Przeczytajcie i doradźcie proszę bo mam duży problem

Mianowicie: mieszkam w akademiku i wprowadzili mi do pokoju od tego semestru muzułmankę ;/. Wiecie co mi przeszkadza? że ona się non stop modli, po kilkanaście minut 5 razy dziennie chyba i jeszcze wymaga ode mnie żebym wtedy byłą cicho, nie przechodziła przez pokój itp. dzisiaj specjalnie jej przeszkadzałam i potem powiedziałam, że nie zyczę sobie, żeby się modliła w mojej obecności poza tym jest w Polsce a nie u siebie. Ona od razu na mnie, że mam szanować jej religię itp. zaczęła krzyczeć, trzasnęła drzwiami i wyszła. Już długo jej nie ma. Z początku bałam sie, ze sprowadzi tu tych swoich i jeszcze mi nagadają coś albo gorzej (bo dużo ich nalazło w tym roku) to straszne jest, co mi poradzicie? :(

Odpiszecie cos, co tym sądzicie? mam to tolerować i pozwalać na to? bo przez to czuję się jak intruz we własnym pokoju, po prostu beznadziejnie, jestem taka wsciekła...

jaka narodowosc?

turcja

Ja.mam.meza muzułmanina noi on mi takich akcji nie odwala

to jeszcze nic, zobaczysz jak będzie miała Ramadan takie święto muzułmańskie, wtedy nie będzie się myła przez 40 dni, współczuję.

Poloz na wierzchu kanapki z szynka :) zartuje oczywiscie,a tak na powaznie to dogadaj sie z nia aby modlila sie gdy ciebie nie ma w pokoju. Ustalcie jakis grafik. A nawiasem mowiac jak moglas jej powiedziec ze jest w Polsce a nie u siebie-to jest rasizm.

Widocznie jest mocno religijna, bo wielu młodych muzułmanów już nie praktykuje tych pór i częstotliwości modlitwy. Sformułowanie: "nie życzę sobie" było z Twojej strony nie na miejscu, bo mieszkacie razem i ona ma prawo się modlić jak chce i kiedy chce. Mogłaś delikatnie z nią porozmawiać jedynie o tym, że trudno Ci się tak często pilnować żeby być cicho itd, bo różne masz zajęcia i czas rozplanowany i zapytać, czy nie mogłaby czasem modlić się gdzie indziej. A tak to ona to odebrała jako atak i dlatego się wkurzyła.

nie wiesz co sie robi z tymi kebabami? kupujesz sznycel wieprzowy lub jakikolwiek kawałek surowej wieprzowiny, kładziesz na jej łóżku i ona wedle swojej religii nie ma prawa juz dotknac tego łóżka. ps. za to ma prawo cie zabic za obraze uczuc religijnych :O

0/10

Napisz prośbę o przeniesienie z powodu napaści na ciebie. Napisz ze ogranicza twoje prawo do swobody obywatelskiej przez jej żakaż poruszania się. I że jej się boisz

http://free.amciu.com/news.php

- tzn jakich akcji? - Nie zartuj tak, ja wiem, że muszę się stąd wynosić, już będę szukałą pokoju i wgl, ale trochę mi z tym zejdzie, ale sami powiedzcie, czy to normalne, ze ja się muszę stad wynosić a nie ona? ;/ wgl polacy ich nie lubią bo oni opanowują cały budynek, rządzą się itp. ;/ - moze i rasizm, ale co jej innego miałam powiedzieć? z jakiej racji ona ma się modlić w mojej obecnosci i mi jeszcze mówić, ze ma się nie odzywać wtedy i nie chodzić po pokoju. Nie ma takiej możliwości za bardzo bo ona np. modli sie przed spaniem to wtedy ja bym musiała wychodzić specjalnie ;/.

A co ci to przeszkadza? W akademikach tak jest, że jeden się modli, drugi pali papierosy, trzeci słucha techniawy, a czwarty nie myje garnka. Grunt to wyluzować.

gość dziś Skąd Ci się to wzięło, oni mogą się wtedy myć, pić i jeść, ale po zachodzie i przed wschodem słońca. W ciągu dnia poszczą.

ale to brudaska sie do niej przywala i kaze jej siedziec cicho i sie nie ruszac bo akurat modły odprawia. bron sie dziewczyno, Twoja walka jest naszą walką. nie dajmy sie opanowac tym kozoje.bcom jak Francuzi

Przeszkadza mi, gdy się rozkłada z tym swoim dywanem i się modli po kilkanaście minut i wymaga, zebym zachowała powagę syt ;/. Ciekawe czy wam by tak było miło. Ja nie toleruję tej religii i wielu innych też nie, poza tym ja się w jej obecności nie modlę tym bardziej na głos a ona jakiś teatr urządza. Powinna potrafić się zachować moim zdaniem bo nie jest u siebie i tyle. W islamie katolików łagodnie nie traktują i tam nie można sie modlić do innego, to z jakiej racji ona tutaj ma to uskuteczniać?

