Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agnesssssss587765

Mój chłopak zamienił mnie na gówniarę

Polecane posty

Gość Agnesssssss587765

Mój chłopak zamienił mnie na jakąś niedojrzałą gówniarę. I wcale nie chodzi o wiek. Dziewczyna jest zaledwie kilka lat młodsza ode mnie. Chodzi o dojrzałość. Ja jestem osobą dość poważną. Myślę o życiu, pracy, założeniu rodziny. Ona natomiast jest nadwyraz dziecinna. Żyje koncertami One Direction czy czymś w tym stylu i bawi się w rozmowy na tzw. snap czacie. Nie zmienia to faktu,że mój prawie trzydziestpletni partner woli konwersację z tą małolatą niż ze mną... I co ja mam myśleć? Czy to ja jestem nudziarą bo już nie bawi mnie facebook i czytanie bravo girl? Wydaje mi się,że mając 22 lata to nic dziwnego,że marzę o mężu i dzieciach a nie autografie justina biebera... W czym ta smarkula jest lepsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjvhctxgcgc
W niczym. To on ma problem, prawie 30stka to kryzys taki, musi sie odmlodzic. Boi sie ze mu stawal nie bedzie, ze zakola bla bla... Moj tez to teraz przechodzi. Siedzi i gledzi. A moze twojego przytloczylo gadanie o rodzinie, zobowiazaniach. Moze czul, ze woli szalec i robic glupoty niz pampersy przebierac a ona byla pretekstem do zmiany zycia. Albo robi w lozku co on chce, ponoc mlode nie sa fajne bo mlode i ciasne tylko dlatego, ze zrobia wszystko zeby sie wykazac. Ze ona taka "seksi" niby... Daj se spokoj z nim. To sie bedzie powtarzac. Nie wracaj do tematu. Zbajdz odpowiedniego, odpowiedzialnego faceta a nie chlopaka z jajecznica zamiast mozgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham mężczyzn, pragnę by się do mnie poprzyczepiali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzałbym z kryzysem :D Przeciętny mężczyzna, nie popada w jakieś kryzysy około 30. Tu raczej chodzi o to, że oni nie chce, twojego poważnego stosunku do życia. Jemu się nie spieszy, więc poszukał sobie gówniary i ma spokój (na razie) z myśleniem o przyszłości - małżeństwo, dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona się z nim nie seksi raczej. To znajomość internetowa bardziej. Chodzi o to, ze odkąd sie pojawiła, praktycznie nie rozmawiamy. Wszystko opowiada jej, słucha teź niej a ja czuję sie samotna. Seks?-Tak, to potrafi mi zapewnić. Własnie to mnie dziwi. Smarkula nie znająca życia jako partner do rozmów a ja do seksu? Jakaś paranoja! Czuję się jak jakaś idiotka, z którą nie da się zamienić słowa. Czuję, że ktoś taki ma z nim więź emocjonalną a ja jestem sama...sama a jednak w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×