chcę wyjechać z chłopakiem do Niemiec- nie znam języka

Witajcie, jak w temacie, chcemy wyjechać do Niemiec. Chłopak ma wykształcenie techniczne, jest bardzo dużo ogłoszeń dla niego. Także znajdzie pracę bez problemu. Chcemy jechać razem, ja mam wykształcenie pedagogiczne, ale ni w ząb nie umiem niemieckiego. Jedynie angielski. I tu moje pytanie, czy dostanę gdzieś pracę bez znajomości języka? Chcę zrobić kurs niemieckiego, ale to już na miejscu. Na opiekunkę do osób starszych też nie mogę iść, bo się nie dogadam. Ech, u nas nic nas nie trzyma, chcemy spróbować szczęścia tam.

Anka ? To TY ?

tak ja:)

otulona snem- dziękuję za radę, chyba zapiszę się na kurs tutaj. Albo przez internet coś spróbuję.... taka smutna prawda- nie, nie mam na imię Anka ;)

I całe szczęście ! Zabiłabym Cię za taki pomysł :D A do autorki -> chcesz szkopom baboki spod łóżka sprzątać ? Powodzenia !

bleh bleh bleh- jedz i nie ogladaj sie za siebie. polska to bagno :O moja sis wyjechala do niemiec ze znajomoscia 20 slow i dala rade. poczatki zawsze sa trudne. sama tez mieszkam poza pl i nie mam zamiaru wracac. do czego ? POWODZENIA

eh to jest życie(

mieszkam w Niemczech, znam realia. Angielski nie jest przydatny. Żeby znaleźć pracę w zawodzie (pedagod) musiałabyś nauczyć się perfekcyjnie języka (zdać egzamin) i praktycznie zrobić studia na nowo. Jako nauczyciel masz jednak dobre zarobki, stałą pracę, status urzędnika państwowego (do tego trzeba obywatelstwa, uzyskasz po 8 latach pobytu) i dobrą rentę. Do opieki nad dziadkami wymagania są mniejsze - roczny kurs językowy załatwi sprawę.

taka smutna prawda- sprzątanie szkopom spod łóżek to nie jest szczyt moich marzeń, ale od czegoś trzeba zacząć. Chcemy normalnie żyć, zarabiać i spełnić nasze marzenia. nie mam nicka- dziękuję za słowa otuchy. Wiem, że początki są trudne, ale będziemy razem, jakoś damy radę. Podszkolę się jeszcze w Polsce z niemieckiego i dam radę. Nic mnie w naszym kraju nie trzyma, to smutne, bardzo. Ale mając studia nie mogę pracować w ukochanym zawodzie, bo nie ma pracy. Chłopak od 3 lat zarabia tyle samo. Mieszkamy u jego mamy. Nie mamy szansy na własne mieszkanie. Powiedzieliśmy STOP> trzeba wziąć nasze życie w swoje ręce. kuki123- niestety, takie są perspektywy dla młodych w naszym kraju.

75684- dziękuję za info. Na prawdę studia trzeba zrobić od nowa? Przecież mam wykształcenie, dyplomy. Zdaję sobie sprawę, że język niemiecki w tym zawodzie musi być perfekcyjny, ale kto wie, może mi się uda zdać te egzaminy? :)

jedźcie i sięnie zastanawiajcie!!! tu przyszłości nie ma, sama bym pojechała choć nie znam języka ale z dzieckiem to już takie łatwe nie jest. a chłopak zna język niemiecki?

w pewnych zawodach uznawany jest zagraniczny dyplom (np. inżynier) ale w takim, jak nauczyciel, jest to bardzo trudne. Znam dwie dziewczyny, które przez to przechodziły. Jedna Rumunka, z zawodu nauczyciel fizyki. Musiała wykazać, że miała wszystkie, dokładnie te same przedmioty i praktyki, które są na studiach w Niemczech, i w tym samym wymiarze godzin. To jest oczywiście niemożliwe. Kazali jej studiować dodatkowo 2 lata. Inna Ukrainka (nauczycielka matematyki) - ona robi studia od nowa, bo programy były zbyt rozbieżne. Największą barierą jest jednak egzamin językowy, pisemny (rozprawka na zadany temat z pedagogiki) i ustny. Bardzo trudno go zdać (są tylko 2 podejścia).

otulona snem, ja też jestem po UJ i nie miałam najmniejszego problemu z uznaniem dyplomu - ale nie jestem nauczycielem, tylko pracuję w nauce. Nie tylko jest ważne gdzie studiujesz, ale co i w jakim charakterze pracujesz. Ja nawet nie musiałam znać niemieckiego, by robić tu badania naukowe.

aha, moje informacje dotyczą Landu Nadrenia-Westfalia (NRW), może w innych jest nieco inaczej.

