Juz nie wierze zadnym wrozka nawet tym nby profesjonalnym

ok 5 miesiecy temu byłam u wrozki niby profesjonalnej wywrozyła mi z tarota ze moim mezem bedzie obcokrajowiec starszy mezczyzna tzn tak powiedziała ze juz po 30 tce a ja siedziałam 2 lata za granica i nikogo takiego nie poznalam zreszta nigdy nie podobali mi sie starsi chyba ze max o 5 lat teraz wrozylam sobie przez net i wrozka pisze ze wyjde za maz za polaka prawie rowiesnika blondyna no i gdzie tu jakas zgodnosc ... ?????? :-O ten tarot to jakas sciema i zabawa juz wiecej nie pojde do zadnej wrozki dziewczyny szkoda czasu i kasy !!!!!!!!!!

a tu takie oblegane sa te topiki wrozek ale przeciez to sciema a szczegolnie ci jasnowidzowie dziewczyny ja bylam naiwna ale juz koniec z tym czytalam topik tej jasnowidz jakas koci cos tam i jedna dziewucha sie pytala czy zdala egzamin i ona odpisala ze niestety ale nie i ona pozniej ta co sie spytala po jakims czasie odpisała ze jednak zdała!! mało kto ma prawdziwy dar jasnowidzenia a jak ma to nie udziela sie na kafe

a mi kiedys wrozka przepowiedziala, ze wyjde za maz za mojego owczesnego (juz ex) chlopaka a on zerwal ze mna prawie zaraz po tym jak ona mi to przepowiedziala (ale nic nie wiedzial o tej przepowiedni). Potem jakas inna wrozka przepowiedziala mi, ze dluuugo nie bede nikogo miec a ja jeszcze w tym samym miesiacu poznalam mego meza obcokrajowca. :))

to jakies sciemy ten tarot to takie naciaganie

najlepsza jest wizualizacja

ja ta pierwsza wrobe otrzymalam od dosc znanej wrozki i astrologa tzn ta wrozbe o tym cudzoziemcu .... a moze jest ktos zadowolony bo wrozba mu sie dokladnie sprawdziła ciekawe?

a mnie sie raz sprawdzilo z wp.pl pytalam o ciaze (bo byly problemy i dlugo sie staralismy) i powiedziala mi ze zajde za pol roku....nie da rady wczesnie zeby nie wiem co. pytalam ja kilkuktprnie o to samo , a ona ciagle pisala to samo (innymi slowami oczywoscie) i rzeczywiscie za te 6 m-cy sie udało.... a staralismy sie 1,5 roku, wiec powoli y-tracilam wiare ze kiedykolwiek sie uda....

Moja znajoma byla kiedys u jakiejs wrozki, ktora ponoc powiedziala jej o niej pelno rzeczy, ktore zgadzaly sie. Potem gadaly o tez o wrozeniu i ta wrozka powiedziala, ze niekoniecznie wszystko co sie przepowie musi sie sprawdzic. czesc jest zapisana "w gwiazdach", a czesc zalezy od nas samych. Poza tym przepowiednie z kart sa tez w jakis sposob interpretowane i np choroba nie musi oznaczac zaraz, ze sie rozchoruje, ale ze musi bardziej dbac o zdrowie wtedy, pojsc do lekarza na wyniki, wtedy da sie ja ominac. Ja jak poszlam do tej drugiej wrozki co mi staropanienstwo prawie przepowiedziala to powiedziala, ze w mym zyciu nie zapowiadaja sie zadne zmiany i rzeczywiscie wtedy na nic sie nie zanosilo. A potem mi nagle wypadl ten wyjazd gdzie poznalam mego meza czyli jakbym ja sama zmienila moj los.

