zdradzam żonę z żoną kolegi

Witajcie.Zdradzam żonę od wieczoru kawalerskiego - wtedy kumple zamówili panienki a ja byłem pijany i mnie poniosło.Wcześniej o zdradzie nie myślałem ale jak zdradziłem to mi sie to spodobało :P (zresztą większość moich kumpli zdradza i większość facetów w ogóle,więc czemu ja miałbym sobie żałować..taka nasza męska natura) No i uznałem że to nic strasznego,żona i tak nie wie przecież o tym a mi chyba wolno poszaleć,mam wtedy lepszy nastrój i dla żony jestem milszy.Poza tym po kilku latach znudził mi sie z nią seks,bo przy jednej dziurze to i kot by zdechł.Zresztą raz na miesiąc mnie nie kręci,bo ona po urodzeniu dzieci straciła ochotę ;/ I ciągle zmęczona, i glowa ją boli ;/ typowa zimna baba.Pod innymi względami jest z nią dobrze,rozstawać sie nie zamierzam.Tylko własnie boje sie,że sie kiedyś wyda.Ona póki co jest naiwna i ufna,no ale sporo osób z otoczenia wie o tym co robie..oczywiście kumple są solidarni,tym bardziej że sami przecież zdradzają,ale sęk w tym,że nie wiedzą,że obecnie romansuje z żoną jednego z nich.To dłuższy romans,mój pierwszy właściwie bo dotąd łapałem przypadkowe okazje,wiecie - wyjazdy firmowe,dyskoteki,burdele... Ale tym razem jest inaczej.Żona K. mnie zafascynowała.Znaliśmy sie wcześniej jako znajomi i zawsze mi sie podobała.A okazało sie,że jest świetna w łóżku,dlatego myśle że jeszcze mi sie nie znudzi tak od razu (romansujemy 2 miesiące). Nikt nie wie o tym romansie poza mną i nią.Pierwszy raz zataiłem cos przed kumplami.Wolałem nie mówić żadnemu,bo kto wie czy nie okazaliby sie bardziej solidarni wobec niego i mu nie powiedzieli ;/ tym bardziej że pechowo on jako jedyny jest wierny swojej żonie.Nigdy sie nie złamał,na żadnej delegacji,na żadnym naszym wypadzie na miasto.Nawet na swoim wieczorze kawalerskim.Tego już w ogóle nie rozumiałem.Zawsze mówi dobrze o swojej żonie,no akurat ma racje że jest z niej swietna dupa,ale myli sie co do jej wierności.Jakby sie dowiedział,to myśle że zdolny byłby mnie zabić.Jej być może by wybaczył.On w ogóle krytykuje to co robimy,ale poza tym jest równy gość,więc w sumie tylko czasem sie z niego śmiejemy.Ale właśnie,ciężko mi sie przed nim kryć.Bo przed żoną banalnie łatwo.Ale on mógłby zauważyć moje dziwne zachowanie,jak mówi o swojej żonie to mam wrażenie że widać po mnie że coś ukrywam.Nic nie powiedział,ale głupio mi,unikam z nim rozmów sam na sam i on to chyba zauważył ;/ cholera ;/No zabiłby mnie.I powiedziałby mojej żonie :/ A wtedy to już w ogóle kicha.Dodatkowo zacząłem bardziej go namawiać na zdradę i naigrawać sie z jego niemęskich zasad,bo myślałem,że jak sam w końcu ulegnie (a przecież kiedyś to zrobi,chociaż teraz mówi że nie,ale w końcu ona bedzie mniej atrakcyjna i mu sie znudzi) to nie powinien miec pretensji do żony o to samo.Ja tam nie myśle czy moja P. ma kochanka czy nie.Nie obchodzi mnie to.Ale on jest dziwny,farmazoni o miłości i sie nie złamał.No dziwny facet w sumie. Póki co z M. spotykam się w róznych hotelach,restauracjach do jakich ani ona z męzem nie chodzi ani moi kumple,czasem w domu jej siostry,ale o wypadach weekendowych nie ma mowy,bo one są z kumplami,nie moge też pożyczyć od kumpli chaty,ona ma duzo czasu bo nie mają dzieci.I teraz nie wiem jak to rozegrać..waham sie czy dalej to ciągnąć czy może jednak lepiej przerwac... bo w sumie łatwiej zdradzać bez zobowiązań,nie ma takiego ryzyka.Ale ona jest taka ładna,ma takie fajne jędrne cycuszki,tak fajnie mi robi loda i na dodatek mamy o czym rozmawiać.Doradzicie coś?? Może ktoś jest w podobnej sytuacji? Tylko jak macie mnie wyzywać,to darujcie sobie,bo ja na pewno nie bede miał ani wyrzutów sumienia i umoralniania nie potrzebuję.

Wcześniej czy później się wyda, więc nie komnbinuj cwaniaczku. Ugotowałeś swój związek i poniesiesz karę

przeciez to marne prowo. po pisowni widac,ze pisze to jakis gimbo:D

może jak z nią skończe to sie nie wyda ? chyba mnie pojebało,że zacząłem się bać..dotąd nie miałem z tym problemu,a zdradzam od 8 lat

to nie provo,tak trudno wam uwierzyć że tacy są faceci? wy baby wolicie wierzyć że jesteśmy swięci :P a jako facet mówie wam,tylko garstka facetów nie zdradza wiec prawdopodobnie jesteście zdradzane.Pogódźcie sie z tym.Zresztą same nie jesteście święte

Przeciez piszę ,że to prowo nie ze względu na zdrade. Jak 32-letni facet moze pisac takim językiem? W to akurat nie wierze ze majac tyle lat jestes tak cofniety w rozwoju.

pisałem na szybko więc nie zwracałem na język uwagi zresztą to teraz najmniej ważne

pewnie żaden podnoszę

...

