co to za choroba? skręt kiszek?

od zawsze mam problemy z załatwianiem się tzw kupka, bylam z tym u lekarza na kolonoskopii ale nic nie stwierdzono... zalatwiam sie raz na tydzien takim ciękim stolcem ktory wylazi z wielką łaska... ale od tygodnia dzien w dzien tak mnie boli odbyt tzn chyba jelito grube, mam wrazenie parcia na stolec ale tak mnie w srodku wszystko skreca ze nie moge wstac z lozka, zazwyczaj jest to w nocy jak spie, oczywiscie nie robie tej kupy ani nie moge nawet zrobic siku to taki jakby skurcz..... probowalam to sama wyczuc palcem, i gdy go tam wkladam to boli okropnie i tak jest bardzo scisniety ten otwor, caly dzien mnie potem boli brzuch a w nocy strach spac, bol niedo wytrzymania, czy to skret kiszek? czy moze jkais rak?

błędy w żywieniu , powinnaś iśc do dobrego gastrologa. Na początek spróbuj jeść jedno jabłko dziennie i płatki musli co drugi trzeci dzień oraz kupić np babkę lancetowatą w aptece (pobudza jelita)

musze teraz wyjsc,ale sie odezwe. Nie wolno sie wstydzic,chodzi o Twoje zdrowie.

jak Twoj mąż to leczy i czy też miał takie bóle w nocy?

ok bede czekac

zmien diete na wysokoresztkowa, unikaj cukrów, jedz duzo kasz, staraj sie nei przesadzac z ryzem. warzywka gotowane, krupniczki (zupy to dobre wyjscie), mało mięsa bo ono moze powodowac zaparcia. zadnych napoi slodzonych!!! zadnych sokow!!! tylko woda i herbata gorzka, dobra jest mieta, krwawnik, rooibos. rumianek, jak nie masz na niego uczulenia, to lagodzi ewentualne stany zapalne. nie stosuj kory kruszyny ani senesu! zeby sobie nie podraznic!! jesli czujesz ze potrzebujesz sie przeczyscic, to delikatnie dziala syrop laktulosum, ew czopki glicerynowe, bo sa delikatne dość dla jelit. i wracaj szybko do zdrowia ;)

a i jeszcze moze zakup sobie jakiś probiotyk? bakterie jelitowe. moze masz zaburzoną flore bakteryjną i to nasila problem? tak czy tak nic na tym nie tracisz.

Juz jestem. Przeczytalam wypowiedz powyzej-nie neguje tego ale nalezy wiedziec co sie dzieje w jelitach.Moj maz ''rozlozyl'' sie w Boze Narodzenie. Chlop jak dab a plakal jak dziecko,trafil na izbe przyjec a tam kazali mu wziac paracetamol,odpoczac.Wypuscili do domu.Nie mogl sie zalatwic, bol nie puszczal.Pierwsza mysl cos na przeczyszczenie,do apteki po syrop.Poczatkowo pomagala dawka podana na op. po kilku dniach butelka dziennie.Sylwester spedzony w domu,siedzialam przy komputerze i szukalam pomocy,trafilam na polilinike (nie mieszkamy w Polsce) i lekarza proktologa.Czekanie 2 tyg,w tym czasie problem z zalatwianiem no i bol. Probowalismy domowych sposobow wymienionych w poprzednim poscie- nic. Po wizycie u lekarza okazalo sie ze maz ma rozlegle zapalenie w jelitach,srodek na przeczyszczenie uratowal mu zycie,zapobiegl skretowi jelit ale zaostrzyl stan zapalny.Sposoby domowe takze dzialaly niekorzystnie,maz mial stosowac diete uspokajajaca jelita- 0 blonnika i ciemnego chleba 0 warzyw i owocow 0 przypraw Lekarz nam wytlumaczyl ze to co potrzeba zdrowym jelitom jest szkodliwe dla podraznionych. Tona lekow,prawie polroczna kuracja antybiotykami,calkowite wyjalowienie jelit,potem przeciwciala z pokarmu ciezarnej krowy (serio) i probiotyki,obecnie bierze wit i mineraly ktore maja pomoc przywrocic energie. Dzis zalatwia sie w miare normalnie (w tym najgorszym okresie codziennie robil sobie lewatywe,kupowalismy w aptece) bierze specyfik w tabletkach ktory powoduje ze masa kalowa jest bardziej nawilzona i miekka. Moj maz pracuje jako budowlaniec,ciezka praca-mial bole plecow w okolicy krzyza i nerek.Zwalal to na rodzaj wykonywanej pracy a sie okazalo ze to bolaly jelita.Bol nie odstepuje go do dzis,raz boli mniej raz bardziej.Najbardziej odczuwa jak sie nie zalatwi i masa kalowa zalega w jelitach.Ta chorobe hodowal sobie kilka lat. Z domowych sposobow pomaga mu picie wody,ruch,wanna z goraca woda-jelita sie rozprezaja,przez krotki czas bral leki rozkurczowe. Pomalu wracamy do normalnosci,maz je coraz wiecej ''starych'' pokarmow,szkodzi mu czekolada,por,panierka na kotletach.Objawia to sie bolem. Schowaj wstyd do kieszeni,wiem ze to jest krepujace i nieprzyjemne badanie.Trzeba zobaczyc co sie dzieje w srodku jelit,wprowadza sie kamerke do srodka,nie pamietam nazwy tego badania. Zycze Ci zeby okazalo sie ze to jakies niegrozne dolegliwosci,ze tylko najadlas sie strachu.Jeszcze raz sie powtorze,namawiam Cie na wizyte u specjalisty. Temat mam w ulubionych,bede tutaj zagladac. Powodzenia.

