Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czarowniczka

Przesądy!!! Co znaczy jeżeli ptak dokładnie jaskółka wleci do domu???

Polecane posty

namsię to niedawno zdarzyło, moja mama mówi że to oznacza dobrą nowinę ale przeczytałam też na jakieść stronce że oznacza to rychłą śmierć któregoś z domowników brrrrr! Niezbyt wierze w te wszystkie zabobony ale troche chodzi mi to po głowie. Słyszeliście może co taki znak oznacza albomoże i wam się to zdarzyło???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamma
chomik Ci zdechnie, ale łagodną śmiercią. nie będzie go bolało. A wiecie wy, że to ciemnogród z was wyłazi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 18 latach
pana? a nie Krystyny z gazowni? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli jaskółka
to był jaskółek to przyjdzie pan z gazowni jeśli jaskółka to pani z gazowni jeśli zakręciła kółko to będzie to pani Krystyna z gazowni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki w sumie gdybym przeczytała taki post tez bym się śmiała ale czy jest miedzy wami ktos kto chocby raz nie przeszedl swaidomie pod drabina, ominal czarnego kota na drodze albo nie zlapal za guzik widzac kominiarza??? nie wierze!!! sama nie wierze w przesady i takze sie z nich smieje ale sa takie ktore juz z przyzwyczajnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przesąd a zwiastuny śmierci to zupełnie co innego!!! przesądy rodzą się ze zwykłych przyziemnych rzeczy- niepamiętam dokładnie ale pod drabina nie przechodzi się tylko dlatego że kiedyć coś mogło spaść na głowę....czy jakoś tak natomiast PTAKI w wielu religiach są pośrednikami między życiem i śmiercią!!!! a religie to już chyba nie przesądy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evilia juz opowiadam ci jak to bylo, zdarzylo sie to tydzien temu. Bylo rano ja i moj narzeczony jeszcze spokojnie spalismy, mnie obudzil trzepot skrzydel i szczekanie naszej suni wstalam, zbieglam na dol do salonu i okazalo sie ze jaskolka byla na parapecie wewn. miedzy oknem a roleta i nie mamy pojecia jak sie tam wziela bo okna w calym domy byly pozamykane. Myslimy ze moze w ciagu dnia jak okno w salonie bylo otwarte ona wleciala, moze schowala se za telewizor a rano chciala sie wydostac i tym bardziej wystraszyla sie szczekania psa, dodam jeszcze ze odrazu otworzylismy okno i spokojnie sobie odleciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhhhh
Może i cos w tym jest, ale radze wrzucic na luz :) trzeba byc odwaznym, co ma byc to będzie, a nie zaraz sikac w majtki jak jakis niewinny ptaszek wpadnie do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że gdyby coś się miało wydarzyć to stałoby sie najpóźniej drugiego dnia od wizyty jaskółki :) może po prostu pomyliła okna :) chociaż w sumie dziwne żeby całą noc siedziała spokojnie.... ale radzę Ci nie martwić się na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tina797
Ja po prostu sie teraz zdenerwowałam. Wlasnie przed chwila wleciala jaskółka na strych naszego mieszkania. Bardzo sie przestraszylam czytajac ze oznacza to śmierć. Wlasnie sie przeprowadzilam do mojego chłopaka i mam nadzieję ze jeszcze parę ładnych lat pozyjemy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhhfdhfg
no nie na pewno jaskółka wywąchała że pachnie śmiercią i przyleciała weźcie się puknijcie w czoło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest to szczera prawda pół roku temu wleciała mi jaskółka do biura, za 2 miesiące umarła mama mojej koleżanki z pracy która była wtedy razem ze mną, mało tego przez cały czas widziałam liczby 11:11, gdy spojrzałam się na zegarek widziałam godz 11:11 codziennie, grałam w gry ranking 1111, rejestracje 1111, jakieś fatum,wszędzie te jedynki uspokoiło się to po 2 miesiącach teraz znowu ciągle widzę te cyfry, w firmie dzieje się źle wszystko idzie pod górkę. Jak temu zaradzić bo mam już dosyć. Przecież to niemożliwe żeby codziennie w tym samym czasie patrzeć na zegarek i jeszcze w różnych miejscach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwa tygodnie temu siedzialam z męzem w kuchni przy oknie i pilismy kawe zaintrygowalo mnie że nad domem sąsiada krążą jaskółki ,lataly w kółko jak opetane mówie mężowi co one sie wściekly ,on na to że będą odlatywać ,a na drugi dzień to samo nad dachem w kółko jak zwariowane ,mówie mężowi to mi się nie podoba ptaki sie tak nie zachowóją mineło dwa tygodnie mój sasiad miał wypadek jest w spiączce stan jest ciężki ,trafiłam na wasze forum bo też szukałam czegoś na temat dziwnego zachowania ptakow i teraz już wiem że to nie przypadek że to prawda trzeba obserwować nature ona ma nam dużo do przekazania pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się martwię tym. Codziennie wlatuja mi ptaki do domu jak mam otwarty balkon i sobie chodzą po podłodze. Takie duże osiedle a tylko latają u mnie. Moja mama mówi że to jest na nieszczęście, że trzeba je przeganiac i odstraszyć. Mam 3 dzieci i się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wielki problem i prosiłem o jakiś znak aby potwierdzić że to nie prawda co podejrzewam i właśnie dziś wleciała mi jaskółka do domu nawet nie zdążyłem nic zrobić pies i kot szybko załatwiły tą sprawę dla mnie to był pozytywny przekaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś uważałam, że jak nie umyję rąk po przyjściu z domu 34 razy, to zachoruję. Głupie, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do mnie komary wlatuja, co to może oznaczać? Każdy przesad można wytłumaczyć kierując się logika ludzi sprzed paru wieków. Np. Stluczenie lustra przynosi nieszczęście, dlaczego? Bo kiedyś to był luksusowy towar i nie każdego było na nie stać, więc stluczenie lustra było samo w sobie pechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak czytam i niby to wszystko wydaje się dziwne ale sama mam taką sytuację. Opiekowalam się pewnym starszym malzenstwem wda tyg temu znarl dziadek A od jego pogrzebu codziennie przelatuje ptaszek i puka w okno mojego pokoju . Kupiłam karmę bo myślałam że głodny, tylko że on nie chce jeść . Cały czas zagląda i wali dziobem w moje okno . Przelatuje codziennie od dwóch tyg i cały czas puka w to okno . Jest to dla mnie dziwne sytuacja bo nigdy się z czymś takim nie spotkalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×