Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magda178

Trudna sprawa!

Polecane posty

Czesc wszystkim! Niedawno spotkala mnie sytuacja na tyle dziwna, ze postanowilam sie Was poradzic na forum...Wiec do sedna.. Niedawno poznalam na forum randkowym faceta, wymienilismy kilka wiadomosci, dobrze sie rozmawialo. Postanowilismy sie spotkac jednak zostalo to troche odlozone w czasie (on jechal na urlop, ja bylam zbyt zajeta praca).Przez ten czas pisalismy do siebie czasami jednak niezbyt wylewnie i nie jakos wybitnie czesto. Ostateczenie oboje postanowilismy sie spotkac w zeszla srode. No i wlasnie... Randke osobiscie zaliczylabym do udanych..trwala okolo 2,5 godziny...w tym czasie wypilismy kilka drinkow (ostaniego on sam zaproponowal mimo ze widzialam ze byl juz zmeczony, byl po dyzurze - jest lekarzem). Rozstalismy sie w przyjaznej atmosferze, na odchodne powiedzial - do zobaczenia wkrotce ("see you very soon"). Dotarlam do domu...chcialam napisac jakas wiadomosc ze fajnie sie bylo spotkac jednak to on napisal pierwszy,,ze fajnie sie bylo spotkac i takie tam p*****ly. o kolejnym spotkaniu nic. Minal czwartek, piatek no i prawie cala sobota...zadnej wiadomosci. Nie naleze raczej do narzucajacych sie osob, ale stwierdzilam, ze korona mi z glowy nie spadnie jak napisze wiadomosc jak mu mija sobota po w sumie 2,5 dniach przerwy. Odpisal bardzo szybko...ze jest w pracy no i co ja robie i takie tam..pogadalismy jakies 30 min no i to by bylo na tyle... Niezbyt rozumiem jego zachowanie...najpierw mowi,ze sie spotkamy ..teraz nic nie pisze. Odpuscic sobie juz zupelnie czy czekac na jego ruch? Jesli czekac,...to przeciez nie w nieskonczonosc? Powiem tyle...ze on na pewno jest bardzo zajety..pracuje w 2 szpitalach i z pewnoscia nie dysponuje takim wolnym czasem jak ja (dla mnie to akurat to nie problem gdyz sama mam duzo swoich zajec ppo pracy). Nie jestesmy tez nastolatkami..ja mam 29 on 32 lata. No i coz to tutaj zrobic z taka sytuacja???! Prosze o rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe przegralas z jego praca :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby tak bylo to po co by w ogole sie umawial? i jeszcze pozniej mowil ze sie spotkamy wkrotce? Wiem, ze jest zajety, ale tez nie jestem kobieta bluszczem i to rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrobiłaś na nim dobrego wrażenia. Ot tak - neutralne. Dziś lekarze wiedzą o tym, że mogą wybierać i przebierać wśród dziewczyn. Kasę mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej zaproponuj mu niech cię gruntownie przebada najlepiej z soboty na niedzielę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W to akurat watpie...po co by w ogole pisal po randce w takim razie? Czy mozemy nie odbiegac od tematu i przestac sobie "dosrywac"? chyba nie o to tu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×