Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poznałem dziewczyne, wielką niewiadomą...

Polecane posty

Gość gość

Hej. Spotkałem ja w sklepie, od słowa do słowa, numer telefonu, ogolnie psizemy dużo i po jakims czasie padlo ze na chwilke sie zoabczymy, tak bylo, spotkanie super, mysle ze jej sie spodobalo pisze dziwnei cos mniej wiecej, ze gdyby mnie nei poznala nie wie co by z nai bylo, ze ja to sens jej zycia, itd. czyli ogolnie tak bez przelewek i mi dusi zeby si espotkac, ze tak teskni itd. ale jak dochodzi do spotkania albo nei odpisuje albo mowi ze nei dostala smsa, albo nei odbiera caly tydzien znow to samo, mowi ze teskni chcialaby si espotkac, ze marzy o mnie, o tuleniu, buziakach, wiec psize spotkajmy sie i cisza , albo psize do niej co robisz, ona ze siedzi w domu i sie nudzi wiec psize za 5 minut jestem wyjdz, na piec minut pogadamy i cisza przez 3 dni, nawet nei odpsize ze nie.... o co tu kur*a chdozi bo nei kumam? A jak ja widze to widac ze jest taka na mnie najarana ze szok, ale spotkac sie nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech zgadne, ta dziewczyna to kasjerka w biedronce? bo piszesz ze poznales ją w sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ma fobie społeczną..lęki...nerwice lękową... jej zachowanie jest podobne do mojego...robie to samo osobie która kocham..ale boję się być z nim wyjść,posiedziec, agorafobia robi swoje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ewidentnie dziewczyna ma nerwicę, to sa róznego rodzaju leki i fobie. Mam podobnie ale nie az tak, ona powinna sie leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzypek na dachu
w pewna letnia noc gdzies na dach wynioslem koc :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogolnei normalnei sie z nia gada, wg mnei nic nei brakuje jej, jest madra, do teg przesliczna w moim guscie... jak ja podwoze to nigdy pod dom, a ulice blizej jak na nia czekam tak samo jest sama, czasem napisze to odpisuje po pol dnia, co sie odzywam zawszwe ma tyle pracy, ze kazdemu pomaga, to siostrze, to matce, to ojcu itd. co mamy sie spotkac to kurde albo matka do szpitala, albo na badania zaslania sie nia co chwile nei wiem mzoe choruje jej mama rzeczywiscie ale taki zbieg okolicznosci? Kiedys pisze co robi, ona ze czeka za mama w szpitalu bo ma długie badania, wiec psize ze zaraz wlece na chwile do niej potowarzyszyc odpisala ze nie ejst w moim miescie w szpitalu tylko gdzies daleko... moze ale nie dziwne? a co to ta fobia co o niej psizecie? Skad to nabyte? po czym poznac? ogolnie sie dziwie ma 25 lat, jest sama a taka sliczna ze az nei wiarygodne, do tego tak seksownie ubrana ze az nie realne ze nikt nia sie nie interesuje!!! pocztek stycznia napisalem co robi, ona ze siedzi w domu. WIec pisze ze bede za godzine po nia i na chwilke pogadamy, juz nie odpisala do dzis.... jak gdyby nigdy nic do mnie co slychac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. idź do niej i stań w drzwiach, 2. zamilknij na 2 tygodnie i czekaj na rozwój wypadków, 3. zamilknij na zawsze, czyli daj sobie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość error dream
Nie możemy być pewni, ale nerwica z fobiami tutaj pasuje. Nerwica to jest po prostu choroba emocji, uczuć, nerwów, że tak to w uproszczeniu napiszę. Mnóstwo ludzi na to choruje i to się daje leczyć. Fobie to lęki, takie nieuzasadnione. Lęk przed otwartą przestrzenią, czyli strach przed wychodzeniem z domu. Lęk przed ludźmi, który sprawia, że chory w obecności obcych, po prostu czuje się źle, fatalnie, chce uciec. Żadne tłumaczenie, proszenie niczego nie zmieni, bo lęk jest lękiem, to są uczucia i trudno na nie wpłynąć, tak bezpośrednio. Od tego są leki, terapie. Jedni mają bardziej zaawansowaną chorobę, inni mniej. Jeśli rzeczywiście ona ma taki problem, to ty możesz mieć problem z nią i ze sobą. Bo zdrowy, chorego nie zrozumie, lub z wielkim trudem. Bo ona może sama nie chcieć przyjąć do wiadomości, że jest chora. Nie wiem, ale takie osoby wymagają dużej wyrozumiałości, uwagi i konsekwencji w traktowaniu, bo siłą rzeczy, są słabe. Poza tym dziewczyna może być wspaniała, mądra, dobra, empatyczna. Jedno nie wyklucza drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ciekawe na co zwrocilem uwage, ona jak np jade autem kieruje czuje jej wzrok na sobie ona tak na mnie patrzy, z taka dokladnoscia, ciekawoscia, jak w obraz... jak sie spojrze, ma takie oczy glebokie, nigdy nei patrzy tylko we mnie o co tu chodzi???? i skad te fobie moze miec? przez bvylego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość error dream
