Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rowermanka

Jakie siodelko do roweru by nie wywolywalo pobudzenia?

Polecane posty

Gość rowermanka

Mialam jakies 12 lat kiedy pierwszy raz zaczelam odczuwac bodzce w kroczu podczas jazdy rowerem. Dzis jestem dorosla i prawde powiedziawszy niewiele sie zmienilo. Do tej pory nie przeszkadzalo mi to specjalnie bo z roweru korzystalam sporadycznie. Kilka razy na rok. Jednak teraz podjelam prace w hortexie i tam na skroty mozna dojechac tylko rowerem. Wiec problem wrocil. Zmienilam siodelko na takie ktore wydalo mi sie bardziej miekkie, takie duze zeby ciezar ciala rozkladal sie na cala pupe ale nie zauwazylam poprawy. Nie wiem, mam szukac innego siodelka i placic kolejny raz? Moglabym tez jezdzic na okolo samochodem ale to bez sensu kiedy jest cieplo i moge uniknac wydatkow zwiazanych z benzyna. Czy ktoras ma podobna sytuacje? Mnie zaczyna irytowac to niechciane pobudzanie. Wcale nie mysle o seksie a podczas jazdy czuje sie jakby caly czas ktos mi stymulowal krocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie spokój z pracą,zacznij się leczyć. psychiatrycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unkana
Ja pamiętam jak jeszcze byłam mała to weszłam na podwórku na trzepak i pamiętam że też zrobiło mi się tak przyjemnie ale w tedy nawet nie wiedziałam co to takiego sex. Z rowerem nigdy nie miałm takich problemów. Może jakoś poduszkę podkłdaj a daleko masz do tej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowermanka
Nie daleko. Rowerem ze 20 min. bo na skroty, moze nawet mniej jak szybszym tempem. Sek w tym, ze to taka gruntowa droga i ja zwyczajnie czuje na podbrzuszu kazdy dolek, kazda nierownosc. Zwierzylam sie z tego problemu kolezance a ona do mnie bym kupila rower z resorami. Tak, kuzwa, wydam tysiaka na nowy rower jak ten mam dobry. Ledwo na siodelko wyskrobalam 39zl i sie okazalo, ze nie ma zadnej poprawy, a wydawalo sie takie porzadne. Co do poduszki natomiast to nie wydaje mi sie. Jak to bedzie wygladac? Mam ja przywiazac sznurkiem, zeby sie nie zsuwala? Nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 39 zeta to Ty się nie spodziewaj dobrego siodełka, sorry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobito! To jakie Ty musisz miec c****o? Tle lat jeżdże rowerem i nigdy nie miałam takich doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honorata 266
Rozwiązanie jest proste. Musisz mieć rower, na którym siedzisz całkiem wyprostowana - rower miejski, składak, gdzie kierownik jest wysoko. Wtedy siedzisz na pośladkach i nie stymulujesz łechtaczki. Jeśli masz rower górski, szosowy lub miejski, ale jeździsz w pozycji pochylonej, odczuwasz przyjemność. Musisz przenieść środek ciężkości. Jaki masz sprzęt? W jakiej pozycji jeździsz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honorata 266
Ewentualne możesz pochylić siodełko do przodu, ale wtedy komfort jazdy może spaść, bo będziesz się zsuwać, ciężar oprze się na rękach i będą bolały dłonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowermanka
Ja wlasnie mam taki rower z przerzutkami od ktorego przy dluzszej jezdzie juz mnie bola ramiona. Prosty kierownik i pozycja mocno pochylona. Czuje sie jaby ciezar ciala spoczywal na ramionach i na... lechtaczce. Kazdy moj ruch to jakby ktos dotykal mnie mocno miedzy nogami. Zmiana roweru odpada bo ja nie mam kasy na takie rzeczy. Sa wazniejsze wydatki. Nawet to siodelko to byl dla mnie wydatek a tu sie okazalo, ze wszystko na darmo :( Zreszta nie wiem czy skladak by pomogl bo kiedys wczesniej jeszcze jechalam na skladaku i chyba bylo to samo ale nie pamietam dokladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze zacznij sie posuwać,jak ci wszystkie soki wyciekna to przestaniesz sie podniecac na rowerze:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze specjalne getry rowerowe pomoga takie z gabka w kroczu byly w lidlu. Niestety bez wydania kasy nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honorata 266
Może bardzo ciasne majtki? Takie, które nieco docisną do ciała wargi i łechtaczkę. Takie damskie bokserki z elastycznego materiału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowermanka
Ja generalnie nie jestem zwolenniczka bielizny w lato. Po co sie dodatkowo pocic. Uwazam, ze sama dluga spodnica wystarczy. Nic nie widac, a jest przyjemny przewiew. Co innego w zimne miesiace. Wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honorata 266
Noś bieliznę, naturalną. Wtedy trudniej i infekcję. Siadamy na różnych siedzeniach, itp. Do tego, jeśli się spocisz, może ktoś to wyczuć. A wilgotność pochwy? Może coś zostać na spódnicy po wstaniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta wariatke podnieco to co piszecie przeciex pisze ze majtek nie nosi . Po co jej rady nasze. Ty to se zdejmij siodelko wogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honorata 266
Hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowermanka
No bez przesady nie mam takich uplawow aby plamic spodnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele dziewczyn chodzi bez majtek i nie ma w tym nic szczególnego. Ja też tak zrobiłam raz czy dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jakie to uczucie jak tak siądziesz gołą pipcią na rozgrzane od słońca siodełko? ;) Facet miałby zaraz smażone jajeczka, a Ty? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu, stoi mi od rana ja widze ten temat:classic_cool: ps. gdzie jeździsz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowermanka
Nie bede kupowala co chwila nowego siodelka. Juz na jedno wydalam prawie 4 dychy. Po co mi trzecie? A jak tez sie nie sprawdzi to mam wybrac nastepne? Moze jeszcze zaczne je kolekcjonowac, kuzwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Połącz przyjemne z pożytecznym i w drodze do pracy zafunduj sobie darmowy wibrator rowerowy :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowermanka
Co innego gdy sama tego chce, a co innego gdy mam to wbrew woli. Widzisz roznice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowermanka
chyba odkrece siodelko i siedne se na samej rurce:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku, ja tam bym się cieszyła ,gdyby rower fundował mi takie doznania, jaka bym była zadowolona w pracy po takiej drodze! a masz przy tym orgazmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za różnica czy sama tego chcesz, czy jest to wbrew woli skoro jest to przyjemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowermanka
Do orgazmu doprowadzilam sie tylko raz ale to bylo na inne drodze i dzialo sie to bo chcialam. Moze nie tyle chcialam co po prostu nie bronilam sie gdy zaczelo mi byc przyjemnie. Ale po pierwsze, nie jechalam wtedy do pracy tylko tak na luzna przejazdzke, a po drugie, moglam sie zatrzymac gdzie chce w jakims ustronnym miejscu i po wszytskim wytrzec wilgotne siodelko. Teraz na placu przed hortexem nie bede przy wszystkich scierala codziennie siodelka, nie? Myslcie ludzie. Nie chce rezygnowac z roweru ale nie zamierzam przezywac stymulacji w sytuacjach w ktorych sobie tego nie zycze. PS. Wpis (rzekomo moj) o 14:30 nie ja napisalam. ktos sie pode mnie podszyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialas orgazm na rowerze??? :D :D :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×