stwierdzam, że baby to jednak są głupie" x x nie baby tylko 80% ludzkości ciesz się że jesteś w mniejszości powinnaś jej współczuć trochę więcej empatii dla głupich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm ale n ja chcial WTEDY!!! Wtedy faktycznie mogla wydawac mu sie atrakcyjniejsza. Wiele od tamtej pory sie zmienilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzieliście się kilka lat i ty myślisz że on wróci? Wybrał "marudę" zamiast ciebie...ciekawe dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinnaś jej współczuć trochę więcej empatii dla głupich bez przesady... głupi to nie znaczy od razu chory. Poza tym widzisz, że panna prowokatorka jest tak głupia, że nawet tego osobie nie wie i zyje w wielkim zadowoleniu z siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tak po latach są dwojakie kwestie i obydwie równie silne. Po pierwsze małżeństwo, życie codzienne wraz z jego rutyną skutecznie zabija wszelki romantyzm w związkach, a więc na 99,9999999% po latach twój były pewnie ma ze swoją żoną podobne klimaty jak ty z swoim mężem czyli pierwsze oczarowanie dawno minęło, nie ma już emocji i wszystko spowszedniało. Myślenie o przeszłości zaczyna być idealizowane i praktycznie na tę idealizację wydaje się że nie ma ratunku bo ta idealizacja nie słucha totalnie rozumu. Rozum zmiejsza się do karłowatych rozmiarów. To wszystko może sprawiać że czuje się emocjonalny pęd pragnień ku przeszłości Z drugiej strony jak jest rodzina założona to jest na sumieniu olbrzymi ciężar psychologiczny który sprawia że związanie się z kimś innym wydaje się na zdrowy rozum totalnie wariackim szaleństwem powiązanym z dużą społeczną kontrowersją a co za tym idzie brutalną konsekwencją która obejmuje dobrych kilkoro innych osób tu można rozpocząć łańcuch dramatów i spadnie na ciebie ogień potępienia wszystkich otaczających sie ludzi. Mało kto ma charakter aby to znieść, szczególnie jeśli miałoby na końcu się okazać że był to pęd ku iluzji (to sie często zdarza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego gdybym nic w sobie nie zmienila. Co innego gdybym zwiazala sie z facetem powszechnie uwazanym za gorszego niz on. Ale jest wrecz odwrotnie. Ja jestem wiele atrakcyjniejsza i mam atrakcyjnego meza. Na pewno wtedy nie myslal ze tak wyjde na rozstaniu z nim. Teraz najzwyczajniej na swiecie moge wydawac mu sie ciekawsza. Zastanawiam sie jednak jak to rozegrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jakie to ka znaczenie ze to on mnie zostawil? To bylo wiele lat temu... zwlaszcza ze zostawil mnie dla strasznej marudy. Sam tak mowil. Moze juz mu sie zatem znudzila? Podejrzewam ze ja tez zyskalam na atrakcyjnosci w jego oczach. Wygladam duzo lepiej niz wiele lat temu, bo sport stal sie moim przyjacielem. Mam tez kase na fajne ciuchy i wyglad. Do tego mysle ze wzrastam w jego oczach gdy widzi mnie z moim mezem bo jak mowie moj maz jest od niego wiele przystojniejszy. No z zachowania go nie zna. Zatem czy nie moze zalowac ?? Ma duże znaczenie dla kobiet z godnością. To poniżające gonic za facetem, który wybrał inną, bo nawet jak w końcu będzie Twój (na chwilę albo dłużej, ale nie obiecuj sobie cudów), to i tak będziesz jego nagrodą pocieszenia, drugim wyborem, taką odgrzewaną zupą. I głupia jesteś, jak mąż jest przystojniejszy i ma lepszą pozycję a ty za byłym gonisz. Jaki sens równać w dół, bo nie rozumiem? Jakbym miała fajnego, przystojnego męża, to bym tryumfowała przed byłym i dziękowałabym mu, że mnie zostawił dając możliwość poznania kogoś lepszego i ostatnie co by mi przyszło do głowy to wracać do niego! Popierniczyło Cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc z 20:46 widzisz znasz sie na rzeczy. To moze przynajmniej romans z gwarancja ze nikt sie nie dowie. W ten sposob sprawdze przynajmniej czy zbytnio nie idealizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pocieszyć twojego meza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dopuszczasz sytuację, że nawet jeśli znudził się żona to mimo ćwiczeń i cuchów może mu do ciebie nie stawać i jeśli coś zechce przelecieć to raczej jakąś młoda d...a nie odgrzewane kotlety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego mialabym