Skąd? Przyczyny często leżą w dzieciństwie. Jakieś przeżycia, złe relacje z rodzicami, ale to nie znaczy, że patologiczna rodzina! Ludzie mają rozmaitą wrażliwość i to co dla ciebie może być, najwyżej przykrym zdarzeniem, dla niej może być prawie tragedią. Jeśli w dzieciństwie coś się źle zaczęło, to potem kolejne wydarzenia, mogą się nakładać, jakby ciężarem złych doświadczeń. Ja tego nie wiem, bo jej nie znam, ale myślę, że powinieneś taką możliwość brać pod uwagę. Dlaczego tak się na ciebie patrzy? No, pewnie jej się podobasz. Z tego co piszesz, ty ją poderwałeś i stałeś się dla niej kimś wyjątkowym. Jest tobą zafascynowana. To jest miłe i fajne, ale pytanie, czy ona nie popadnie w przesadę, nie stanie się zaborcza? Jeśli ci na niej zależy, jeśli uważasz, że jest wartościowa, że chcesz z nią być, to będziesz musiał mieć trochę cierpliwości. Prędzej czy później, się zdenerwujesz, jej dziwnymi zachowaniami, zapytasz dlaczego. Ona może wówczas się schować w sobie, lub nazmyślać czegoś, byle nie przyznać się, że jest "jakaś dziwna". Nie wiem jaki ty jesteś, ale chyba zachowujesz się wobec niej kulturalnie? Tak ciebie odbieram. Ją takie zachowanie, może bardzo ujmować, fascynować, bo dzięki temu czuje się doceniona i bezpieczna. Jest to, rzeczywiście niewiadoma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sprawa wyglada skomplikowanie tak ona pracuje w sklepie. ALe co ciekawe w sklepie robi a robi rozmaite kursy, takie o ktorych nie snilem ze mozna robic - ciekawe czy bajerujer czy nie? ALe jak tak to po co?? co jej by to dalo? co chwile kursy, jakies certyfikaty... cvo pytam cos realizuje, robi.. egzaminy jakies ma itd. ale odziwo hm, vczy to prawda? Jast strasznie zauroczona, ale pytam sie czym, skoro widzielismy sie raptem kilka chwil o to cohdzi, jak moze mi pisac ze tylko ja ja trzymam przy zyciu bo wszyscy do okola jej nei doceniaja? jak to jest: ja mam partnerke i w pewnym momencie sie rozpadalo, chodzilismy na terapie, akurat wtedy w sklpie od slowa do slowa, jakis lekki flirt.... i tak w sumie psizeme te smsy nie oceniajcie prosze, mojego zwiazku mnie, bylo zle szukalem czegos... tak wyszlo... czy dobrze czy zle nie wiem , bo to zycie ale chdozi mi o nia... ona wie ze zwiazek jest, wie ze mam partnerke, ze zle miedzy nami, ale ze chodzimy na terapie, sama mowi ze napewno sie ulozy... i moze boi sie isc dalej bo wie ze nic nei bedzie ALE nie sadze bo to jaks ie zachowuje jest zagadka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość error dream
Wiesz co? Nic z tego nie rozumiem. Sam jesteś jedną wielką niewiadomą. Kręcisz z obiema na raz? Chodzisz na terapię? Wszyscy tam jesteście nie teges

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki, ale to sie nazywa zycie.. prosilem tylko o to zeby pomoc mi ja rozszyfrowac bo porpostu jest dziwna, a nie sadze ze to powoduje ze sie tak zachowuje, bo znajac jej zauroczenie chciala by chociaz czasami mnie widziec i poprostu pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się nie nazywa życie, to się nazywa k******o 🖐️ jestes w związku i jest gorzej a ty szukasz wrażeń? chodzisz na terapię ale szukasz wrażeń? to po uja chodzisz na tę terapię? hipokryzja i cynizm dzisiejszych ludzi mnie roz/pier/da/la/ją - bo już inaczej tego nie można powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość error dream
