Rozbroił mnie temat o wróżce Irenie

To co się tam wypisuje nadaje się do naprawdę dogłębnej analizy psychiatrycznej. Przecież to nie jest normalne, żeby dorosła i myśląca osoba zwracała się ze swoimi problemami do szamanki. A już najbardziej żal mi tych wszystkich kobiet, które wydają czasem grube pieniądze, żeby dodzwonić się do czarodziejek z TV. Oni grubą kasę trzepią na naiwnych, bo właśnie o to w tym biznesie chodzi.

Ja nawet w ten siet nie wchodze i nie czytam, szkoda czasu

Taki np. cytat z tamtego wątku: "Ale każdego dnia mam zakopywac wosk? Blagam czy wiecie jak zrobicv laleczki? kompletnie tego nie rozumiem.... " xxx "ale przeciez jest napisane w instrukcji co jak zrobic. moze przeczytaj jeszcze raz? jak palisz jedna swiece kilka razy to zakopujesz wosk dopiero jak sie cala spali. jak palisz jedna swiece na jeden raz to zakopujesz wosk z tej swiecy po skonczeniu palenia (chyba do 7 dni można to zrobić). laleczki tez jest napisane jak: wycinasz ze zdjecia swoja postac, doszywasz do tylu bialy papier tak zeby mozna bylo do srodka wypelnic cukier. pozniej je zszywasz ze soba. ale wydaje mi sie ze nie powinnismy w ogole zdradzac tu szczegolow rytualow. "

Masakra! Wyobrażacie to sobie? W XXI wieku kobiety wykonują rytualne zakopywanie wosku ze świec oraz kleją laleczki ze swoich zdjęć. Niektórzy nie przestają mnie zadziwiać :o

To elektorat PO, .Nowoczesnej, czytelniczki "GW", widownia TVN 24, słuchaczki Tok FM itp.