bleh bleh bleh..pomysl logicznie..zatrudnilas bys osobe nawet do sprzatania, ktora nie zna nawet podstaw niemieckiego?..i jak bys sie z nia komunikowala? w niemczech trzeba znac niemiecki..i mozesz sie go nauczyc na roznych kursach.. szkol jezykowych jest bardzo duzo.. powiem tak, nie kazdy jest stworzony do pracy przy osobach starszych..bo to nie tylko scielenie lozek, czy poczytanie babci gazety, ale tez, zwlaszcza przy osobach niewykwalifikowanych, zmienianie pampersa, mycie itp. ale jesli masz zapal, jestes mloda to jedz..nauczysz sie niemieckiegi i powoli cos tam zbudujecie... 756847 aby byc urzednikiem, wystraczy obywatelstwo jednego z panstw bedacych w uni europejskiej a obywatelstwo i pisze to z autopsii, mozna dostac po 7 latach po spelnieniu odpowiednich warunkow..

w kazdnym miescie jest amt gdzie mozna sprobowac uzanc swoj dyplom, jak komus uznaja to ma szczescie, jak nie to pech i musz, albo uzupelniach studia albo startowac od poczatku;)

to może wypalić, jeśli postawi sobie taki cel. Jeśli naprawdę, jak pisze, kocha ten zawód i zainwestowała już tyle lat, to szkoda byłoby to zmarnować i nabawić się frustracji. Bo co to za cel, zmieniać pampersy...? Ile lat tak można? To jest dobre na start, ale jak będzie miała swój cel, to da jej napęd do działania.

inka nie gadaj bzdur.zaczelam sprzatac znajac moze 10 slow. pokazala palce chyba sama sie kapnie co ma sprzatnac

inkaaa, masz rację, faktycznie teraz wystarczy obywatelstwo EU

Na opiekunke tam to musisz mieć dyplom opiekuna medycznego, lub osób starszych, rok doświadczenia w pracy, i znajomość języka na poziomie BARDZO DOBRYM. Nie licz na prace bez znajomości języka.

Kocham swój zawód, uwielbiam pracę z dziećmi. Mam dyplom UMK. Pojadę, zorientuję się jak to wygląda. Nie mamy dzieci jeszcze, więc mam czas na naukę i dokształcanie. Szkoda mi tych lat studiów, tak żeby to rzucić w kąt... Jedni mówią, że język znać trzeba do wszystkiego, ale jak widać na migi też się dogadywałyście :) mam jeszcze trochę czasu, więc może znajdę jakiś intensywny kurs nauki języka. W Polsce nie mamy szans na spełnienie marzeń.

opiekunka-niemcy teoretycznie tak, ale zapotrzebowanie jest tak duże, że można znaleźć pracę bez kwalifikacji, prywatnie. Aczkolwiek nie licz na kokosy, przyjeżdża mnóstwo dziewczyn z Rosji, Ukrainy, Rumunii, Hiszpanii, które są skłonne pracować za coraz niższe stawki, nawet za samo mieszkanie i utrzymanie plus kieszonkowe.

Co do pracy opiekunki, to w Internecie jest sporo ogłoszeń z agencji pośrednictwa pracy i owszem, do pracy pielęgniarki trzeba mieć doświadczenie i dyplomy, ale do opieki nad osobami starszymi już nie zawsze. Widocznie, co klient, to inne wymagania. Szczerze mówiąc, to wolałabym sprzątać, niż opiekować się osobami starszymi. Ale spróbować zawsze mogę.

Polecam ci komputerowy kurs do samodzielnej nauki-profesor klaus.Ja tak sie nauczylam podstaw .polecam.daje rade.jak masz jakies pytania to pisz.Wyjechalam znajac tylko slowo halo.poczatki byly truden.sprzatam.placa dobra a praca az taka ciezka nie jest jak sie wydaje

nie idz na opiekunke,lepsze sprzatanie

Nie możliwe- Ewcia- mieszkasz w Niemczech? Zaraz sprawdzę w necie ten kurs. Powiedz mi, czy wyjeżdżając miałaś już załatwioną pracę, czy jechałaś w ciemno?

bleh bleh bleh moze i sie dogadywalysmy, ale to bylo kilka lat temu i wierz mi w niemczech bardzo duzo sie zminilo, konkurencja w kazdym zawodzie jest ogromna...teraz jest duzo bulgarow, albo rumunow..oni pracuja za 5..a chyba nie chcesz pracowac jako opiekunka do straszych osob za 5..to ciezka opraca zarowni fizyczna jak i psychiczna.. najlepiej na pocztaku postawic sobie za cel dobra znajomosc jezyka nimieckiego...a potem prace.

Ja potwierdzam lepiej sprzatać niż opiekować się straszymi ludżmi, ale jak masz znajomość jężyka to zarobisz ponad 1100 euro, więc żle nie jest :)

języka nie jeżyka :D

Tak mieszkam w Niemczech,Na poczatku tak sie balam pracowac na tych domkach ze szok.Zreszta jest tu juz zalozony watek ze mna i moim strachem.Pojechalam w ciemno z chlopakiem ktory juz mial prace.Troche popracowalam z nim ale nic jezyka sie nie uczylam w pracy bo caly czas z polakami obcowalam. ale powiedzialam dosc,poszlam na te domkki.dzis mam 12 domkow. Dalam ogloszenie w sklepie i reszta domkow droga pantoflowa.