Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Myślałem że jak skończę studia to znajdę pracę, ale jak nie ma znajomości...

Polecane posty

Gość gość

Mam 30 lat. W wieku 18 lat skończyłem szkołę zawodową w zawodzie kucharz. Potem pracowałem, raz tu, raz tam, byłem też dwa lata za granicą. Po powrocie chciałem zatrudnić się w sklepie, ale przejrzałem na oczy, że wszędzie wymagają min. średniego wykształcenia. Uczyłem się sam w domu i po roku przystąpiłem do egzaminów eksternistycznych, dzięki temu zdałem szkołę średnią i zaliczyłem maturę. Przez jakiś czas chwytałem się byle jakich prac. Potem przyszedł czas, że nie mogłem znaleźć pracy, dosłownie wysyłałem cv i cisza. Znajoma namówiła mnie na studia, powiedziała, że dzisiaj wyższe to podstawa i jak nie masz wyższego to ciężko znaleźć pracę. Ciężko było ale wziąłem się za siebie i poszedłem na studia. Po kilku latach ukończyłem i co? Pomimo doświadczenia w CV i wykształcenia wyższego dalej cisza. Wysyłam setki CV i nigdy nie dzwonią. Jak zadzwonią to jakieś k***y co proponują sprzedaż gównianych produktów za jeszcze gównianą kasę. Totalna cisza i padaka. Wielu znajomych pomimo tego, że zakończyli edukację na gimnazjum, ma dobrze płatną pracę i niczego im nie brakuje. Jak oni to k***a robią? W tym kraju liczą się tylko znajomości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co skończyłeś? tzn jaki kierunek? tak , czy inaczej masz jeszcze zawód: kucharz i na pewno coś znajdziesz jak nie w Polsce, to za granicą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosunki międzynarodowe - wiem gówniany kierunek, ale zawsze to coś. Jednak szybko się przekonałem, że w tym zawodzie trzeba mieć już jakieś doświadczenie a skoro ich nie mam, to studia na nic mi się nie przydadzą. Generalnie masakra. Kucharz ok, ale to musiałbym za granicę znowu jechać, co mi się nie uśmiecha. W Polsce kucharz zapierdziela od rana do nocy 7 dni w tygodniu za bardzo marne pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kucharz i nie możesz znaleźć pracy? Widocznie jesteś hujowy i niezaradny zyciowow jeśli z konkretnym fachem w ręku nie potrafiłeś nic zrobic i nic osiągnąć. W tym wieku to powinienes byc szefem kuchni, przyuczac innych do zawodu. A studia daja bardzo dużo ale trzeba wiedzieć co się chce studiować, wybrac renomowana uczelnie i poswięcic sie temu czyli robić kursy, praktyki, staże studiowanej dziedzinie. A tacy ludzi jak ty, którzy miotaja sie przez zycie, nie potrafia do niczego dążyć, piszą że liczą sie tylko znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agakaaa
Moim zdaniem studia to była zła decyzja. Lepiej uczyć się języków obcych i wyjechać z Polski na stałe :-) Wydajesz się rozsądny więc trzymam za Ciebie kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie chyba nadawałes tylko do obierania kartofli, jesli uwazasz dobry kucharz w dużym miescie zarabia marne grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Mam 30 lat. ... Wielu znajomych pomimo tego, że zakończyli edukację na gimnazjum, ma dobrze płatną pracę i niczego im nie brakuje. Jak oni to k***a robią? W tym kraju liczą się tylko znajomości <<< x Tak :). x W tym kraju, jak również w pozostałych :D, najbardziej liczy się ZNAJOMOŚĆ wykonywanego zawodu. x Trzeba było skończyć studia, na które jest zapotrzebowanie na rynku pracy i ZNAĆ SIĘ NA SWOJEJ ROBOCIE. x >>>Stosunki międzynarodowe - wiem gówniany kierunek, ale zawsze to coś.<<< x Może dla Ciebie :P, ale nie dla typowego pracodawcy. Gdzie po czymś takim można pracę znaleźć ? x Mój kolega jest z zawodu dziennikarzem. Pisze w poczytnej gazecie i równocześnie jest specjalistą d/s wizerunku polityków. Ma wyrobioną przez lata pozycję i jeszcze kilka dodatkowych zawodów, które wykonuje. Więc grzecznie zapytam: z czym do ludzi ? ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agaka dobra.. ale wtedy trzeba coś umieć robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Agaka dobra.. ale wtedy trzeba coś umieć robić..