byc odgrzewana zupa? De facto bylam jego pierwsza kobieta. Malo jest malzenst ktore sie rozstaja i w kolejnych zwiazkach jest im lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego gdybym nic w sobie nie zmienila. Co innego gdybym zwiazala sie z facetem powszechnie uwazanym za gorszego niz on. Ale jest wrecz odwrotnie. Ja jestem wiele atrakcyjniejsza i mam atrakcyjnego meza. Na pewno wtedy nie myslal ze tak wyjde na rozstaniu z nim. Teraz najzwyczajniej na swiecie moge wydawac mu sie ciekawsza. Zastanawiam sie jednak jak to rozegrac. No i co z tego, że możesz wydawać się mu ciekawsza? Jakbym była w twojej sytuacji to cieszyłabym się, że były zazdrości co stracił, ale nigdy nie wracałabym do niego. To byłaby moja zemsta na nim, za to że śmiał wybrać inną. Cieszyłabym się moim życiem i małżeństwem, bo dobre życie to najlepsza zemsta. Ale ty jesteś naiwniara i były zawsze będzie miał nad tobą przewagę, bo wie, że choć cię już raz zostawił, to ty nadal jesteś w stanie dla niego wszystko rzucić. Osoba, której nie zależy (mniej zależy) zawsze ma przewagę, dlatego on albo cię oleje albo wykorzysta i kopnie w dupę, bo on ma cię w dupie (to on cię zostawił a teraz nie szuka kontaktu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ee tam po co mu mloda dupa jak mowisz... mielismy fenomenalny seks. Po rozstaniu jak sie spotykalismy zawsze mega miedzy nami iskrzylo. moj maz np mial kilka kobiet przede mna i mowi ze wiele polek jest zamknietych w lozku a ja sie zgadzam na wszystko. Moj byly doskonale o tym wie. Czy to niewystqrczajacy argument by wybrac jak mowicie kotleta a nie kota w worku?? ; p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak bardzo cię pożądał, że sam cię zostawił i założył rodzinę z inną? Co innego jakbyś była jego miłością życia, a nie po prostu dostałaś kopa w dupę. Porównanie do zupy jest całkiem grzeczne, ty już wcześniej się dla niego przeterminowałas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gwarancji, że nikt się nie dowie nigdy nie masz. Twój mąż naprawdę nie zasługuje na ciebie, gdy dowie się o zdradzie pewnie kopnie cię w dupie i znajdzie inną, zwłaszcza, że stać go na lepszą pod każdym względem kobietę. A Ty myślisz, że kochankowi się nie znudzisz, że motyle zawsze będą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie wiem czy on nie szuka kontaktu. .. czesto bywa w okolicach w ktorych kiedys mieszkalam i przejezdzajac pod moim domem zawsze gapi sie na moja dzialke. Wiem to od rodzenstwa. Kilka razy wpadl tez na mnie jak tam bylam ale ze zawsze stalam z kims to nigdy sie nie zatrzymal. W sumie gdybym byla sama to tez nie wiem czy by to zrobil. A zadzwonic to sie pewnie boi lub nie ma numeru bo zonka kazala skasowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem kto napisał to prowo! Kto pamięta laskę od pana pośladka, tą co się pół roku zbierała wyznać miłość facetowi zajętemu który jej nawet z widzenia nie kojarzył? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks byl super ale moj charakter pozostawial wiele do życzenia. Meczylam go swoim zachowaniem i po prostu nie wytrzymal. Jego zona mogla na tamten moment tez byc dla niego atrakcyjniejsza bo miala lepsza figure.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to masz właśnie przykład z życia , że samo dobre obciąganie i ekstra ruszanie d... tez nie utrzyma faceta na zawsze w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ee tam po co mu mloda d**a jak mowisz... mielismy fenomenalny seks. Po rozstaniu jak sie spotykalismy zawsze mega miedzy nami iskrzylo. moj maz np mial kilka kobiet przede mna i mowi ze wiele polek jest zamknietych w lozku a ja sie zgadzam na wszystko. Moj byly doskonale o tym wie. Czy to niewystqrczajacy argument by wybrac jak mowicie kotleta a nie kota w worku?? ; p Serio? Widać, że nie znasz facetów. Kot w worku zawsze kusi bardziej, bo jak wiesz, na swoim przykładzie, mrzonka pobudza zmysły bardziej niż real, wyobrażenie, jak mogłoby być z kobietą, której się nigdy nie miało, wygrywa ze znanym i opatrzonym ciałem. No i młode dziewice często wygrywają z doświadczoną kochanką. Facet lubi być nauczycielem w łóżku, Pigmalionem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×