Koło 30 to potrzebne są już dowody

A nie teoretyzowanie. Co sądzicie o ludziach którzy cały czas mówią o sobie jacy są inteligentni, rozwijający się ech i ach a w tym wieku nie mają żadnych sukcesów, ani na polu finansowym, kariery, naukowym, kulturalnym. Czy nie sądzicie że obie już nie mają prawa mówić o sobie jacy są wybitni?

Są do doooopy.

a ty nadal mieszkasz z matka ?

Nie nie mieszkam z matką, mam własny dom, własna firmę, rodzinę, całkiem dużo oszczędności i z politowaniem patrzę na ludzi w moim wieku którzy się chwała że idą na kolejne studia albo dostają 200 PLN podwyżki, a mieszkają w norach albo u mamusi.

14:48 I mimo wszystko nadal żal ci nadal pupę ściska :D musisz się dowartościować "biedniejszymi, gorszymi" , rodzice cię bili?

gość dziś Dokładnie. Ja też mam swoje sukcesy, ale walidacja swojej osoby za pomocą niepowadzeń innych jest żałosne.

To właśnie te osoby za wszelką cenę waliduja swoją osobę wmawiajac samym sobie ze są super bo robią 10 nikomu nie potrzebne studia. Co to są sukcesy? Bo jeśli w tym wieku sukcesem jest samochód albo prawo jazdy to przepraszam bardzo.

I tak zdechniesz i robale cie zezra wiec wyluzuj poslady żałosny chwalipieto

Akurat ja chwale się rzadko, tutaj napisałem aby bardziej naświetlic o co mi chodzi. Ciągle na kafeterii ludzie piszą że się rozwijają a później się okazuje że żyją często poniżej średniej. Czym tu się chwalić?

Takich ludzi o jakich pisze autor nikt na poważnie nie bierze. Zazwyczaj wzbudzają tylko uśmiech.