Mąż się pokłócił z moim bratem a ja już nie mam na to siły

Mieszka z nami córka, z ośmioletnim wnuczkiem. Dziecko jak to dziecko, ciągle rozrabia, biega po całym domu, przechodzi z pokoju do pokoju. Dzisiaj wnuczek jeździł sobie po salonie hulajnogą aż wjechał na mojego brata. Mój brat zaczął się wycierać (on nie lubi dzieci, jest rozwodnikiem), dzisiaj mój mąż po tym wszystkim zaczął mu piekielnie ubliżać, wypomniał mu, że szlag go trafia bo sam nigdy żadnego dziecka nie zrobił i nigdy nie będzie miał żadnego dziecka ani wnuka... mój brat nie był święty bo powiedział do nas, że nie umieliśmy sobie córki wychować i sprowadziła bachora do domu. Myślałam prawie że się pobiją bo dla niego wnuczek to świętość, ja sama też to widzę, że co by dziecko nie zrobiło to jest dziadek, który zawsze staje w jego obronie. Dziecko już nawet do własnej matki nauczyło się mówić, że jak będzie na niego krzyczeć, czy dawać mu jakiekolwiek kary to pójdzie na skargę do dziadka.

W Twoim domu nie ma ustalonych zasad. Rozumiem, ze dziadek kocha wnuka, ale mądra milosc to nie znaczy pozwalanie na wszystko. Ubrac dzieciaka, i na dwór z tą hulajnogą. 8latek na hulajnodze w domu, po podłogach??? Za chwilę podłogi i meble będą w ruinie. Jeżeli razem mieszka Twój brat, to miał prawo mieć pretensje. Zderzenie z hulajnogą to siniaki, ból, zniszczone spodnie, ale przede wszystkim niezgoda na to, ze wnukowi pozwala się na wszystko. To, ze Twój brat nie ma potomków, to jego osobista sprawa. Powiedział o Waszej córce w złości. Ja też nie lubię rozpuszczonych dzieciaków, którym wszystko wolno. Za kilka lat "święty" wnuczek zacznie palić papierosy, spróbuje piwa. Twój mąz pójdzie po piwo do sklepu dla wnuka?? Bo wnuk taki kochany...

To wszystko przez te wredne dzieciary. Nie jedna rodzina się już przez nie rozpadła.

Mój mąż wypomina bratu to, że w naszym domu jest tylko gościem, co więcej powiedział, że mógł się nie kręcić po domu. Mojemu mężowi nic nie przetłumaczy bo co wnuczek do niego powie to dla niego jest święte.

Wybacz , ale Twój mąż nie wychowuje wnuka, jako męski wzorzec w domu. On go chowa, od chowu, nie chowania. 8 latek jako guru w domu? Dziadek zgłupiał.

Rośnie roszczeniowy bachor, a wyrośnie..trudno powiedzieć. Facet bez zasad, robiący co chce, olewający wszystkich i wszystko. Czym skorupka za młodu nasiąknie...

Rośnie roszczeniowy bachor, a wyrośnie..trudno powiedzieć. Facet bez zasad, robiący co chce, olewający wszystkich i wszystko. Czym skorupka za młodu nasiąknie...

Nasze małżeństwo jest coraz bardziej nieudane, ja i mąż coraz częściej się kłócimy, nie sypiamy ze sobą co mąż mi wypomina... z moim bratem mąż się kłóci. Naszemu synowi mąż wypomina, że do tej pory nie założył rodziny. Kontakty ojca z córką są takie średnie, również dochodzi między nimi do spięć a wnuk natomiast to jedyna osoba, która cieszy się jak dziadek wraca z pracy do domu.

Mąż ma prawo się denerwować.... jakim prawem twój brat krzyczy na małe dziecko?

Małe dziecko? Demolujące podłogę i sprzęty? Twój mąz wszystkich chce ustawić, a na nikogo i na nic nie ma wpływu.

