Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

why cant we not be sober

kiedy zaczynacie się uczyć do sesji????

Polecane posty

w tym roku czeka mnie 1 sesja w życiu i nie wiem jak sobie z tym poradzić. dla mnie to nienormalne, że jest kilka książek do jednego przedmiotu + notatki z wykładów i ćwiczeń (!) przecież wszysyttkiego nie da się nauczyć na blaszkę.... tego jest za dużo !!!!! jak to przetrwać???? HELP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsde
w momencie gdy sie sesja zaczyna . Wiec okolo poowa stycznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja baddzo chciałabym zacząć już się powoli przygotowywac, ale znając kurewskość mojej silnej woli pewnie bedzie to tdzień przed pierwszym egz.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tezwykl 2 dni przed egzaminem ale w tym roku troche wczesniej.bo nie dam rady z niektórymi przedmiotami musze przyznac, ze mój umysł jest najbardziej chłonny w noc przedegzaminem:D:D .kurcze wtedy wszystko mi wchodzi do głowy:D a pierwszy egzamin 11 stycznia zpatomorfologi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ookoo
ucze sie jedna noc przed egzaminem i przeważnie zdaje za pierwszym podejsciem:o w tym semestrze i tak bede miał lekko bo z 2 egzaminów bede zwolniony:D a co studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo tez ze im człowiek jest dłuzej na studiach tym łatwiej mu sie uczyc i umie wyszukac te najistotniejsze rzeczy na 1 roku pamietam non stop sie ryłamwszystkiego i gówno z tego miałam sednia 2, 75 a teraz 2 - 3 dni i spoko czwóreczki sa:D:D a no i kawa jest niezdebna i niezastapiona rzecza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juujuuujuuuuujujujjj
"dla mnie to nienormalne, że jest kilka książek do jednego przedmiotu + notatki z wykładów i ćwiczeń (!) przecież wszysyttkiego nie da się nauczyć na blaszkę.... tego jest za dużo !!!!!" hehe witamy na studiach! :) ale tak powaznie, to ja juz zaczelam ale bardziej do kolosów zaliczeniowych bo sesja w lutym... hmm... to wcale nie takie ciezkie... ja jestem na drugim roku i juz mnei sesja nie przeraza choc mam duzo egzaminow.. spokojnie poczytam sobie materiały.. z reguly na egzamin wystarczy to co sie na cwiczeniach robiło i wyklady... zalezy co sie studiuje... najwazniejsze to sie nie stresowac za bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No dobra ale jak sie studiuje
weterynarie to przysiadanie na dwa dni przed egzaminem nie wrozy niczego dobrego...dla mnie sesja to 3 tygodnie wyjęte z zyciorysu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie ze jest tak gdybym chciała miec lepsza srednia niz marne 3,0 to pewnie musialabym sie ostro ryc ale tak zeby zaliczyc, to duzo pamietam z zajec., czesto mamkoła wiec na biezaco sie ucze ja wiem ze 2 dni to zajebiscie mało ale wtedy to juz jest taki ryzyk fizyk:P poprostu nie lubie sie uczyc a studiuje analityke medyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość why cant be not be sober
ja też się nie przepadam za nauką :) ale najgorsze jest ta 1 sesja w życiu!!!!!! bo ja nie wiem czego się tam mogę spodziewać!! przecież nie nauczę się na nią calych 10 książek na pamkę (!) nie wiem co wybrać, nie wiem czego się uczyć??? przecież to jest kompletnie porąbane!!!! przeraża mnie to i przytłacza.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam pierwsza sesje i jestem przerazona!!!! nawet rodzenstwa nie mam ani zadnych starszych znajomych zeby mi powiedziei jak to jest! na wszelki wypadek juz sie powoli ucze.. ale nawet nie za bardzo wiem czego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie sesja
zaczyna sie 28 stycznia a zazcne sie uczyc...nie wiem...moze 25-tego? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhjvkjhljl
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już pewnie powinnam, ale zupełnie nie mam pojęcia co jest najważniejsze, jak rozłożyć naukę i co najważniejsze-jak się zmobilizować ;) to moja pierwsza sesja w życiu... uhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jeszcze nie do konca wytrzezwialam bo wczoraj poprawialismy ;P ale nic to, od rana siedze nad mapami nawigacyjnymi, to jest latwe dosc, interesuje mnie, wiec poki co tego jestem w stanie sie uczyc ;P a co studiujecie? zwlaszcza te "pierwszoroczne"? duzo macie egzaminow? jaki najgorszy? ja jestem na nawigacji i najgorszy przedmiot to bedzie mechanika, bo nie ma nic z moim kierunkiem wspolnego i to ostatnie czego mam sie ochote uczyc ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na pedagogoice, od lutego mam specjalizacje, ale nie wiem co :O najgorsza będzie biomedyka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się studiuje np. weterynarię, biologię, chemię itp. to z reguły ma się w semestrze tyle kolokwiów, że człowiek uczy się na bieżąco chciał nie chciał. Wtedy jak sie siądzie dwa dni przed egzaminem, a nie jest zupełnie głupim spokojnie da radę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie zaliczenia od jutra
i mi sie uczyc nie chce ;/ Studiuje pielegniarstwo ... Nie mam sesji ale zaliczenia na prawach egzaminu czy cos takiego ... Kurde jak bym zaliczyla to caly luty wolny :D Chyba poprawki sie szykują :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, jak to teraz jest, ale za moich lat studenckich do zaliczeń na prawach egzaminu można było podchodzić kilka razy bez konsekwencji ;) Ekstermistą był mój kolega, który się zaparł mieć 5 i chyba z 8 razy się poprawiał :d ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajcie
ja studiuję dziennie na uw, mam dużo nauki, ale dwa dni przed egzaminem, z tym, że w całości poświęcone na naukę, od rana do nocy, bez żadnych przerw wystarczają zupełnie, plus regularne czytanie różnych rzeczy na bieżąco w semestrze. Pierwsza moja sesja to średnia 4,75:classic_cool: A teraz to już nawet czasami olewam, bo nie chce mi się za bardzo uczyć, a i tak wiem, ze na pewno zdam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczełam w 1 dzień świąt :-o a to moja już któraś z rzędu sesja...ale naukowe mam i teraz też się będę starać :classic_cool: powodzenia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarneta wiolonczelowska
ja mam teraz same kolosy zaliczeniowe... cały styczeń.. moim zdaniem najwazniejsze to zaliczyc ćwiczenia.. bo jak sie ćwiczeń nie zaliczy (no chyba ze to roczny przedmiot) to sie jest niedopuszczonym do egzaminu i same problemy a jak sie zaliczy cwiczenia to egzamin mozna zdawac kilka razy, na mojej uczelni 2 razy za darmo i 2 razy za 100zl poza tym jak już zaliczysz ćwiczenia to coś umiesz to znaczy ze tak calkiem na zero nie jestes... poprzegladasz wykłady, testy z lat poprzednich i jakoś bedzie... ja jak na razie nie mam ani jednej 2 w indeksie... no ale to dopiero moja 3 sesja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie sesja zaczyna sie niby 28 stycznia,ale juz mam zapowiedziane zaliczenia z cwiczen wczesniej ;/ nie moge sie zmobilizowac do nauki.. ciagle cos innego mnie zajmuje ( w tej chwili Kafe;/) egzaminy mam 3, a reszta to "zaliczenie na prawach egzaminu" :| czyli na jedno wychodzi ;/ najgorsza bedzie chyba matematyka ze statystyką ;/ Boje sie tez astronomii ale z tego przedmiotu kolo mozna poprawiac do usranej smierci ze tak powiem :P z tego co mi wiadomo rekord padł kilka lat temu- zaliczone za 18 podejsciem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tez moja pierwsza sesja ;/ i tak samo mam jak wy.... nie mam pojecia czego sie uczyc ;/ fakt faktem ze z takiego przedmiotu jak np meteorologia musiałam sie uczyc na bierzaco bo co tydzien bylo koło... z kartografii niby tez... z resztą przedmiotów gorzej ;/ (studiuje geografie- I rok na UŁ- i boje sie ze chyba ostatni :( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×