TY WREDNY GNOJU!!!!!!! ŻYCZE CI ŻEBY KOLEGA SIE DOWIEDZIAŁ I SKOPAŁ CIE PO TYŁKU!!!!!!! BOŻE JAKIE PALANTY CHODZĄ PO TYM ŚWIECIE :O

Obserwuj którego kolegi nie ma :) kto cię wyręcza i komu żona robi loda :) Ciekawe który kumpel puka twoją żonę ale dlaczego ona ma sobie żałować a ty jesteś ok :) we własnym mniemaniu powodzenia

gimbowooz odjeżdza do szkóły

Boli ja glowa? Jest zmeczona?:-) Jasne... Ewidentnie Cie zdradza!

Dziecinada. Albo inaczej: nadajesz się na polityka. Że też ciągle nasza cywilizacja produkuje takich idiotów.

zauroczyles sie juz w swojej kochance??

tak,zauroczyłem sie w niej

Po co bylo sie zenic i wiazac komus zycie .Pamietaj co zasiejesz to zbierzesz,to zlo ktore czynisz wroci do ciebie .Moze za kilka lat ,osoba na ktorej ci bedzie zalezalo zrobi ci to samo? Jeszcze poczujesz sam na wlasnej skorze , a koledze szczerze wspolczuje .Dobry czlowiek , a mial takiego pecha .Jak kolega ,koledze moze takie swinstwo robic .?Widze ze nie wiele masz w glowie .

jeśli sprawa się wyda to stracisz rodzinę jak i kumpli ....jest zasada że zona kumpla czy mąż przyjaciółki to świętość nie do ruszenia ....pamiętaj dopóki bzykasz inne laski kumpli to nie interesuje ale Ty wszedłeś w butami w życie jednego z nich a na dodatek facet jest bez pamięci zakochany w swojej żonie i jej wierny pomyśl jaki to będzie cios dla tego faceta jak nagle okaże się że był oszukiwany zarówno przez ukochaną osobę jak i kumpla wcale bym się nie zdziwiła jak w przypływie szału by Cię zabił a kto wie czy i żonkę by nie posłał na tamten świat ....ludzie różnie reagują na takie wiadomości więc zastanów się czy sex jest tego wszystkiego wart ?

nie martw się już niedługo samo się wyda jak wyjdą ci objawy choroby wenerycznej gratuluję :P

robiłam podobnie ale dręczą mnie wyrzuty sumienia

Też uważam że to prowo ! Ten topik napisała nastoletnia dziewczyna ,znam się na tym świetnie .Mężczyzna uzywa innych zwrotów i słownictwa .

Ale tu palanty się odzywają, jak zdradza to ok, tylko że jak z żoną kumpla to już niefajnie.. a niby dlaczego? żona kumpla nie może być qrwą? Żałosne jest to wszystko co mówisz... Nawet jest ci obojętne, że ona cię zdradza... to znaczy tylko jedno- nie kochasz jej. To po co się męczysz? Jak jeszcze przed ślubem ją oszukiwałeś?

Podobno okolo 60% facetów zdradza swoje żony i co najmniej coraz trzeci był w burdelu. I to mają być wszystko frajerzy? Znaczna część społeczeństwa? To lepiej niby jest, jak facet zostawi żonę i dzieci, bo inna jest lepsza w łóżku? Poyebauo was wszystkich, albo mu zazdrościcie, albo jesteście same niedoruszanee albo macie podejrzenia, że Wasz facet Was zdradza. To całe pierniczenie o czystej i prawdziwej miłości to zwykła fantastyka lub hipokryzja. Kobiety chcą od facetów bezpieczeństwo i kasę a facet seks, bardzo prosty rachunek. Miłość romantyczna istnieje dopiero od 200 lat i jest wymysłem literatów. Jej realizacja jest tylko możliwa, bo mamy DOBROBYT. Gdyby nie on, bo byście wszystkie z**********y w gnoju i się cieszyły, że mąż wrócił z ciężkiej roboty trzeźwy i że nie obił wam ryja, jak mu tyłka nie chcecie dać.

Ja r****m, gdzie tylko mogę i się tym wogle nie przejmuję, bo moje życie jest poprostu z******te. Seks należy do życia a do seksu należy urozmaicenie, czyli różne kobiety. Czy ktoś w was, szlachetne panie lubie jeść codziennie rosół? Seks jest jak jedzenie :). Zresztą statystyki mówię, że kobiety też lubią różnych facetów, tylko się boją przyznać, bo co by powiedzała mama lub ksiądz :). Polska to społeczeństwo hipokrytów.

piszesz jak baba, malo konkretnie, bo pewnie radku jestes baba

dajcie spokój, przecież to prowo :D

Zgadnij, który z twoich kumpli puka twoją żonę

jak przeczytałam to wszystko to oczy mi nawieszch wyszly ale zciebie k****asz i ze zony kolegi k****ara

Radek, ale ty zjeb jesteś ...

Wszystkim faceta którzy to robia a są to wszyscy faceci życzę wam chuje żeby żonę wasze się o tym dowiedziały i żeby strzeliły wam taki rozwód ze k***a zostaniecie w samych gaciach zboczeńcy j****i