Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam wykształcenie wyższe ale co z tego jak na niczym się nie znam

Polecane posty

Gość gość

Mam 30 lat, skończyłam marketing i na chwilę obecna jestem w czarnej d***e bo szukam pracy ale ja się nigdzie nie nadaję na jakies lepsze stanowiska. Nie umiem nic, przez lata byłam handlowcem:-( Jestem załamana bo przegrałam życie, na niczym się nie znam, jestem pierwszą lepszą osobą do zwolnienia bo każdy mnie może zastąpić, nie umiem nic, niczym się nie wyróżniam, wiedza minimalna, do tego niesmiała i zamknięta w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze wygladem nadrabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przecież mogłam się przez te lata kształscić , inwestować w siebie. A ja nawet głupiego angielskiego nie doskonaliłam rpzez te lata. Miałam pracę przy komputerze w której się nudziałam pół dnia i zamiast się uczyć ja pierdziałam w stołek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jestem bez pracy i dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego że zmarnowałam czas który mogłam wykorzystać:-( Jestem w czarnej d***e, zastanawiam się nad wyjazdem za granicę bo co ja tu mogę robić z taką niewiedzą?:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki człowiek był głupi wybierając ten nic nie znaczący kierunek, jaki był głupi idąc do liceum. Nie mam po tym nic, kompletnie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akimke
ja sie też nie znam choć mam zawód mechanik pojazdów osobowych?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim wychowawcą przez dwa lata był Ruski profesorek. Kozak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to w ogóle nie mam żadnego doświadczenia. a za rok będę miał już 25 lat, nigdy nie pracowałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieśmiały handlowiec, który dnie spędza w komputerze? ej coś tu nie tak... handlowcy to super przebojowi pieniacze, gęby im się zwykle nie zamykają i pracują raczej w terenie chyba, że call center

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co cie dziwi? o handlowcu w biurze nie słyszałeś? ok niech ci będzie, sprzedawca w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akimke
Przyjmuje nie angażować ze swojej strony w Mayji, ? Ona się przebudzi Jest Świadkiem tak samo jak My!. To fakt jasny.:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogłam wybrać jakies technikum, miałabym jakiś zawód. Potem iść na studium ale też w jakims konkretnym kierunku. A tak to nie mam nic, rodzice zainwestowali we mnie a ja zarabiam g*******e pieniądze a jak znajduję się na bezrobociu to szukam długo pracy bo nie mam żadnego fachu w ręku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mam wykształcenie wyższe ale co z tego jak na niczym się nie znam" Komorowski będąc w tej samej sytuacji został prezydentem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni nauczyciele to klamcy! co to w ogole za sukinsyny tacy jak mozesz z tym zyc!! 333 www.youtube.com/watch?v=Bbs1mTNEuvA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzaj, umiesz marketing, więc umiesz siebie sprzedać. A na naukę nigdy za późno. Jest wiele zawodów gdzie trzeba się co rusz uczyć, bo co chwilę wchodzi coś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Sylwia
Hmm,widzisz ja miałam tak,ze kiedyś chciałam iść do średniej ale miałam problem z rodzicami bo mój wybór to było ASP.Rodzice mówili że artyści nie zarabiają na siebie.Za moimi plecami zapisali mnie do zawodówki-krawiec odzieży damskiej lekkiej.Przyznam że nie lubiłam tej szkoły i z bólem serca jakoś dotrwałam do końca.Będąc już dorosła matka dwójki dzieci postawiłam na swoim i zrobiłam średnie.najpierw Ogólniak ,wieczorowo-zajęcia od pn-pt.(5-h )dziennie.Potem za dwa lata zdałam maturę ,polski nawet na 77%,bo to mój konik.nawet angielski-którego nigdy wcześniej się nie uczyłam-zdałam na 50 parę %.Dodatkowy-Biologia.Potem zupełnie niedawno ukończyłam policealną-"masaż klasyczny,leczniczy..plus do tego pierwsza pomoc i bhp.pracowałam już w tylu zawodach że głowa mała.jak się chce to wszystko można.Obecnie jestem -opiekunką osoby starszej i niepełnosprawnej.:-)Jest Ok.lubię to.Powodzenia ci życzę-działaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kessza
A ministerstwo chciało zawodówki likwidować... na studia idą wszyscy, później się dziwią, że pracy nie ma i specjalistów brak. Ja skończyłam technikum fryzjerskie i dzięki Bogu, bo pracuję od 20. roku życia, dodatkowo w progresie skończyłam jeszcze angielski. I o pracę się martwić nie muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam ten problem, ale ja mam chyba konkretne zawody - tylko doświadczenia nie mam, ostatnio pracowalam jako księgowa, ale szefowa chciała, żebym siedziała od 9 do 20 najlepiej za najniższą.....tylko pracowałam, na nic nie było mnie stać i nie miałam życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×