<<< x Kiedyś (dawno temu) przenocowałem panienkę po zawodówce kucharskiej. Rano chciała zrobić jajecznicę i nie potrafiła znaleźć soli. Pokazałem jej w zastępstwie, kilkadziesiąt innych przypraw. Część z nich widziała pierwszy raz w życiu ;). I to wcale nie była głupia dziewczyna :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego sie spodziewacie, robiac byle jakie studia na badziewiastych prywatnych uczelniach? To tylko wyrywanie kasy. Nie rozumiem, trabi sie o tym od wielu lat, a ludzie wciąz jakby sie obudzili,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi były facet który jest socjopatą utrudnia dostanie pracy bo wie że mi na tym zależy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świat stoi przed tobą otworem, ze swoim wykształceniem i dwoma językami przynajmniej, masz robotę.chyba znasz chociaż dwa języki i do tego skończyłeś państwową uczelnie?Uderzasz do korpo. no ale prawda jest taka: -gówniany poziom na prywatnym czymś -brak języków -nie przeglądałeś profilu w jakim się kształcisz, nie wiedziałeś po co się kształcisz i co masz umieć po studiach by robota była -masz tylko papierek Tak jak miliony przed tobą poszedłeś ze owczym pędem po papier.Teraz nie narzekaj, że nic z tego nie masz.Byle co, byle jak i byle jaka praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że dyskusja wywołała więcej jadu niż pożytku. Nie ma do nikogo pretensji, więc takie dowalanie sobie możecie darować, poza tym lata mi to koło głowy i kompletnie się tym nie przejmuję. Po prostu chciałem się wygadać anonimowo, człowiek czasem ma chwilę zachwiania i szuka wyjścia. Ktoś tam wyżej napisał, chyba niejaki "misio", że w moim wieku powinienem doszkalać kucharzy i być szefem kuchni :) Gratuluję wyobraźni drogi kolego. Mam trzech znajomych kucharzy, szefów kuchni, pracujących w wielkich miastach. Wiesz ile zarabiają? Nie całe 3 na rękę, co za taką pracę od rana do wieczora w każde święto i niedzielę, jest żenujące. A to są mistrzowie w swoim fachu i kochają to co robią. Mnie akurat nie kręci praca na kuchni. Kocham gotować ale to bardziej pasja niż powołanie do wykonywania pracy kucharza. Ludziom się łatwo mówi, było trzeba skończyć takie studia... było trzeba to... było trzeba tamto. W życiu różnie bywa, myślicie, że takich ludzi jak ja jest mało? Znam wielu fachowców po super studiach, którzy dziadują za 2000 brutto bo taki mamy rynek pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karooliin91
@misio1 - Trzeba było skończyć studia, na które jest zapotrzebowanie na rynku pracy i ZNAĆ SIĘ NA SWOJEJ ROBOCIE. Co za debil z Ciebie :D Jak kończyłam gimnazjum to było zapotrzebowanie na elektryków i kucharzy. Jak szłam na studia to było zapotrzebowanie na pokojówki i recepcjonistów. A dzisiaj wszędzie szukają do branży IT. Pomyśl czasem jak coś napiszesz, bo to co piszesz totalnie mija się z celem. Myślisz że rynek jest jednostajny i wiecznie będzie zapotrzebowanie tylko na jedną branżę? Co chwilę się coś zmienia, a kierunków przybywa. To że ktoś pójdzie dzisiaj na studia bo jest takie zapotrzebowanie, to nie znaczy ze jak je skończy, że będzie miał od razu pracę, bo wtedy może będzie zapotrzebowanie na coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Ktoś tam wyżej napisał, chyba niejaki "misio", że w moim wieku powinienem doszkalać kucharzy i być szefem kuchni<<< x Znalazł się kolejny, co ma obsesję ma punkcie Misia :P. x To, że nie potrafisz zapamiętać treści dwunastu postów, z tej samej strony, świadczy tylko o Twojej permanentnej tępocie, której żaden kwit ukończenia wyższej uczelni skompensować nie może :(. x >>>Mam trzech znajomych kucharzy, szefów kuchni, pracujących w wielkich miastach. Wiesz ile zarabiają? Nie całe 3 na rękę, co za taką pracę od rana do wieczora w każde święto i niedzielę, jest żenujące. A to są mistrzowie w swoim fachu i kochają to co robią.<<< x Nawet Twoi "koledzy" robią z Ciebie wała :(. Kucharzy nie znam, ale paru gości, którzy ich zatrudniają i owszem :). Te bajki o 3tys na rękę, za 7 dni pracy szefa kuchni, w dużym mieście, to sobie możesz w skarpetki włożyć :P. Rzeczywiście, znam przykład szefa kuchni, który 3tys. na rękę... PODWYŻKI ZAŻĄDAŁ :D. x >>>Mnie akurat nie kręci praca na kuchni.<<< x Jak każda inna :P. x >>>Znam wielu fachowców po super studiach, którzy dziadują za 2000 brutto bo taki mamy rynek pracy.