a mnie sie wydaje ze jednakmimo wszystko to niewiele od nas zalezy... jezeli jest nam dane zamieszkac w egipcie, choc na dana chwile to jest ostatnue miejsce na ziemi, w ktoreym chcemy mieszkac---> to wszystkie okoliczności/wydarzenia tak sie ulozą, że w koncu zamieszkamy w tym egipcie...że np. poznamy kogos, na kim nam zalezy i z milosci albo czegos tam innego zmienimi miejsce zamieszkania... tak ja to pojmuje :)

a mnie sie wydaje ze jednakmimo wszystko to niewiele od nas zalezy... jezeli jest nam dane zamieszkac w egipcie, choc na dana chwile to jest ostatnue miejsce na ziemi, w ktoreym chcemy mieszkac---> to wszystkie okoliczności/wydarzenia tak sie ulozą, że w koncu zamieszkamy w tym egipcie...że np. poznamy kogos, na kim nam zalezy i z milosci albo czegos tam innego zmienimi miejsce zamieszkania... tak ja to pojmuje :)

tutaj pytałam: tu jest ogólne pytanie jakie chcemy zadac kartom tarota.... http://horoskop.wp.pl/kat,80954,wid,9176877,wiadomosc.html

Ja jestem zdania, ze wszystko jest pol na pol. czesc zapisana w gwiazdach a czesc zalezy od nas. poza tym jest tez cos takiego jak autosugestia, czyli jak ktos nam wmawia, ze cos stanie sie na pewno to my zaczynamy w to uporczywie wierzyc i to rzeczywiscie sie sprawdza. Tak naprawde to jedyny ktory wie na sto procent o naszych losach to jest Bog. Reszta wrozki, taroty eccc to tylko interpretuja to co sie moze nam zdarzyc, sa to ludzie tak jak i my wiec moga sie pomylic.

chetnie dowiedzialabym sie czy moze komus tez sie sprawdzilo, bo znowu chcialabym o cos zapytac, a minelo juz 1,5 roku od momentu kiedy ostatnio pytalam....

wcale nie jest tak...mi ktos powiedzial (wrozka) ze w czerwcu uda mi sie moje przedsiewziecie---tak sie nakrecialm ze bedzie dobrze i jak sie jednak nie udało to wyłam przez tydzień..... wiec to chyba nie jest tak do konca z autosugestią....

Ja uwielbiam astrologię ! Ale nie chodzę do wróżek, sama stawiam sobie tarota...

Mojemu mezowi jego kuzyn (tarocista amator) wywrozyl, ze pozna zone cudzoziemke (moj maz nie jest polakiem) i sie to sprawdzilo. Ale w sumie nie wiadomo, czy to dlatego, ze tak dobrze wywrozyl czy po prostu przypadek, ze sie tak stalo. maz opowiadal mi, ze wrozyli sobie tak na smiesznie w sylwestra...

same pytania kilku wróżkom tu na kafe i każda napisała mi co innego Nie można tego brać na poważnie raczej traktować to z przymrużeniem oka. Niektura odpowiedzi były takie dołujące że jeżeli by brać to na serio to po co się starać cokolwiek robić przecież i tak to nie ma sensu. A właśnie że nie SAMI JESTEŚMY KOWALAMI swojego losu owszem jeden ma więcej szczęścia drugi mniej ale to i tak ostatecznie NASZE OSOBISTE WYBORY NA CODZIEŃ kształtują naszą przyszłość. Pozdrawaim zakręcone kobietki Zakręcona kobietka

http://wrozbitapaulus.pl - zwracałam się do niego w paru sprawach związanych z miłością i wszystko się sprawdziło. Jak dla mnie wart polecenia.

A u mnie się nic nie sprawdziło.Odradzam go.

Ja byłam osobiście u wróżki Grazyny z http://wrozkagauri.pl to naprawdę niezwykła osoba. Zadziwia zdolnościami i empatią. Jedna z najlepszych wróżek w Polsce.

Super, że są jeszcze takie osoby jak Pani z http://wrozkagauri.pl. Odkryłam ją dzięki Wam i bardzo się cieszę. Wspaniale mi doradziła, dzięki niej utrzymałam męża przy sobie.