Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamusia123456

kto rodził w Bizielu w bydgoszczy?

Polecane posty

Gość mamusia123456

Witam, jestem w 35 tygodniu ciąży. Mieszkam niedaleko Bydgoszczy. Do tej pory myślałam, że będę rodzic w Szubinie, jednakże okazało się że mam podejrzenie cukrzycy ciążowej i chyba będę musiała rodzic w Bizielu, gdyż jest to jedyny w okolicy szpital dla cukrzycy ciężarnych. Czy któraś z Was rodziła w Bizielu. Jeśli tak to proszę o opinię, jak tam jest, czego mogę się spodziewac, czy trzeba zabrac ze sobą ciuszki dla maluszka, jakie są udogodnienia i opłaty. Bardzo proszę:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w dwojce rodzilam a moja kolezanka z cukrzyca rowniez w dwojce wiec nie wiem czemu tylko Biziela ci zaproponowali ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwie ciaze
ja rodzilam w bizielu. plecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwie ciaze
moja kuzynka miesiac temu rodzila w bizielu, tez miala cukrzyce ciazowa, podobno teraz z cukrzyca tylko do biziela wysylaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zona mojego kuzyna rok temu rodzila w Bizielu. Do tej pory panuje tam zasada "pierwsza ciaza, to niech pocierpi", dziecko prawie dostalo niedotlenienia przez zaniedbanie personelu. Kolezanka powiedziala, ze wolalaby rodzac na pieszo isc do dwojki chociazby zeby tylko nie w Bizielu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwie ciaze
pierwsze rodzilam w dwojce itam wlasnie poczulam zasady dla pierwododek, koszmar, to co tam przezylam nie zycze najgorszemu wrogowi a biziel jest w porzadku... wiadomo sa polozne heksy :) jak wszedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klusynka
ja słyszałam, że w bizielu nie ma nigdy wolnych łóżek na porodówce, trzeba się zapisywac z przewidywanym terminem porodu, tym bardziej jak się ma cukrzycę ciążową. też mnie to czeka... a ciuszki trzeba miec swoje czy dopiero przy wypisie? No i w niektórych szpitalach trzeba przynieśc kilka pampersów i pieluszek tetrowych dla szpitala, kto wie jak jest w bizielu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa mamusia
witam zaglada tu ktos czasem?jestem w 36tyg juz niedlugo spotkam sie z moja ksiezniczka. chciałam urodzić w bizielu ale nie wiem jak tam jest.czy ktoras z was tam rodzila? jaka jest tam opieka dla kobiet a jaka dla dziecka?co trzeba zabrac do szpitala dla siebie a co dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaStrz
Witam, ja również niedługo będę rodzić w Bizielu, gdyż mam cukrzycę ciążową. Termin na 15 czerwca więc może się spotkamy ...Prawdopodobnie trzeba wziąć wszystko dla dziecka( ciuszki, papmersy, kosmetyki, chusteczki) i dla siebie. Dziś obeszłam oddział Patologii Ciąży i Izbę Przyjęć - czekało tam około 20 cięzarnych na przyjęcie do szpitala. Dużo nas tam będzie...ale i jest nadzieja że nie będą nas trzymać za długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusia306
Witajcie! Ja rodziłam w czerwcu ubiegłego roku w szpitalu im. Biziela w Bydgoszczy. Jestem z Golubia-Dobrzynia, ale z powodu kłopotów z sercem musiałam rodzić w warunkach klinicznych. Szczerze przyznam, że mimo iż od pierwszego skurczu( 2-ga w nocy), do płaczu dziecka ( 17:50) minęło 16 godzin bardzo miłe mam wspomnienia z porodówki. Pełna intymność, bardzo miłe położne i lekarze...ja jestem zadowolona. Miałam poród zabiegowy z zastosowaniem kleszczy wyjściowych( Srednio przyjemne), ale bez większych komplikacji. Bardzo dobrzy pediatrzy , a i po porodzie świetna opieka położnicza. Jest wykwalifikowany doradca laktacyjny, który pokazuje jak przystawiać dziecko do piersi, co jeść?, czego unikać? itp. Spokojnie-to kobiety! Teraz ponownie jestem w ciąży i mam nadzieję, że uda mi się kolejne dziecko również tam urodzić! Polecam dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusia306
Jeszcze jedno...ja dla dziecka miałam wszystko! Nie dlatego ,że ktoś mi kazał, ale dlatego,że chciałam, aby od pierwszych dni przyzwyczajało się ono do stosowanych kosmetyków, proszku do prania, pampersach, itp. Pamiętam,że jeżeli któraś nie miała np. ciuszków to dawali swoje...żaden problem, ale za mojej wizyty większość mamek miała własne. A dla siebie no to wiadomo:szlafrok, ze 2 koszule, bo we własnej się rodzi, podkłady, podpaski, bieliznę, wkładki laktacyjne, stanik do karmienia, BEPANTHEN-krem na podrażnione brodawki, dobrze mieć również laktator ....wedle uznania! Pozdrawiam i szczęśliwych rozwiązań życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erydianna