skręt jelit to stan kiedy jelito zostanie zatkane, lub sie skreci jakby miało sie zwiazac, jest to stan zagrazajacy zyciu, konieczna jest operacja, bez tego sie umiera, nie lekcewaz takich objawów

czyli kamerę w dupie

Przeoczylam :o

Witam ponownie Tak miałam kolonoskopie, ale nic nie wyszło ponoć... a miałama nadzieję że sie dowiem co mi jest.... minelo od tego czasu 1,5 roku, znow nie moge sie zalatwic, siedze teraz i juz mnie pobolewa brzuch :( juz wiem ze noc bedzie tragiczna :( biore colon c i pije mielony len i jak nigdy obgryzam pazokcie :(

to może być- dzieki za odp, wybiore sie do lekarza ale nie w swojej miejscowosci, w nastepnym tyg. a powiedz mi czy ten bol to taki rozlegly mial Twoj maz czy w jedym miejscu jakos? dobrze ze Mu pomogli lekarze... ze trafil na normalnych..

Bole mial bardzo rozne-w odczuciu i umiejscowieniu.Jak wspomnialam bolaly go plecy, brzuch pod pepkiem i po bokach tez,mozna powiedziec cala czesc od mostka do pod pasem na okolo .Jak zjadl cos co mu zaszkodzilo byl w stanie pokazac w ktorym miejscu (mniej wiecej) w jelitach przesuwa sie masa kalowa.Bol opisywal jak by mial jelita od srodka scierane papierem sciernym. Przypomnialo mi sie ze mial jeszcze robione przeswietlenie z wlewem, badanie moze pokazac czy jelita sa drozne,czy nie sa uszkodzone,poskrecane albo czy cos tam nie uroslo. Trafil na normalnego,starszego pana ktory z ta choroba walczyl 30 lat (ma teraz 75) niestety leczenie u niego nie jest refundowane przez tutejsze ubezpieczenie.Czlowiek placi i sie nie zastanawia nad tym ile to kosztuje,po takich doswiadczeniach dopiero dociera sens slow ktore bardzo czesto wypowiadamy bez zastanowienia -zyczenia zdrowia. Niedawno powiedzial mi ze lekarz zlapal sie za glowe jak go zbadal i stwierdzil ze w niedlugim czasie moglo dojsc do tragedii. Moglo dojsc do przerwania jelita i w zwiazku z tym sepsy. On sam tez myslal ze kolejnych swiat nie dozyje. Zycze Ci zdrowia Pozdrawiam

Mam nadzieje ze szyko otrzymasz pomoc i ze wszystko sie wyjasni, jak bedziesz miala zyczenie to daj znac. Moze ktos jeszcze podczytuje ten temat i sie dziwi ze sie tak angazuje ale przez chorobe meza cale nasze zycie przewrocilo sie do gory nogami. Gdyby bardziej dbal o siebie,gdyby wczesniej poszedl do lekarza dawno by mial wszystko za soba.Teraz nasze dni dziela sie na dobre i zle, z bolem wiekszym lub mniejszym czasami bez. Podobno bardzo duzo ludzi ma problemy z jelitami,zyjemy szybko,jemy zle mamy za malo ruchu.Ja postanowilam ze bede raz w roku badala sie u proktologa,wystarczy mi jak napatrzylam sie na meza. Jeszcze raz powodzenia autorko i czekam na dobre wiesci.

Witam Tak zaglądam tu czasem Nistety, narazie biorę tabletki duspatalin terard, colon c biore tez po nowym roku zaczne dzialac ostro bo narazie nie mam kasy na badania ani na dojazd do lekarza, pije len mielony .... czesciej chodze do kibelka ale to nie jest tak jak powinno byc, jelito narazie nie boli, Ale w kazdej chwili moze :O