Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyobraź sobie, że jesteś maszynistą. Człowiek leży na torach. Co robisz?

Polecane posty

Gość gość

Próbujesz się zatrzymać czy jedziesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nie ma możliwości zatrzymania pociągu, zbyt długa droga hamowania :( mój dziadek opowiadał, że 6 osób rozjechał pociągiem, w tym matkę z dzieckiem, za każdym razem hamował ale nie było możliwości zapobiegnięcia tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że się próbuję zatrzymać. Co za pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem ale nie h ial bym lezec np jak popije,za zymal bym za kolnierz z iagnol bym na trawnik niech spi n******oec ,mial ym poczucie ze uratowalem jedną dusze,wiesz ile matka musiala zy ia posswiecic ze by osoba zyla na tym swiecie? i wez przejedz go bo znalazl sie z roznych przyczun na nieodpowiednim ,iejscu i w czasie,pamietaj ciebie tez mozna na hodniku piertolnoc autem noewazne w jakim stanie,obrocisz sie na piecie i pudziesz w huj? zadaj se pytanie czy warto zyc jak niemasz dla kogo moze ten ktos ma dla,moze ktos na kogos czeka a ktos kto moze pomuc mysli tylko ,dobrze ze to nie ja leże ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś był program, wypowiadało się dwóch maszynistów, co właśnie mieli na torach samobójce i nie zdążyli wyhamować. Mówili że to dla nich koszmar każdego dnia i nocy, mają przed oczami co się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćNoJakToCo
Jadę dalej i ogłaszam w pociągu, że dziś na kolacje podawany będzie tatar :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No próbowałabym sie zatrzymac choć pewnie niewiele by to dało, bo przeciez to pociąg a nie hulajnoga, ale po tym po prostu zrezygnowalabym z tej pracy, bo nie wytrzymalabym tego psychicznie. Czas i przestrzeń w ktorej "żyjemy" to miejsce czyścowe, tylko tutaj dzieją sie takie rzeczy, bo ciężko nam podnieść swoje wibracje i stale ulegamy pieprzonym popędom, część z nas nawet nie wie po co tu jest i co tu ma robić, bo nawet nie probuje szukać wskazówek - tylko seks i żarcie, więc jako świadomość znikną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.58 nikt tego nie wie, tak naprawdę.. pozostaje tylko ufać sobie, swoim zmysłom i instynktowi. Niektorzy z nas posiadają talenty dzięki, którym zdobywają inne rzeczy wymierne i niewymierne, a im więcej tego zgromadzą tym bardziej czują się spełnieni. Stąd poczucie kroczenia po właściwej ścieżce, ale czy tak miało być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA STARAM SIĘ SZYBKO OBUDZIĆ Z KOSZMARU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hamuję, chociaż wiem, że nic to nie da i odwracam się, żeby tego nie widzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodałbym gazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciopągi nie mają pedałów, zjepie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadę i śmieję się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hamuje i...zamykam oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie próbowałabym hamować, ale to i tak by niewiele dało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za idiotyczne pytani? Po tym jak pociąg potrąci/rozjedzie człowieka, maszynista ma OBOWIĄZEK zatrzymać skład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest to pytanie teoretyczne , nie madruj sie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby pociąg rozczłonkował pijaka albo jakiegoś darmozjada to by tylko uszczęśliwiło rodzinę tylko. W sumie byłby dobry uczynek. Ciekawe, czy takiego, co go pociąg wlecze i zostaje w kawałkach, na sąd ostateczny poskładają do kupy? ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bznium