Kilkap ytań do mam-czy tylko biorą tamk kobiety z powikłanimi ,jak jest z poziomem neonatologii ,czy traktują po ludzku ,czy skoro to klinika trzeba obawiać się studentów ? Możecie coś napisać ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też będę rodzić w szpitalu biziela z powodu cukrzycy ciązowe i szczerze tez sie zastanawiam jak tam będzie,byłam przez chwilke na oddziale połozniczym i zdążyłam się rozejrzeć -co mnie uderzyło to nowocześnie urządzony wyremontowany oddział ,cisza spokój i sterylna czystośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguś24
Ja rodziłam w Bizielu 4 msc temu wcześniej leżałam na patologi więc troszkę się poznałam na lekarzach i atmosferze. Na porodówkę trafiłam nocą rodziłam tam moje pierwsze dziecko na szczęście trafiłam na bardzo dobrego i miłego położnika ,chyba miał na imię Grzegorz poród był ciężki ale udało się :) po 4godz zawieźli mnie na sale pooperacyjną a po 2 godz na sale dla matek ogólnie nie mogę narzekać ze było źle , ale jak nie miałam pokarmu to niestety nie tylko ja musiałam się martwić bardzo dużo kobietek narzekały ze nie można się doprosić odrobinę mleczka dla maluszka z wielką łaską dawały, przez to nasze maluchy płakały całymi nocami. Niestety mnie spotkało nieszczęście takie ze zostałam zarażona gronkowcem i 2 tyg po porodzie trafiłam w ciężkim stanie do tego samego szpitala na 3 tygodnie przy okazji przyplątał się zakrzepica żył .pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja rodziłam w Bizielu
I dobrze wspominam. Wyremontowane, pojedyncze sale dla rodzących, mąż mógł być ze mną cały czas, położne normalne, personel w porządku. Opieka też. Nie mam złych wspomnień. I jest fachowa opieka nad noworodkiem w razie komplikacji, w innych szpitalach nie ma aż tak wykwalifikowanego oddziału intensywnej terapii noworodka. Ja miałam paciorkowca i po porodzie u małego podniósł się wskaźnik infekcji i musiał być tydzień leczony antybiotykiem, wszystko poszło sprawnie, mały wyszedł zdrowy, ja po porodzie świetnie się czułam, byłam profesjonalnie nacięta i ładnie zszyta, tak, że teraz nie mam żadnych komplikacji. Ja polecam szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona123456
Rodziłam w tym szpital i nie mogę złego słowa powiedzieć. Personel super zarówno na porodówce jak i na położnictwie. Poród miałam dość trudny, bo duże dziecko i gdyby nie motywacja ze strony wspaniałej pani doktor Wrzeszcz oraz cudownych położnych, to pewnie skończyłoby się porodem kleszczowym lub cesarką. Niestety trafiłam na septyk z objawami grypopodpbnymi. Faktycznie oddział nie wygląda zbyt ciekawie, ale wkrótce ma być remont. Zresztą nie oczekujmy cudów gdy 60% budżetu szpitali idzie na pensje. Poza tym chyba nie chodzi o warunki hotelowe, tylko o profesjonalną pomoc medyczną na najwyższym poziomie, a tak właśnie jest w szpitalu Biziela. Nie wiem w jakim stanie byłoby dziś moje dziecko, gdybym wybrała inny szpital. Tutaj otrzymałam najlepszą pomoc. Tym paniom, dla których kluczowa jest estetyka, polecam wypieszczony szpital miejski, tylko potem nie płaczcie. Dla mnie najważniejsze jest doświadczenie i przygotowanie personelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodziłam w Bizielu rok temu,dwa tygodnie leżałam na patologi ciąży,położne bardzo niemiłe zachowują się jakby pracowały tam za karę,a kiedy dostałam stanu przedżucawkowego dzwoniłam pięć razy nikt nie przyszedł.w końcu obudziłam koleżankę i poszła po położną która spała i nie słyszała alarmu,ale najlepsze jest to że lekarz powiedział że po cięciu cesarskim mam założony szef wchłanialny a po trzech tygodniach okazało się że to zwykły szef i trzeba go usunąć,bolało jak jasna cholera,więc pobyt w tym szpitalu określam jako katasrofę,pierwsze rodziłam w Tucholi i było 100%lepiej niż w Bizielu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ktoś był pacjentka dr ziemińskiej? a potem jaka mial opieke w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam! Jak na dzień dzisiejszy wygląda sytuacja w Bizielu? Rodzę za miesiąc i zastanawiam się nad Bizielem. Pierwsze dziecko rodziłam 4 lata temu w Miejskim, porodówka naprawdę ładna ale na tym skończyły się plusy. Depresję leczyłam rok a teraz martwię się o kolejny poród. Mam nadzieję że Biziel mnie nie rozczaruje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonść
