Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

teściowa znęca się nademną!!!!!

Polecane posty

Gość gość

proszę o jakieś rady,jestem zrozpaczona, od kiedy mój mąż wyjechał za granicę to teściowa nie daje mi żyć,mieszkamy razem. Wyzywa mnie,mam syna z poprzedniego związki, i ona mnie wyzywa od najgorszych,że dawałam d**y wszystkim, że mąż był głupi że ze mną się ożenił,że powinien się rozwiesc,ze jestem glupia,idiotka,szmata, bezdomna bo mieszkam u niej, żebym sie wyprowadziła, straszyla mnie dziś nawet policja, bo kazała mi w********ac,jestem u kresu sił, nie daje rady,ciągle w nerwach,nie jadlam nawet od dwóch dni tylko pale jak głupia,i strasznie się czuje,nie daje rady,a jeszcze dziś powiedziała mojemu synowi że mój mąż nie jest jego prawdziwym ojcem, syn o tym nie wiedział ma 6 lat i chciałam mu to powiedzieć al jak będzie starszy, to za ciężki cios dla takiego dziecka, syn nie zareagował niedowierzaniem i nie chciał o tym gadać, powiedziałam aby nie słuchał babci, a ona że ona nie jest jego babka, boże jeszcze dziecko wciąga w to, porysowala mi samochód i polamala moje kwiaty, nie mam dokąd uciekać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiaraa
Powiedz o tym mężowi i znajdź mieszkanie na wynajem. Ja nie zostałabym tam ani chwili. Jesteś człowiekiem tak jak teściowa, nikt nie ma prawa Cię obrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekaj gdziekolwiek... byle dalej od tego potwora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam że tak chaotycznie napisane, ale już nie wiem co robić, szukałam mieszkania ale są strasznie drogie aby wynająć, kontaktowałam się z mężem,ma wieczorem dzwonić do mnie, ale co mi to da, jest daleko. Tych wyzwisk było więcej, do porysowania samochodu się przyznała bo powiedziała że może jeszcze raz to zrobić, i żebym się wyprowadziła to nikt nie będzie mi w szafach grzebal i kwiatów łamał, najgorzej mi syna szkoda bo on jest tego świadkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nade mna pisze sie oddzielnie:P,sa od tego instytucje prawne,bo niszczenie mienia i psychiczne molestowanie,jest karalne.Zatem tam sie udaj:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiaraa
to leć do męża. Uwierz, że wołałabym mieszkać w jakiejś obskurnej kawalerce niż z takim kimś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam zamiar następna kłótnie nagrać, ale aby się nie zorientowała, przeważnie to krzyczy do mnie ze swojego pokoju na cały dom to mam nadzieję że dyktafon w telefonie dobrze nagra, pozniej wyśle nagranie mężowi i wrazie czego mam dowód jak mnie traktuje i wyzywa bo świadków nie mam bo jej syn drugi to jeszcze sam mnie wyzywal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie polece bo zaraz 1 września i syn idzie do zerowki, a za granicą nie poradzi sobie, chodzi tylko o język, ja bym dała radę a takie dziecko, ja widzę jak syn to przeżywa też nie chce ani jeść tylko ciągle śpi albo leży, to się odbija na dziecku, a najbardziej to że powiedziała że mąż nie jest jego ojcem, i to go gryzie bo nie rozumie tego, mimo że mąż nie jest jego biologicznym ojcem to zawsze był przy nas, mały zna go od urodzenia,jak miał rok to wyszłam za niego a mąż dał mojemu synowi swoje nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez dowodów to mi nikt nie uwierzy to tylko słowo przeciwko słowu będzie.A jak bym miała już ten dowód w postaci nagrania i poszła bym na policję to już by tragedia była, musiała bym już tu nie mieszkać i wtedy iść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wprowadź się i już.Masz rodziców może pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam rodziców,pisałam wyżej że prócz męża i syna nie mam nikogo. Nawet nie mam komu się pożalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź nadgodziny w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10 za prowokację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiec jesli to nie prowokacja to zbieraj manatki i jedz do meza jak mozesz !!! Syn sobie poradzi, nie martw sie, jest w dobrym wieku. Wiem co mowie, mieszkam za granica juz 20 lat prawie i tu wiekszosc polskich dzieci uczy sie jezyka ( angielski) dopiero jak do zerowki idzie. Wczesniej sa najczesciej w domu z mama, babcia i dlatego znaja perfekt polski. Mowie powaznie. Twoj syn jezyk zlapie sZybko a za jakis czas bedziesz sie martwic zeby po polsku chcial mowic. Jak tylko mozesz to jedz, nie masz nic do stracenia. Im dluzej zwlekasz tym syn starszy i ciezej mu bedzie potem w szkole. A poza tym rodzina powinna byc razem. A tesciowa masz normalnie pop**********, rozumiem wszystko ale jak mogla Twojemu synowi powiedziec taka rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie wezwiesz Policji? jakoś nie jesteś wiarygodną,bo dziecko które ma 6 lat tez ma coś do powiedzenia przed psychologiem,nie będzie wtedy słowa przeciw słowu.Dla mnie to prowokacja jak byk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze są dyktafony gdzie możesz nagrać awanturę i mieć dowód na to że ci któs dokucza.Policja chętnie wysłucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkasz u teściowej i wezwanie policji spowoduje, że teściowa będzie się mścić i może być gorzej. Wyprowadzka, to jedyne wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×