kazdy doswiadczony maszynista,nawet najlepszy, przezyl cos takiego conajmniej 1 raz w zyciu...UWazam ze ten typ smaob0ojstwa jest najgorszy,bo niszczy niewinnego bezbronnego czlowieka.(zdarza sie ze taki dlugo dochodzi do siebie,nawet miesiacami i zalatwoaja mu psychologa i dlugie L4).Nie chicalabym tez byc nawet pasazerką takiego pociagu i miec swiadomosc ze pode mną rozpackał sie zywy czlowiek. Nie mozna nic zrobić...Maszynista moze tylko zatrabic.:( Jesli to samobojca to jeszcze ujdzie,,,ale pomyslcie jak to ktos calkiem normalny, kto sie spieszył,zagapił,potknął,wjehcał niechcacy samochodem,zatrzasnał pod szlabanem itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Islamista dociska gaz i jedzie jeszcze szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bznium dziś Jesli to samobojca to jeszcze ujdzie,,,ale pomyslcie jak to ktos calkiem normalny, kto sie spieszył,zagapił,potknął,wjehcał niechcacy samochodem,zatrzasnał pod szlabanem itp x Trzeba się naprawdę postarać, żeby "niechcący" wjechać autem pod pociąg albo przez gapiostwo wleźć pod skład. Takie osoby są po prostu nieprzystosowane do życia, i jako takie poprzez selekcję naturalną są eliminowane z puli genetycznej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda3
maszynista MA procedury wg ktorych postepuje. jezdze pociagiem jako pasazerka od 10 lat to wiem.PKP sie bardzo zmienila na PLus. nawet minute sponienia zgłasza,ryse na szybie,zatkany kibel,czy jak na torach lezała gałazka. Procedura wyglada tak: TRĄBI...TRĄBi,TRABi... zatrzymuje hamulec awaryjny-natychmiastowy. Zatrzymuje sie po 500 metrach,wzywa policje. Muszą ten pasztet pozbierac,porobić zdjecia,ocenic czy nie uszkodził pociagu.umyc tory..Pasazerowie są ud***eni w jakims lesie na 5 godzin,maszynista odwozony do psychiatryka...wzywa sie zastępczego maszyniste. Jakby sie nie zatrzymał ,swiadomie lub nie... NA stacji koncowej mialby i tak przymusowy przeglad i ktoś by zobaczył ze na scianie bocznej są ludzkie oczy,swieza krew, lub wlosy ze skorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bznium
ty gosciu nie obrazaj,zmarłych niechcacy ofiar...nie samobojcow.nie nazywaj tego selekcją .Bo to mogla byc twoja matka,czy brat. setki takich historii jest...niestrzezony przejazd,gorka ,zakret,mala widocznosc...awaria samochodu. kojarzysz tego najlepszego rajdowca co tam pare lat ttemu zmarł?? uwazasz ze on byl glupi?? Znajoma znajomej zmarła jadąc na slub...kierowca wjechał na niestrzezony przejazd,matka z dzieckiem tez wjechała o 4 tej rano,spieszyla sie do szpitala. Jak c***ednolino leci 150 km na godzinę,to zblizjac sie do przejazdu,patrzysz w prawo i lewo i NIC NIE WIDZISZ!!!!! a tu nagle BUM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ktoś musi być ślepy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja byłbym maszynista, chyba bym nic nie zrobil i jechał dalej. Pomyslalbym że mam zwidy z braku snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bznium wczoraj Znajoma znajomej zmarła jadąc na slub...kierowca wjechał na niestrzezony przejazd,matka z dzieckiem tez wjechała o 4 tej rano,spieszyla sie do szpitala. x I co, pośpiech to jest usprawiedliwienie? Woli trafić z dzieciakiem na cmentarz, niż poświęcić 10 dodatkowych sekund na dokładną ocenę sytuacji na drodze? W takim razie potwierdzam: taka osoba jest nieprzystosowana i nadaje się do eliminacji z puli genetycznej. Tylko maszynisty i przypadkowych ofiar żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr Zosia2
pytanie zadał jakis deepil... bo Wiadomo ,ze zatrzymanie nic nie da.!!! 1.Procedura ci kaze sie zatrzymac i powiadomic odpowiednie sluzby... (jak tego nie zrobisz,a zobacza na kolach ,na Dworcu krew i skore z glowy to i tak bekniesz za to). 2.Jak naprawde nic nie zrobisz i pojedziesz dalej...Bedziesz mial wyrzuty do konca zycia...i bedą cie meczyc mysli ze jednak mogles SPROBOWAC cos zrobic.. 3.Ja bym wyskoczyła przez okno :D lub pobiegła na koniec pociagu :D i mialabym wówczas swiadomosc ze on juz nie zył,a nie ze ja go zabiłam pierwsza:) Ps.Ktos napisał ze Islamista to by dodał gazu...? ja uwazam ze islamista najpierw by go zastrzelił z kałasznikowa,a nastepnie rzucil granatem na tył pociagu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj - co za kretynskie rozumowanie... może się spieszyła do szpitala, bo tez bała się o zycie... nigdy się nigdzie nei spieszyłes? ja w większości sytuacji b uważam, ale kilka razy w zyciu tez się b spieszyłam, w panice, zdarza sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×