Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosciowa123445677

Zaślepiona czy głupia ?

Polecane posty

Gość Gosciowa123445677

Hej wszystkim ! Możliwe ze takich tematów było tu setki ale w koncu do tego służy ten portal by założyć nowy post i to ze swoja historia. Mam swojego faceta 32 letniego Kubę, którego kocham jak głupia nad zycie( dobrze ze potrafię sie przyznać do swojej głupoty :p) w tej milosci problem jest taki, ze on nie liczy sie kompletnie ze mna. Jesli probuje mu powiedziec ze jakies jego zachowanie sprawiło mi przykrość to twierdzi ze wymyślam, ze probuje go temperować i ze on i tak Brdzie sobie robił co chce. Przykładem moze byc np sytuacja gdzie mieliśmy jechac do znajomych, powiedział ze wypije piwo, a ja bede prowadzić auto. A ja ok ale jedno piwo ? A on ze no w sumie nie, no dwa. A ja ok to Umawiamy sie na dwa piwa i wracamy do domu spędzamy razem czas. Po czym Na miejscu okazało sie ze moj luby zakupił z kolega klatkę 20 piw na 3 osoby ! Wiec pytam go grzecznie ze rozumiem ze umowa obowiązuje ? A on ze ja mu nie bede mowic ile piw ma Wypić bo to sa małe piwa on siedzi z kolegami itp ni nedzie siedział jak muł z jednym piwem 3 h. Mowie ok. Wracam do tej sytuacji wczoraj zeby wyjaśnić ze nie podoba mi sie ze robi ze mnie debilke bo jesli sie umawiamy to chyba dotrzymujemy słowa. Ja rozumiem Żr alkohol jest dla ludzi, ale w zeszłym tyg impreza Na sto dwa u niego kac na nastepny dzien. Dobrze ze mnie tam Nie było. Przyjechał Na kacu ja mu obiadek robie bo on nie ma Siły i go żołądek boli. Pytam cY z tymi imprezami Sie za bardzo nie zagalopował a on ze tak mam Racje i ze on juz przestaje. Po czym teraz w ten weekend z tymi piwami.... Wypił 4 mimo ze ustalenia były na 2. Staram sie mu wyjaśnić ze dla mnie to czy on wypije Rzeczywiście te 2 piwa miało duze znaczenie, ze jest sie słownym I konsekwentnym. I ze jesli sam powiedział ze dwa piwa to ja mu uwierzyłam I zaufałam. Po czym smieje mi sie w twarz i mowi ze on se bedzie robił co bedsie chciał . To po co ja mu w tym zwiazku ? Skoro sie nie liczy z moim zdaniem? Zaraz pewnie napiszecie ze jestem jakas chora wariatka itp ze nie pozwole mu sie piwa napić. Tylko zwróćcie uwagę na to ze on imprezuje 3 tydzien, obiecuje ze nie bedzie, umawia sie na 2 piwa i żadna z tych obietnic nie jest spełniona. On sie w ogole nie liczy ze mna. samowolka .... Kiedys w domu zapytał mnie czemu sie popsikalam perfumami a ja ze wiedziałam ze do sklepi jedziemy i moze ktos mnie poderwie i zaczęłam sie śmiać ( to był żart i on to wiedział) ale na powaznie odpowiedział wez tak nie mow bo cie w*******le stad na kopa..... Albo ja mu cos mowie a on a chuj mnie to obchodzi itp. Sam sie przyznaje ze czasem minprzytakuje dla świetego spokoju bo O tak zrobi co bedzie chciał . Czy on mnie traktuje powaznie ? Niby mowi ze kocha ale co to za milosc? Był tez etap gdzie ja prosiłam sie o buzi przytulenie nie mówiąc juz o sexie. Przytulam go to mnie odtrąca. Jest samolubny nie potrafi sie postawic na miejscu 2 osoby. Jak sie pokłócimy to nigdy nie wyciągnie 1 ręki mimo ze to zawsze jego wina. Dzis sie poklocilismy na maxa powieszialamm ze to koniec i nie chce go wiecej widziec to wstał i wyszedł. Kurea jak ja bhm kochała i cos bym zrobiła nie twk to bym zrobiła wszystko zeby byc razem a on se tak wychodzi ma wszystko w d***e. Niech zgnije sam. Ja marze o facecie domu i dzieciach a nie imprezowaniu. Mam 27 lat a on 32 i mam wrażenie ze jestem Z 15 latkiem. Pije ile Chce i robie se co chce. Czy traktować to wszystko Na powaznie ? Dac sobie spokoj ? Wiem ze milosc miłością ale ja swoj rozum mam- rozum mowi jestes zbyt wartościowa zeby die poniżać dla niego a serce mowi kochasz go nad zycie i zrobisz wszystko ..... Jak wy to Widzicie jako czytelnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ani glupia ani zaslepiona realnie patrzaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech piję tobie nic do tego olej go to zacznie latać za tobą,albo chamxa stracisz ,nie duża strata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa123445677
No wlasnie chciałabym Jednak zeby to jego picie było mniej ważne niz to o co go prosze. Zreszta to był tylko ostatni przyklad. Zachowań jest wiele od odżywania sie jak do psa po lekceważenie mojej osoby. Nie mowie ze jest jakimś tyranem bo potrafi byc cudowny, ale przez to jaka jestem wyższość biora rzeczy które mnie bola. Powiedziałam mu ze wydaje mi sie ze jesli sie kogoś kocha to stawia sie go na pierwszym miejscu, liczy z jego zdaniem itp i ze jesli on tego nie robi a traktuje mnie jak mnie traktuje to mnie nie kocha - mowil to. Cały cAs mnie w takim razie oszukiwał itp. Nie zaprzeczył nie odezwał sie nic, Po czym powiedziałam ze ma wyjsc to wstał i wyszedł.... Przykro mi ze mam mega pecha do facetow. Nie jestem ani głupia ani brzydka a nie moge ułożyć sobie życia. Kuba wie ze moze mi wejsc na glowe jak ja to mowie. Robi co chce ja sie potem Kłócę I jeszcze ja 1 wyciągam rękę bo mi na nim zalezy. Mysle ze on nie zrozumie nigdy i ze to bedzie walka z wiatrakami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×