Aha, jeśli już chodzisz na jakąś terapię, to może bądź na tej terapii szczery i powiedz, co robisz? Może to rozwiąże twoje problemy, szczerość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość error dream
I jeszcze jedno. Prawdopodobnie rozpiertalasz nowej kobiecie psychikę. Jeśli dobrze zrozumiałem, powiedziałeś jej, że jesteś w związku, lub związek się rozpada, co jest nieprawdą, bo właściwie trwasz w nim. Robisz tej dziewczynie krzywdę, wciągając ją w chore układy. I niby po co ta terapia? Wygląda na to, że sam masz nieźle porytą psychikę. To nie jest życie, to jesteś TY, bo tak sobie to życie ustawiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, error. Gościu widzi w nowo poznanej dziewczynie jakąś wielką niewiadomą, a sam nie dostrzega, że jest zdrowo p*****lnięty. Może Jej zachowanie wynika właśnie z tego, że Ona wie, że jesteś facet w zwiazku, że chodzisz na terapię i "próbujesz go ratować"(haha). W ten sposób mącisz Jej w głowie, piszesz do Niej smsy, chcesz się spotkać mimo, że Ona wie, że masz kobietę. No kur/wa, takich pajaców nic tylko rozstrzelać. Daj Jej spokój i nie niszcz życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy mu p*********e? Jakie fobie? Jakie nerwice? Wy macie pojecie co to jest w ogole? Stado debili. Nie sluchaj ich.. Dziewczyna ewidentnie cos ukrywa. Musisz z nia po prostu porozmawiac, otwarcie, spokojnie i szczerze. Zapytaj jak ona widzi wasza znajomosc, czego oczekuje i o co w tym wszystkim tak naprawde chodzi. Musi Ci zaufac, wtedy sie otworzy. I nie sluchaj tych farmazonow o fobiach i lekach, bo to wcale tu nie pasuje. Wiem co mowie.. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to trafił swój na swego. każdy coś ukrywa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ktos d***bal ech daj kobiecie spokoj pajacu jeden masz panne a latasz za nia to jasne ze cie unika bos gowno wart pisze ci te mile rzeczy bo moze chce cie sprawdzic a ty sie dales zrobic i p********z smuty tutaj zajmij sie swoim zwiazkiem oszuscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tu sie mylicie bo ne wiecie dlaczego terapia, czym spowodowana i jak na niej jest, czy jeszcze jest itd. do tego gvram w otwarte karty, onawie na czym stoi mowilem nie raz, wiec stwierdzila ze jej tak zalezy ze chociaz mnie zobaczyc na chwile i pogadac to bardzo duzo to jest zycie piszecie jakbym byl jeden na milion kot3as co tak robi,a prawda jest taka ze werefikuje sie codzien cos nowego i nei wiemy jaki nasz los a apropo mojej terapi nei znacie sytuacji, nie znacie powodu, nie znacie skali problemow wiec bardziej bylbym wstrzemiezliwy komentarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość error dream
A ja bym był bardziej wstrzemięźliwy w rozpoczynaniu nowego związku, gdy trwam w niezakończonym. Coś już do ciebie dociera, czy może nie bardzo? :p I jeśli już zacząłeś ten temat, to napisz, czemu rozwalasz terapię, swoją i chyba swojej partnerki (chodzicie razem? tak to zabrzmiało)? Może naprawdę WYWAL NA TEJ TERAPII PRAWDĘ, bo zawracasz dooopę i sobie i partnerce i nowej dziewczynie i terapeucie. Wiesz, trochę pokory i uczciwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze się kierowałam zasadą nowy partner TYLKO po ZAKOŃCZENIU starego związku żeby nowego partnera nie stawiać w ujowych sytuacjach, niepewności żeby samej ze sobą było mi dobrze i żeby być uczciwym wobec dawnego partnera, nie ważne jaki był i co mi zrobił bo moja uczciwość i granie w otwarte karty świadczy o mnie i nigdy nie ratowałam się tak banalnym argumentem jak ŻYCIE🖐️ jedynie o to mi chodzi o uczciwość w związku, uczciwość względem siebie, nowego i starego partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co one w tobie widza. gadasz bez ladu i skladu, do tego robisz elementarne bledy ortograficzne. twoje wypowiedzi pozbawione sa sensu i logiki. nie zazdroszcze tym dziewczynom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co widzą? Na pewno nie widzą manipulanta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mi pojechaliście, ide z tym skończyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×