Dziewczyny nie polecam Biziela tam sa krowy nie lekarze. ja mialam bakterje ecooli w moczu napajali mnie zasrzykami 3 razy dziennie badanie robili tak mocno ze przebili mi pecherz mialam bule nikt nie przyszedl jak dziewczyna z mojego pokoju poszla to dali woreczek na wymioty i musialam radzic sobie sama. tam nie uwazaja cesarek tylko porody naturalne bo za to maja punkty. W zyciu nie bende rodzila tam 2 raz. dziewczyna z Bydgoszczy ktora lezala ze mna na pokoju miala od swojego ginekologa wzglad na cesarke chodzila 42 tygod. w ciazy zakazenie nogi spuchly jak banie i zeby nie profesor to nie wiadomo jak by to sie skonczylo. Ona by wam opowiedziala jak bylo i jak jest zrobiac cesarke i wyrwac dziecku raczke znam tam wszystkich lekarzy polozne w zyciu nie polecam. wielce maja wane gaz usmiezajacy po to zerby rodzic naturalnie. kobieta 35 lat w 1 ciazy nie zrobili cesarki jak maz polozyl pedalowi koperte to byla zaraz wykonana a pani rodzila 3 dni. moj maz napatrzyl sie duzo wystawilismy opinie pisemna do dyrekcji bo tak nie moze byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie Biziela tam mozesz rodzic 4 dni i cesarki ci nie zrobia mnie by wykoncyli. dziewczyny ktore leza z cukrzyca ciazowa to one sie boja tu natalka pisala bo mnielismy okazje sie poznac pisze prawde jak jest jakie sa lekarze i ze nie uwazaja cesarek tam tylko maja najleprza aparature dla dziecka. kobiety rodza a za chfile patrzysz a tu leca z inkubatorem na intensywna terapie noworotka.LEZALAM NA PATOLOGI CIAZY i widzielismy z dziewczynami ze dzwi od intensywnej terapi nie zamykaly sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szpital, okropny, trafilam na porodowke o godzinie 13:45 , ogolnie to nie chcieli mnie przyjac, wredna polozna ktora dawala chamskie teksty. Urodzilam dosc szybko podczas porodu byla bardzo mila pani doktor i to wszystko co milego mnie w tym szpitalu spotkalo. Personelk jakby pracowal za kare, sale sprzataja tylko "ogarniajac rynek" …. Jak cos sie dzieje to trzeba czekac naweet kilka godzin zeby sie ktos pojawil..…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w tym szpitalu rodzilam 22 lata temu i z tego co piszecie , wiele się tam nie zmieniło . w ogóle to ksrygodne jest rodzinie bez znieczulenia. Na zschodzie Europy nie do pomyślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie polecam, pełno studentów. 0 spokoju. niby możesz się nie zgodzić, ale róznie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie BIZIEL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! W tym szpitalu jest przeludnienie, a co za tym idzie - położne są bardzo nieprzyjemne , bo chcą mieć spokojne dyżury, a nie jakiś tam nawał pracy. Spotkałam się nawet z tym, że lekarz prowadzący ciążę nie polecał tego szpitala do porodu. Trzymajcie się kobietki i życzę Wam właściwego wyboru. Ja zdecydowałam się na szpital MSW i mam nadzieję, że dobrze wybrałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie polecam Biziela - nie wymagam cudów, ale podejscie do pacjenta tragiczne. Do samego porodu nie miałam może zastrzeżeń, ale miałam opłacona polozna. Personel fatalny, kompletny brak informacji, nie wiadomo co się dzieje z tobą, z dzieckiem, jakie leki podają i po co... Syn miał podwyższone crp i zostaliśmy na leczeniu, więc leżałam prawie 2 tygodnie i wspominam okropnie, ciągle jakies głupie uwagi, brak pomocy... Córkę rodziłam w tym roku w MSW i po prostu niebo, a ziemia. Bylam zaskoczona atmosferą na oddziale, oczywiście pozytywnie. Fantastyczne położne, pielęgniarki również miłe, przychodzą na każde zawołanie. Jest opieka doradcy laktacyjnego- naprawdę rewelacyjne młode dziewczyny z aktualną wiedzą i super podejściem, ponadto konsultacje z fizjoterapeutką... Szczerze polecam, bo urodzilam "po ludzku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Biziel ma najlepszy oddział dla noworodków! A słyszałam, ze w Bizielu nie mozna miec opłaconej położnej.. Tak mi mówiła moja lekarka, która tam pracuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, racją jest to, ze jezeli są komplikacje to Biziel ma najlepszy oddział noworodkowy, ale ciąża nie byla w żaden sposób zagrożona, wiec zdecydowałam się na MSW. Położną w Bizielu miałam, ale to nie bylo tak oficjalnie ;-) ... Polecił mi ja lekarz prowadzący. Z tym ze to bylo kilka lat temu, może coś się zmieniło, chociaż jeżeli chodzi o standard usług to chyba nic się nie poprawilo z tego co czytam i słyszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×