<<< x No popatrz, a znajomy szuka od pół roku informatyka siedzącego w SQL i pokrewnych bazach danych, by mu za sieć w firmie odpowiadał. Daje 4tys na rękę (na początek) za pracę z dyżurami i wszyscy dobrzy specjaliści tylko mu się w nos śmieją :(. Pewnie Ci Twoi "fachowcy", są równie jak Ty fachowi i inteligentni :P :P :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>@misio1 ... Jak kończyłam gimnazjum to było zapotrzebowanie na elektryków i kucharzy. Jak szłam na studia to było zapotrzebowanie na pokojówki i recepcjonistów. A dzisiaj wszędzie szukają do branży IT.<<< x W jakim Matriksie Ty żyjesz :P ? x Nie znam elektryka, który miałby problem ze znalezieniem pracy. x Pierwszy raz w życiu słyszę o zapotrzebowaniu na pokojówki i recepcjonistów. Pewnie dlatego poszłaś na turystykę i jak większość matołów po tym kierunku, pracy znaleźć nie możesz :(. x Na specjalistów IT jest STABILNE zapotrzebowanie od czasów Twoich narodzin :P, więc przestań pisać głupoty o sprawach, których swym małym rozumkiem nie ogarniasz :(. x >>>To że ktoś pójdzie dzisiaj na studia bo jest takie zapotrzebowanie, to nie znaczy ze jak je skończy, że będzie miał od razu pracę, bo wtedy może będzie zapotrzebowanie na coś innego.<<< x No popatrz: wszyscy moi koledzy z technikum, pracują w branżach spokrewnionych z elektroniką i bardzo sobie wybór studiów chwalą :D. Mimo wieku są ciągle pożądani na rynku pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy jest mądry, skończył studia, jest fachowcem, specjalistą w jakiejś dziedzinie. Nie każdy może być lekarzem, prawnikiem, specjalistą IT czy biznesmenem. Ale czy to oznacza, że normalni ludzie, którzy chcą godnie zarobić na chleb, mogą sobie tylko o tym pomarzyć? Głupoty opowiadasz misio1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Nie każdy jest mądry, skończył studia, jest fachowcem, specjalistą w jakiejś dziedzinie. Nie każdy może być lekarzem, prawnikiem, specjalistą IT czy biznesmenem. Ale czy to oznacza, że normalni ludzie, którzy chcą godnie zarobić na chleb, mogą sobie tylko o tym pomarzyć?<<< x Nie. To tylko oznacza, że muszą trudniej i w gorszych warunkach zarabiać na ten chleb od ludzi, którzy posiadają wykształcenie i są w swojej robocie dobrzy. Jeżeli jeden pracownik, wykonuje pewną pracę, w ciągu tygodnia, a drugi wykona tą samą pracę, w ciągu połowy dniówki, to trudno, by ich wynagrodzenie za godzinę, było takie samo. x To za czasów "komuny" było popularne powiedzenie: "Czy się stoi, czy się leży, forsa zawsze się należy."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pytanie - czy zawsze studia sa bezplatne? czy tylko do ktoregos roku zycia? z gory dzieki za odpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>mam pytanie - czy zawsze studia sa bezplatne? czy tylko do ktoregos roku zycia? z gory dzieki za odpowiedz<<< x Wydaje mi się, że ważny jest moment rozpoczęcia studiów, ale nie czuję się w tym temacie kompetentny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
misio1 ja woógle nawet nie czytam twoich żałosnych wypocin bo nie chcę się denerwować i nadaremno polemizować z idiotą i indolentem jakim niewątpliwie jesteś w dziedzinie gospodarki, ekonomii i realiów panujących w naszym p*******m kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez jak widze nicka "misia" to zaraz na dól lecę i nie czytam rzygowin tego chorego człowieka. Pewnie od zabawy z kałem mu się we łbie pomieszało, bo pisał kiedyś na forum że uwielbia anala, a ktoś kto lubi wkładać k0\0tasa do od\bytnicy i wąchać smród kupy normalny nie jest. Od tego anala mózg mu się zamienił w masę kałowo-spe\rmową :D Wyjątkowo odrażający typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>misio1 ja woógle ... <<< x >>>ja tez jak widze nicka "misia" ... <<< x No cóż... x Jak mawia pięcioletni synek sąsiadki :) : x "Poznać głupiego, po gadce jego." :D :D :D. x Co w doborze argumentów, przez moich adwersarzy, widać bardzo wyraźnie :P :P :P. x Wierzę, że nie czytacie :). x Po co macie marnować czas, na coś, czego i tak pojąć nie zdołacie :P :P :P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×