Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

cwicze juz 3 miesiace i nie widze efektow o co chodzi

Polecane posty

Gość gość

sluchajcie mam 160 cm i waze 60 kg, trzy miesiace temu zaczelam cwiczyc z ewa chodakowska, poniewaz mialam bardzo duza oponke i nie czulam sie dobrze w swojej skorze, mam dzisiaj straszny kryzys nie czuje motywacji do cwiczen, schudlam niecale 3 kilo i 29 centymetrow. jednak caly czas czuje sie grubo i zle ze soba i mam oponke staram sie zdrowo jesc, nie jem slodyczy, jasnego pieczywa, pije tylko wode, zielona i czarna herbate, gdy patrze na profil ewki i widze metamorfozy dziewczyn ktore cwicza tyle co ja i chudna po 12 kilo to mi rece opadaja. badalam sobie tarczyce w zeszlym roku bylo w porzadku, dodam, ze od kilku lat jestem na antydepresantach, biore leki z grupy Venlafaxinum i nie wiem czy one moga byc przyczyna? pomocy, bo wysiadam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesz za dużo, ćwiczenia dają efekt tylko jak się je w normie. Policz WSZYSTKO co jesz w ciągu dnia przez miesiąc i zobacz. Dla 160 cm zapotrzebowanie to 1900kcal. Wtedy nie tyjesz i nie chudniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale 1 kg mies to dobry bilans. Więcej się nie powinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od swojego dziennego zapotrzebowania kalorycznego odejmij okolo 300 kcal. Ograniczaj weglowodany z biegiem dnia. Kiedy cwiczysz - najpierw trening silowy potem aerobowy. Polecam skakanke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kur.wa debilu antydepresanty ograniczaja konwersje T4 w T3. dzieki nim zniszczysz tarczyce i nigdy juz nie schudniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz mnie od razu wyzywać od debili smutny człowieku.. od 1kwietnia schodzę już stopniowo z dawki i chce z tym skonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo panie od super metamorfoz dość często jada na spalaczach tłuszczu (nie baw się w to nawet autorko, szkoda zdrowia). Sama Chodakowska jest na hormonie wzrostu i pewnie jakichś dodatkach. Oczywiscie zadna się nie przyzna - bo jak to? One są fit, eko, sreko. Ale to widać po prostu. Kobiety mają % tkanki tłuszczowej większy niż mężczyźni i jakieś mega spadki, wyżyłowanie nie jest naturalne. x Jedyne co to sprawdź jak ktoś poradził ile kcal jesz dziennie, oblicz jakie masz podstawowe tempo metabolizmu (są kalkulatory i sposoby liczenia w necie). I musisz potestować co na Twój organizm działa - dużo osób poleca mniejsze posiłki a częstsze i ja ogólnie się z tym zgadzam, ale czytałam, ze to może być trochę mit. Więc pewnie na jednych działa, na drugich nie. Znajdź sposób dla siebie, a nie kopiuj kogoś. x Co do ćwiczeń Chodakowskiej to się nie wypowiadam - dla mnie są zbyt udziwnione, i niektóre ryzykowne. Może warto było by zmienić nieco swój trening