Akurat ma wpływ! Na mnie finansowy, na córkę też. Tylko syn jest od niego niezależny finansowo ale mieszka z nami. Ja gdybym miała możliwości to już dawno bym odeszła ale nie mam. Odkąd pojawiło się dziecko w naszym domu, zaczęło mówić o tym, że najbardziej w całym domu kocha dziadka to ten robi wszystko, żeby mu dogodzić. Wnuk chce na space, idzie na spacer. Wnuk chce, by dziadek opowiedział mu bajkę, ten idzie opowiadać mu bajkę, nawet śpi z wnukiem w jednym łóżku.

Mąż jest sfrustrowany bo go unikasz w sypialni. Jakbyś mu dała to by chodził weselszy

Dziwny chłop? wychodzi na to, że tylko wnuka kocha. Ja bym go razem z tym dzieciakiem z domu wywaliła.

To mąż się dziwi, ze między Wami nic nie ma? Skoro zamiast z żoną w lòzku, śpi z wnukiem? Współczuję Ci serdecznie. Nie obraź się, ale to istny dom wariatów.

Między nami od dawna nic nie ma bo ja nie chce z nim sypiać, nawet mu zaproponowałam, by się przeniósł do innej sypialni. Co prawda on się starał, chciał, żebym poszła z nim do kina, restauracji, itp. ale ja już nie chciałam. Wolę spokój. Jeśli chodzi o nasze dzieci to syn jak zaczął zarabiać to całkowicie odizolował się od ojca a córka jest tylko wtedy jak trzeba pożyczyć pieniądze... Mój brat mojemu mężowi przeszkadza a wnuczek wpatrzony w dziadka jak w obrazek, z wzajemnością.

W jednym łóżku z małym dzieckiem? Podejrzewam tego pana skłonnośc***edofilskie.

Dla mnie to patologia. Bachor tak sobie owinął dziadzia i z tego będą konsekwencje.

Ja bym postawiła ultimatum albo się zmieni albo niech zabiera bachora i niech sobie sami mieszkają.

Twój brat ma rację. A mąż to idiota, znalazł sobie kogoś kto jako jedyny go lubi w domu i nie może się temu oprzeć a bachor to wykorzystuje.

patologia albo prowokacja!!! jak można pozwolić aby stary facet spał z małym dzieckiem w jednym łóżku?

Ja bym wysłała dziadka na kilka dni gdzieś z wnukiem. Pobyłby sam z bachorem to odechciałoby się głupot.

Dom wariatów.

Mało powiedziane dom wariatów. Twój mąż to jakiś psychol , który ubzdurał sobie, że będzie dogadzać wnusiowi względem rodziny. Ja bym pomogła córce, kupiła jej mieszkanie (jak was stać) i nie będzie problemu.

Problem pewnie w tym, że cała rodzina, również brat, jest na utrzymaniu jej męża.

Mój brat pracuje ale u nas w domu ma tylko swój kąt, nic więcej... co prawda nie dokłada się do rachunków, za nic nie płaci ale korzysta z naszej lodówki. Kiedyś powiedział coś takiego do mojego męża, że nasza córka mogłaby zarobić na jedzenie dla swojego dzieciaka a mąż po prostu się wścieka. Co do mieszkania to córka z dzieckiem już mieszkali oddzielnie ale mąż w każdy dzień jeździł do nich, więc wole, żeby córka mieszkała tutaj i miała przynajmniej pod kontrolą to ile wydaje na wnuka.

pomieszanie z poplątaniem to jest wariatkowo

Tak to jest jak się nie stosuje kar cielesnych wobec dzieci to tak się ma. Na Twoim miejscu wzięłabym bachora i wychlastała po pysku i zabroniła cokolwiek dziadkowi mówić.

Albo brata poproś by kilka razy przylał dzieciakowi po twarzy to od razu dzieciak poczułby prawdziwą męską rękę i by się bał!! DLA MNIE TO CHORE ŻEBY DOROSŁY CHŁOP TAK SKAKAŁ WOBEC DZIECIAKA!!

jakby ktoś darł mi się na wnuka w domu to by dostał wp*****l. Ja nawet swojemu zięciowi nie pozwalam się udrzeć na wnuczka.

Twój chłop jest p**********y!!!! spać k***a z wnukiem w jednym łóżku