Oni się normalnie myją piją jedzą bzdura to co piszecie.a co do akcji chodziło mi o to ze mój mąż nie robi tego po 5 razy dziennie robi to raz i mu nic nie przeszkadza....

Po prostu rób wtedy swoje, to co robiłaś i nie zwracaj uwagi. Też pewnie ją czymś wkurzasz. Jak się mieszka z kimś to zawsze jeden drugiego wkurza i oboje muszą to jakoś znieść żeby nie wylądowac w psychiatryku. Albo wnieś o zmianę pokoju jeśli już nie możesz wytrzymać.

Wiem jak jest w akademikach/bursach i mieszkałam zarówno z polkami jak i zagranicznymi (ale europejkami) i z żadnymi problemów nie było. Chyba o to chodzi, zeby jak najmniej utrudniać nie? A ja się czuję jak intruz tutaj i wgl głupio mi wtedy jak ona się modli. Jeszcze rozumiem dwa razy dziennie a ona 5 conajmniej, dzisiaj już tyle razy było bo siedziałam w pokoju prawie cały czas bo jestem chora.

Bo to jej wiara kretynko!

Nie wiem, skąd czerpiesz informację o Islamie, ale normalni (podkreślam: normalni) wyznawcy nie mają nic do katolików, a Jezusa np. znają i uważają za proroka. Nie byłoby pewnie nikomu miło dostosowywać się do kogoś pięć razy dziennie i być cicho za każdym razem, kiedy ta osoba tego chce, ale może trzeba było najpierw normalnie o tym pogadać, zamiast od razu robić awanturę.

To normalne, że ty się musisz wynosić, bo to Tobie przeszkadza. Gdybyś nie "zachowywała powagi" i koleżanka nie mogłaby tego znieść to ona by się wyniosła. Ale najwyraźniej Ty masz w tym układzie większy problem.

olewaj brudaske, ona w swoim kraju nie dała by ci znaku krzyża zrobić!!!

Wy jesteście jacys dziwni ;/. Juz widzę jakby wam było to na rękę. Nikomu się to kurde nie podoba, że muzułmanie tutaj przyjeżdżają, jakby nie było innych studentów i wprowadzają swoje zasady. Wiele umiem znieść, ale tego nie i koniec. Musi to demonstrować? nie moze sie jak normalny człowiek modlić? wy nie wiecie o czym mówicie chyba.

dziś Twój mąż najwyraźniej ma luźniejszy stosunek, bo w ciągu Ramadanu wyznawcy Islamu mocno praktykujący rzeczywiście nie jedzą i nie piją oraz nie powinni mieć zbyt wielu kontaktów z wodą, ale tak jak pisałam w ciągu dnia, kiedy słońce jest na horyzoncie. Po zachodzie robią sobie uroczyste kolacje i najadają się do syta, przed wschodem słońca z kolei jedzą obfite śniadanie i tak przez te 40 dni.

90% europejskich muzułmanów nie obrazi Twojej wiary wiec i Ty uszanuj ich wiarę I fakt to Ty wp*****laj z tego pokoju bo to Ty masz problem nie potrafisz się porozumieć w tak blachej sprawie to wypad

To ona mnie zaczepiła bo sie modliła a ja chciałąm przejść do łazienki, ona sie rozwaliła na połowie pokoju i do mnie, zebym nie chodziła koło niej jak się modli to sie wkurzyłam i jej pusciłam wiązanke. Ona chciała sie przenieść ale nie było miejsca z innymi jej narodowości ;/. Zresztą w ogóle jest mało miejsc i ciężko zmienić pokój. Taka byłam zła, że akurat taką mi tutaj sprowadzili. Jestem w swoim kraju a muszę się wynosić przez jakąś muslimkę z pokoju ;/.

gość dziś Nie rozumiesz jednej podstawowej rzeczy: to, co dla Ciebie jest manifestacją i przedstawieniem (patrzcie, tak się modlę), dla niej jest zupełnie normalne, bo tak się modlą wg jej religii. Tak jak dla niej byłoby śmieszne i dziwne, że my chodzimy z jajami w koszykach je święcić i całujemy krzyże, tak dla Ciebie jest dziwne, że ona nie modli się po cichu itd tylko na dywaniku i pięć razy dziennie. To są różnice kulturowo-religijne i mówienie, że ona się z tym obnosi to tak samo, jak powiedzieć, że katolicy się obnoszą z religią jak idą na procesję w Niedzielę Palmową.

Tyle, że ona nie jest z Europu, jest z tej części azjatyckiej i widać, że jest strasznie ortodoksyjna.