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chudnie się z nie jedzenia a nie z ćwiczeń, z nich to się jeszcze tyje bo mięśnie dodatkowo się rozrastaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Chudnie się z nie jedzenia a nie z ćwiczeń, z nich to się jeszcze tyje bo mięśnie dodatkowo się rozrastaja " HAHAHAHAHAHA, dlatego tylu facetów (z o wiele wyższym od kobiet poziomem testosteronu odpowiedzialnego za rozrost mięśni m.in) ma problem z nabraniem masy, kombinują latami, biorą odżywki białkowe, piją kreatynę, ostrzykują się sterydami bo to od ćwiczeń rosną mięśnie i oni nie wiedza o tym :P Za to co druga kafeterianka pewnie wygląda jak Schwarzeneger jak za dużo poćwiczy :D :D Takie bajki to wciskaj paniom "ważę 70kg na 160 i po mnie w ogóle nie widać bo mam mięśnie", a nie dziewczynie, która chce schudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A poza tym w domu wszyscy zdrowi? :o Osoba otyła ma w ciele nadmiar TŁUSZCZU a nie mięśni. Otyłości nie wyznacza waga ani nawet BMI! Można mieć 170 cm wzrostu, ważyć 65 kg i nosić ubrania 42, a można mieć 170 cm wzrostu, ważyć ciągle 65 kg i nosić ubrania w rozmiarze 38. Magia? Nie. 1 kg mięśni ma dużo mniejszą objętość niż 1 kg tłuszczu. I pięknie to widać np. tu: https://au.pinterest.com/explore/fat-vs-muscle/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a co z Twoją oponką? Zmniejszyła się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie wiem,ale osobiście cwiczylam 14 lat co drugi dzień po dwie godziny biegi na przemian z szybkim rowerem chciałam schudnąć, jadłam co 4 godziny w sumie 1200 kcal przy takim intensywnym wysilku.Nie schudlam,a przytylam 5 kg.Przestałam ćwiczyć w pazdzierniku bo mam dość, i zgadnij! Schudlam 8 kg ! To nie gadaj kurwa ze z ćwiczeń sie chudnie,bo miałam kopyta jak chłop, potężne ramiona i dupsko jak kardashianka.Teraz wygladam super.Po za tym czy modelki ćwiczą? Chyba Was pojebalo...po prostu jedzą Jak ptaszek i są smukłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:42 ale Ty pierdolisz Moja szwagierka ma 162 ja 176 ona waży 50 ja 60 i obie nosimy te same rozmiary bluzem i spodni Nieźle ci wyobraźnia pojechala kit to wciskaj takiej głupiej jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To nie wyobraźnia tylko własne doświadczenie. To właśnie ja przed i po 2 latach na siłowni - waga mi się praktycznie nie zmieniła. Ubrania poleciały o 2 rozmiary (w samej talii spadło mi prawie 10 cm).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I to cię dziwi? Przecież to, co opisujesz, jest całkiem normalne: głodzony organizm poddawany do tego wysiłkowi spowolnił przemianę materii do minimum i oszczędzał każdą kalorię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"21:42 ale Ty pie**olisz Moja szwagierka ma 162 ja 176 ona waży 50 ja 60 i obie nosimy te same rozmiary bluzem i spodni Nieźle ci wyobraźnia pojechala kit to wciskaj takiej głupiej jak ty " xxx Ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem czy jak? To, co ona tam napisała odnosi się do tej samej osoby/osób o podobnym wzroście!!!! Zmień w swoim ciele 10 kg tłuszczu na 10 kg mięśni i potem wróć tu o rozmiar-dwa mniejsza i napisz o "pierdoleniu" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" 1 kg mięśni ma dużo mniejszą objętość niż 1 kg tłuszczu." Masz rację, jednak u kobiet nie ma takich różnic jakie próbujesz podać. Niestety - biologia nas tak uwarunkowała, że mamy więcej tłuszczu niż faceci. Normalna kobieta ma ok. 25% tłuszczu w organizmie, szczupła kobieta ma ok 22%, bardzo chuda 18%, widocznie grubsza powyzej 30% itd. Więc wysportowana kobieta 65/170 będzie szczuplejsza i bardziej "ubita" od leniwca 65/170, ale nie będa to jakieś fenomenalne różnice w postaci kilku rozmiarów (chyba, ze ktoś ma szerokie bary a ktoś inny wąskie - ale to kwestia budowy a nie wagi). Tak samo "cięzkie kości" to max 1,5kg więcej. Zakłądajac podobne proporcje i budowę to pani sportowa ma tłuszczu 16kg (25%), pani niesportowa 19,5kg (30%). 3,5kg różnicy w zawartości tłuszczu to objętościowo ok. 3,8litra. Jest to różnica, ale nie aż taka straszna bo jest na całe ciało rozłożona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:56 Ta babka zwyczajnie kłamie i wyolbrzmia. Owszem, spowolniła metabolizm przez kretyńską dietę i pewnie nie mogłą schudnąć aż tak jak chciała, ale zwyczajnie nie zna się na prawach chemii i biologii, wiec podaje wartości totalnie z dupy :P a pelikany to łykną zamiast trochę się dokształcić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś I to cię dziwi? Przecież to, co opisujesz, jest całkiem normalne: głodzony organizm poddawany do tego wysiłkowi spowolnił przemianę materii do minimum i oszczędzał każdą kalorię. " Przecież to jest podkoloryzowane do granic możliwości, a nie normalne. Tak przez 15lat ujemnego bilansu kalorycznego tyła. No proszę Cię. To ludzie w Oświęcimiu musieli być mega gruu...uups, a jednak nie. Ktoś ma teorię, że tyje się od ćwiczeń i szuka najgłupszych argumentów by ją udowodnić. Organizm przy głodzeniu może być efektywniejszy przy przetwarzaniu pokarmu, ale na boga - nie przez 14lat diety 1200kcal ;) Niech pójdzie ze swoimi mądrościami na sfd czy inne fora dla bodybuilderów i im powie, ze niech oleją jedzenie a ćwiczą więcej. Zabiliby ją śmiechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1kg tłuszczu przelicza się na 7 000 kcal. Czyli by przytyć 1kg samego tłuszczu trzeba mieć nadpodaż 7 000kcal - nadpodaż czyli więcej niz organizm zużywa do codziennych zajęć, przemiany materii, stałocieplności itd. By schudnąć podobnie się to liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:10 tak kurwa spowolniony ogranizm ktory biega 14 lat,ty kurwa masz mózg? ?? Spalanie powinnam miec jak ferrari,a miesnje mialam jak facet,nie pierdol.Pewnie promujesz fitness bo z tego żyjesz jak lewa,a prawda jesf taka ze chudnie sie tylko gdy sie nie je kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:15 brawo Ty brawo Ty brawo ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś U mnie to było zejście z ok. 34% tkanki tłuszczowej na ok. 20% (mierzone fachowo, nie na niby-wadze). A to jest jakieś 9 kg różnicy i mniej więcej tyle różnicy w "objętości". A biorąc pod uwagę, że tłuszcz gromadził mi się w miejscach "strategicznych" (talia, tył ramion i uda przede wszystkim) to i tam znikał. A mięśnie były budowane równomiernie. Czyli 9 litrów objętości zeszło głównie w dolnych obszarach, a mięśni przybyło wszędzie proporcjonalnie. Obwód w bicepsie mi nie spadł tylko trochę wzrósł, tak samo np. obwód "biustonoszowy", ale wspomniana talia, uda i częściowo biodra poleciały obwodowo w sposób koncertowy. I to właśnie dało te 2 rozmiary mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:27 dobrze mówisz. Osoba która biega i ćwiczy prawie non stop,spala dużo szybciej niż inny,organizm nie ma możliwości odkładać tłuszczu,bo na okrągło jest spalony zużywa się więcej i więcej na energie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak. Już po kilku tygodniach ćwiczeń aerobowych organizm się do nich adaptuje, a co mówić jak się go do nich zmusza latami. Jakbyś przez ten czas ćwiczyła siłowo, interwałowo, robiła treningi metaboliczne to byś mogła się dziwić, że nie chudniesz (i słusznie). Ale przy aerobach??? No nie dość, że pojęcia bladego o ludzkiej fizjologii nie masz, to jeszcze na dodatek jesteś wulgarna i nie wiem z jakiego powodu obrażasz rozmawiających z tobą ludzi... Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacząłem czytać. Widzę Ewa Chodakowska. Przestaje czytać. Zostawiam o tym komentarz. Wychodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli człowiek się głodzi i nie ma przy tym żadnej aktywności fizycznej, to jego metabolizm zwalnia do minimum bo wtedy faktycznie organizm oszczędza każdą kalorię. To się nazywa potocznie "rozwalanie metabolizmu". Jeśli jednak człowiek się głodzi (albo ma po prostu deficyt kaloryczny) i ćwiczy regularnie to wtedy chudnie i to szybko, bo wysiłek fizyczny PRZYSPIESZA metabolizm, nie ważne ile kcal się dziennie przyjmuje. Godzina równomiernego wysiłku wymaga spalenia co najmniej 300 kcal - a jeśli np. biegamy to spalamy nawet 600 kcal w godzinę. Nie ważne czy zjedliśmy tego dnia 100 kcal czy 2000. Godzina biegania to 600 kcal bo tyle POTRZEBUJE człowiek energii, zeby tę godzinę biegać. Więc skoro tyle spala to znaczy, że metabolizm przyspiesza :O to jest po prostu logiczne. Nie ma takiej możliwości, zeby poddawać się wysilkowi i nie spalać kalorii czy spowalniać metabolizm. To jest fizycznie niemożliwe, bo nie ma opcji biegać przez godzinę i spalić tylko 3 kcal :O jeśli nie dostarczyliśmy organizmowi tych 600 kcal to on je pobierze z tkanki tłuszczowej i dlatego chudniemy. Ale tak czy siak spalamy dużo kcal. Przemiana materii jest podkręcona ;) Natomiast faktem jest to, że głodówki i ogólnie duży deficyt kaloryczny nie jest wskazany kiedy uprawiamy regularnie sport, bo można szybko opaść z sił. Wystarczy zrezygnować z choćby 200 kcal dziennie i regularnie ćwiczyć, a schudniemy. Aha i jeszcze jedno ;) odchudzając się za pomocą ćwiczeń, nie ważymy się :) bo mięśnie są cięższe niż tłuszcz i może się nam wydawać, że nie schudliśmy a tak naprawdę jesteśmy o wiele szczuplejsi. Należy się mierzyć w obwodach ud, brzucha, bioder. Ktoś wyżej napisał, ze nie tworzą się nam mięsnie, że nie jest to łatwe... Gówno prawda. Mięśnie tworzą się nam w czasie wysiłku, ale są one małe (chociaż cieżkie) i nie widać ich od razu. Żeby mieć bardzo umięśnioną sylwetkę trzeba ćwiczyć latami. Ale to nie znaczy, ze nie przybyło nam 3 kg mięśni w całym ciele po ćwiczeniach ;) dlatego olewamy wagę i się mierzymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, bo przybierając to koniecznie albo czyste mięśnie albo tłuszcz. Absolutnie podczas zdrowej diety i wysiłku fizycznego organizm nie nawadnia się lepiej, wszystkie inne tkanki ciała zostają identyczne. Po prostu albo pojawia się magicznie tłuszcz albo mięśnie. Fajnie macie. Jedna tyje tłuszczem od biegania, inna nabiera 3kg mięśni jak poćwiczy (moja matka, instruktorka narciarstwa, lata ćwiczyła by przytyć kilka kg w sensowny sposób a i tak nie poszło jej wszystko w mięsnie...za leniwa widać), trzecia jak się głodzić zacznie to będzie tyła. No same cuda na tej kafe. Moim zdaniem powinnyście założyć biznes - tyle osób ma problemy z chudnięciem, przypakowaniem itd a tutaj proste sposoby a działają jak piszecie fenomenalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy modelki ćwiczą? Ćwiczą w chuj moja droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×