Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dom 460m2 czy jest ktos kto mieszka na podobnym metrazu? czy jest sens?

Polecane posty

Gość gość

dziadkowie mojego meza mieszkaja w takim domu oczywiscie 3/4 stoi nieuzywane i niszczeje, korzystaja tylko z polowy parteru, a dom wymaga gruntownego remontu szczegolnie dachu, a wiadomo ile to kosztuje na takiej powierzchni zaproponowali nam, ze przepisza ten dom na nas, mozemy tam zamieszkac a w zamian za to wyremontujemy sobie na wlasny koszt tyle ile bedziemy potrzebowali czyli kilka pokoi, kuchnie, lazienke... co o tym myslicie? jest sens sie pakowac w cos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no coś ty, teraz jest pełno takich kwadraciaków do sprzedania, niszczejących z eternitowym dachem, ludzie dawniej tak budowali bo mysleli że będą mieszkać w 4 rodziny. Za darmo bym tego nie chciała, odgrzybianie (bo nie wierzę, że nie jest zagrzybiony ta część nieużywana) i ogrzewanie wyniesie was tyle, że wam się odechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
propozycja może i fajna ale nie przy takim metrażu. Ja mam z mężem prawie 140 metrów , salon plus dwa duże pokoje i dwa małe, na razie jedno dziecko, w planach mamy drugie i teraz wybudowałabym maksymalnie 100 metrów i byłoby ok. A 460? Nie wyobrażam sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest kwadraciak z plaskim dachem eternitowym :) to jest stary dom z poddaszem, w ktorym kiedys mieszkala cala rodzina babci mojego meza, a teraz juz wszyscy sie porozjezdzali po swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 129m2 i wydaje mi się to duże a taki metraż to masakra. Nie pakujcie się w to, remont, ogrzanie tego, rachunki za prąd co jedno wyremontujecie walnie coś innego. Mój dom rodzinny miał 209m z czego jedno piętro w ogóle nie używane i była to wielka landara. Nie sprawdzi się to 460m2 to na kilka rodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
plusem jest to, ze mielibysmy stamtad blizej do pracy, a dzieci do szkoly, poza tym jest tam ogromny ogrod, za domem sad, a za sadem las - cisza i spokoj, zadnych sasiadow, tylko do sklepu kawalek najblizszego jakies 2km, a do duzego marketu okolo 10, a teraz mamy to pod nosem no i wiadomo, ze trzeba wziac kredyt na ten remont, co moze wyniesc naprawde sporo, bo czesc nieuzywana jest naprawde w oplakanym stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie tego sie boje, ze koszty remontow nas przerosna, w starym domu ciagle jest cos do remontowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze możesz z tej chaty zrobić jakiś pensjonat czy coś w tym guście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możecie dom podzielić i połowe wynająć albo sprzedać, możecie tez komuś zaproponować mieszkanie 2 dwie rodziny jakiemuś rodzeństwu czy kuzyno,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa jasne, bo zrobić se pensjonat to takie proste :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto powiedział, że zrobienie pensjonatu jest proste? chodziło tylko o to, że ten metraż można jakoś wykorzystać. Można część też wynająć na jakąś cichą pracownię, czy nawet magazyn. Chodzi o to, aby część nieużywana nie niszczała i była kasa na ogrzanie całego tego molocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie zastanawialismy sie czy komus zaproponowac zamieszkanie tam na 2 rodziny, ale jakos nie mamy takich osob w rodzinie - wszyscy albo sa w trakcie budowy albo juz maja swoje domy, albo mieszkaja za granica... a mieszkac z kims obcym jakos sobie nie wyobrazam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze jakis architekt by wam pomóg? Moze da sie jakos tak przerobic pomieszczenia zeby np na dole byly dwa mieszkania zeby np gory nie remontowac a wymienic sam dach. Zawsze to troche mniej kasy na remont. tylko musialby zrobic to ktos kto ma do tego glowe; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownica z oz
Mam trochę mniejszy "moloch" - też do remontu. Planuję go sprzedać i kupić mniejszy. Ale, żeby sprzedać korzystnie muszę najpierw wyremontować. Dlatego szukałam dobrej i niedrogiej ekipy z Warszawy lub okolic- takiej, która nie zawala terminów i remontuje dobrze. Słyszałam, że ta firma http://imago-remonty.pl/ ma spore doświadczenie w takich remontach i zlecenia na remont przyjmuje nie tylko z samej Warszawy ale do 20 km poza miastem. Myślę, że się zdecyduje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 lat temu kupiliśmy z mężem dom 230m, 30-letni, na oko nawet dobrze utrzymany...do dzisiaj cały czas remontujemy,jak nie ogrzewanie to gipsy,ocieplanie,okna,podłogi,podwórko,łazienki,a teraz ta cholerna wentylacja!!Cały czas coś,studnia bez dna.Doszło do tego,że znienawidziłąm ten dom,chętnie bym to wszystko rzuciła,ale nie mam siły na pakowanie się w kolejne kupno,albo budowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy jakie kto ma potrzeby ;) w mojej rodzinie jest osoba, która ma salon 180m2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam z rodzicami mężem i dzieckiem w prawie 200m2 i tak część jest nieużywana, nie radzę. Dużo sprzątania i wysiłku nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym się zgodziła na taki układ, o ile dom stałby gdzieś w dobrym punkcie w mieście. Z czasem podzieliłabym to na osobne mieszkania lub pomieszczenia i wynajmowała. Ale ja na wszystko patrzę jak na inwestycję :P Jeśli byłby to dom na wsi w ciekawym miejscu, to może bym zrobiła agroturystykę, ale wątpię, za dużo przy tym roboty. W każdym razie, patrzałabym pod kątem zarobku, jeśli chodzi o mieszkanie w takim domu tylko i wyłącznie to nie, nie brałabym tego na swoj***arki. Zbyt wysokie koszty utrzymania zapewne plus remonty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaproponowali nam, ze przepisza ten dom na nas, mozemy tam zamieszkac a w zamian za to wyremontujemy sobie na wlasny koszt tyle ile bedziemy potrzebowali czyli kilka pokoi, kuchnie, lazienke... co o tym myslicie? jest sens sie pakowac w cos takiego? xxx a masz tyle kasy, żeby dom remontować, utrzymywać i spłacić pozostałą rodzinę????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×