Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy po pierwszym spotkaniu w niego w mieście

Polecane posty

Gość gość

pojechałybyście do niego do domu ? facet mówi,że są wakacje, jedzie do domku letniego zaprasza mnie9 ale nie powiedział, gdzie???/!), powiedział.że będzie tam jego mama. no dobra. ale ja go widziałam w życiu tylko kilka godzin, wypiliśmy jedna kawe. jak zaproponowałam spotkanie w moim miescie( nie u mnie w domu) to niechętny był. Aha, zaprasza, ale po 1 spotkaniu nie odzywał sie 11 dni. I nagle zaprasza? poza tym co, przyyjade a okaże sięże mamusi niet, dojazdu niet i ja sama z obcym w sumie typem? odechciewa mi się znajomości, czy słusznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w niego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co w niego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co właśnie co w niego? chyba miało być w jego mieście, tak? w moim mieście, w twoim mieście, w jego mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet po jednym, pierwszym spotkaniu, nie odzywając sie przez 11 dni po nim, zadwonił z propozycją, bym pojechała do jego domku letniego , gdzie bedzie również jego mama, ale nie powiedział nawet, gdzie ten domek letni jest, i na ile miałabym jechać. jak dla mnie, to czysta abstrakcja. rozumiem, że tak myśli 15 latek, ale nie 50 latek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaaatam - co się tak boisz? Najwyżej cie przeleci i będziesz miała miłe wspomnienia. Ryzyk, fizyk zawsze możesz scisnąć nóżki i chyba nie spierze cię po pysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie , kluczowe jest to CHYBA :D:D dzieki, mi tez cos to dziwnie wygladało:D:D a ''rozkładać nózki'' to w tym momencie, przy obawach o dostaniu w pysk .... odrobinke mniejszy problem.... chyba że facet ma nietypowe zainteresowania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwyżej cie przeleci i będziesz miała miłe wspomnienia.- no własnie nie byłbym pewien, czy taaakie miłe z prawie obcym typem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego robi z tego taką tajemnice? I niby po co tam ma być jego mamusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jedź ! Olej typa,bo jest śliski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie .... nie bardzo rozumiem, o co chodzi. Spotykałam już panów, którzy po pierwszym spotkaniu mówili,jaka to ja piekna( hehe) i jak baaardzo ale to baardzo im sie podobam, po czym chcieli mnie PRZEDSTAWIAĆ swojej MAMUSI" bo ona cię OCENI" - autentyk - i boje się ,że tu o to chodzi , to raz... poza tym facet w ogóle wygląda na kogos, kto maskuje sie, " bo ma być, jak ja chcę" a jak nie to foch. Dla mnie ta cała sytuacja tez jest jakas taka niekomfortowa. Bo jak to... poznaje faceta, fajnie się gada na sieci, spotykam go , niby ok, normalny, nie leci od razu z łapami , ale- pyta czy sie zobaczymy, mając mój nr telefonu ..... i nie dzwoni 11 dni, po czym...dzwoni i pyta czy mam skypa, bo z komórki to drogo... i nagle po tych 11 dniach ciszy chce mnie gdzies zaprosić, nie wiadomo gdzie, nie wiadomo na ile??? facet 50 letni??? bo rozumiem, że 20 latek nie wie, jak się zachowywać, ale... w tym wieku?? ja też podfruwajka nie jestem, mógłby znalezć ładniejsze i młodsze do seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie ta tajemnica mi sie nie podoba. i to zdziwienie,że ja jestem ostrożna.. spotykając się w centrum miasta ( a nie tam , gdzie proponował ) a ja nawet , rozmawiając o jego wakacjach, nie wiem, gdzie pojechał. ..( nie byłam wścibska, to było pyt . grzecznościowe )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz,że z przyjemnością przyjedziesz ale z mamusią:) A poważnie to coś tu śmierdzi,bądz ostrożna i nie aj się nabrać na miłe słówka.Najlepiej byłoby sprawdzić jakoś tego typa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coż, dla mnie jego zachowanie jest jakies takie niespójne. Rozumiem nerwy. Rozumiem niesmiałość. Ale nie tu tak, a tu tak. Wydał się spokojnie przyjać że tym razem spotkamy się w moim mieście, ale jak dałam do zrozumienia,że spotkamy sie na m i e s ci e, jego entuzjazm wyrażnie ochłódł. No i jak mnie \zaprasza do domku z mamusia, czemu nadal nie wiem, GDZIE?? e, nie ma co rokminiac, lepiej zajmę się czytaniem, szkoda czasu . wole być samotną, spokojną, wolną , ALE ŻYWĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej no nie wydaje się wam, że facet, jak mu zalezy, powinien... chyba POWOLI nawiązywac znajomośc???A nie przechodzić od etapu - nie widzimy sie ponad tydzień , potem - szkoda mi kasy na telefon i - do - przyjedż do mnie do domku ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej byłoby sprawdzić jakoś tego typa. - dobrze mówisz, ale wiesz co... skoro już napisałam post, to znaczy,że mam solidne wątpliwości. czuję,że cos nie gra. A czy chce sprawdzać, CO nie gra??? chyba juz nie za bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet 50 lat i wakacje z mamusia??? Cos tu nie halo...moze to jakis Norman Bates?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaloz lewe konto i go sprawdz najlepiej jako napalona mezatka ktora szuka fagasa do romansu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze wrzuc jego gg ,skypa ,maila i nr tel w google , to skarbnica wiedzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zasadzie jakos nie jestem zachwycona, nie powiedział mi o swojej PASJI ROBIENIA AMATORSKICH aktów...., mając ogłoszenie do tego a nie mając żadnego portfolio....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz ,do tego idiota ,nawet danych nie zmienił głupek i go zdemaskowałas w necie :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, to może być całkiem " niewinne"- ale jeśli ktos pisze,że jest fotografem amatorem , to raczej miałby JAKIEKOLWIEK portfolio. Nawet z gołymi babkami, ale byłoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nie dziwi że AMATOR nie posiada portfolio,narazie szuka frajerek :D Cytuję za słownikiwem : amator 1. osoba zajmująca się czymś nieprofesjonalnie, niemająca doświadczenia w danej dziedzinie; 2. miłośnik czegoś, osoba znajdująca w czymś przyjemność; człowiek zajmujący się czymś hobbistycznie; 3. osoba mająca upodobanie w czymś, lubiąca coś; 4. osoba chętna do nabycia czegoś, zainteresowana czymś; reflektant (odmiana "amatorowie" przestarzała)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra, frajerek,ja jestem po 40 stce.. więc... ze tak powiem, nie ta liga...:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×