obcy ludzie zmuszają mnie do kupna mieszkania ktorego nie chce

Od dłuższego szukam mieszkania do kupna. Osoby trzecie( znajomi mojego ojca ) nazywają mnie idiotką i wariatką tylko dlatego, ze wnikliwie badam stan prawny każdej nieruchomości którą się zainteresuję i zwracam uwagę na wiele szczegółów (usytuowanie względem stron świata, piętro, instalacje itp.). Gdy im odpowiadam grzecznie, że to ja będę tam przecież mieszkać i płacę za nie z własnej kieszeni- więc musi mi pasować - to mówią, że jestem niewdzięczna, niewychowana i obrażają moją zmarłą matkę. Chcę sonie na spokojnie znaleźć pasujące mi mieszkanie ale przez tych naciskajacych na mnie ludzi, żeby już natychmiast jakieś kupić nerwy mi zaczynają mi puszczać. Jak wy zachowalibyście się w takiej sytuacji?

Ale ja nie rozumiem, ty korzystasz z pomocy tych ludzi, że oni komentują? Po co w ogóle informujesz ich, że oglądasz mieszkania?

Nie da się ich unikać gdyż przychodzą do ojca który jest chory - zawsze mnie wypytują w temacie mieszkań.

jezusmaria jacy ludzie potrafia byc bezczelni :O jak nie chcesz im chamsko cos odpalic to odpowiedz grzecznie że masz cos na oku ale nie bedziesz mowic zeby nie zapeszyc

To nastepnym razem odpowiedz, ze to nie ich sprawa i nie zyczysz sobue chamskich komentarzy

oj stale im odpowiadam ze to jest moja sprawa i chce sobie na spokojnie poszukac ale oni stale sie wtracaja... i wypytuja kiedy wreszcie kupie to mieszkanie .. to jest dlamnie ogromnie denerwujace