Mój 10 miesięczny syn jeszcze nie siada.

Jest bardzo radosnym i *****iwym dzieckiem, przekręca sie z brzucha na plecy i odwrotnie, wznosi sie na stopach kiedy raczkuje ( a raczej pełza a nie raczkuje). Jak go posadze to siedzi stabilnie ale sam nie jest w stanie sie podnieść... jak go prowadze za ręce to przebiera nóżkami. Czy powinnam iść do lekarza czy na to waszym zdaniem jeszcze czas? Jak było z waszymi maluchami? Pozdrawiam :)

czyli nie jest prowadzony przez pediatrę żadnego? Bo tak zrozumiałam, kiedy spytałaś czy iść z nim do lekarza..

Może zacznie z dnia na dzień, ale zawsze możesz iść do neurologa.

Nie, jeszcze nigdzie z nim nie bylam. To moje pierwsze dziecko i nie wiem czy juz powinnam sie gdzies udac

A jak chodzisz na szczepienia to panie nie pytaja czy dziecko siada? Czy przekreca sie? Co jje? Jakie pije mleko? Czy sa zabki? Czy jest cos co pania niepokoi? Czy gaworzy? Czy zabki sa czyste? Ja mam zawsze caly wywiad. Mimo tego, ze niektorzy lekarze sa bardzo szybcy to zdaza wypytac o wszystko.

Ostatni raz bylam jak mial 6 miesiecy na szczepieniu. Od tego czasu nie bo jest zdrowy. Pediatra nigdy nie zadawal takich pytan... Czyli sugerujecie ze moze byc cos nie tak?

Nie wydaje mi sie nic zlego, bo przeciez porusza sie. Moze ma slabe miesnie brzucha, no nie mam pojecia. Zapytaj lekarza, bo bez wiedzy odpowiedniej trudno wypowiadac sie na takie tematy konkretnie. A jak wstaje to nie podpiera sie raczkami itp?

Pojde do lekarza tylko chcialam tez was ( matki) zapytac. On nie wstaje tylko tak jakby wspiera sie na rekach i nogach ( jakby mostek ale odwrotnie)

Ja jak same wstaje to tez sie podpieram a co brzuszki za kazdym razem mam wykonywac. No wez.

Moje dziecko jest wcześniakiem z 35tc. Siadać i raczkować zaczął jednocześnie na początku 9 miesiąca. Od drugiego miesiąca jest rehabilitowany z powodu obniżonego napięcia mięśniowego. Przy wcześniakach jedyny plus jest taki, że jesteś pod stałą kontrolą neurologa (i kilku innych specjalistów jednocześnie) i wszelkie nieprawidłowości wychwytuje się i reaguje od razu. Neurolog albo kontrola u pediatry nie zaszkodzi. W 6 i 9 miesiącu robi się też chyba bilans, nie? Nie miałaś?

Ja rowniez nie mialam bilansu w 9 msc

Mój syn robił taki mostek, wkrótce potem zaczął raczkować. Idź kontrolnie do pediatry, a jak ten uzna za stosowne to dostaniesz skierowanie do neurologa. Jedna wizyta nie zaszkodzi. Może wystarczy cierpliwość a może trzeba wspomóc dziecko.

moja to wcześniak z 36 tygodnia, a siada i raczkuje od 8 m-ca, w sumie usiadła, a za 3 dni poraczkowała, więc wg mnie dziwna sytuacja, że Twoje raczkuje, a nie umie usiąść. Idź może do lekarza, choć jak znam życie to usłyszysz "jeszcze ma czas":O

Pewnie nic mu nie jest, tylko później to wszystko zrobi, ale możesz się umówić z rehabilitantem prywatnie na taką wizytę diagnostyczną. Wszystko pewnie sprawdzi i powie ewentualnie jak wspomoc dziecko. Ewentualnie do neurologa lub dobrego pediatry-neonatologa. Takie mostki o których piszesz to mój syn też tak robił i nasz rehabilitant mówił że to przygotowanie dziecka to stania, robił tak od 8mego miesiąca, a jak miał 8,5 to sam usiadł a 9 jak raczkował i stawał przy meblach. I jedna uwaga, nie prowadź go za rączki, dziecko samo będzie chodzić, a prowadzajac za rączki czy na siłę sadzając absolutnie mu nie pomagasz w nauce i tylko nie myśl przypadkiem o wkładaniu dziecka w chodzik (w Kanadzie jest wogole zakazany w sprzedaży).

Jak otworzysz sobie książeczkę zdrowia to masz tak kiedy masz się zgłosić na bilans ( z tego co pamiętam, 6, 9 miesiąc, potem na rok i na dwa lata). Lepiej tego pilnować. To także dobra okazja by podpytać pediatrę o rzeczy które cię niepokoją.

Własnie tego sie obawiam ze uslysze ze jeszcze ma czas. Chyba nie pozostaje mi nic innego jak isc gdzies prywatnie

Siadać nie będzie, skoro nie raczkuje. dzieci siadają z pozycji czworaczej. Skupiłabym się raczej na nauce raczkowania, bo to ważny etap. Spróbuj go postymulować, żeby zaczął raczkować. Poczytaj w necie jak nad tym z dzieckiem pracować.

Własnie tego sie obawiam ze uslysze ze jeszcze ma czas. Chyba nie pozostaje mi nic innego jak isc gdzies prywatnie

Bardzo dziekuje za rady :)

jezu...idzie kiedy go trzymasz za raczke to po co chcesz isc do lekarza??w tym wieku dzieci bardzo rzadko same chodza. jest madry nie wstaje bo wie ze nie umie chodzic i sie przewroci. Dla wlasnego spokoju idz do lekarza po co prywatnego? Od tego sa zeby rozwoewax watpliwosci mlodych mam.

Nie powinnas go prowadzic za reke, jesli nie siada. A nawet jakby siadal - to szkodliwe dla kregoslupa. Poszlabym do przychodni. Pewnie jest ok, ale warto sprawdzic. Pozdrawiam :)

Ale u nas informuja kiedy masz znow przyjsc na bilans i na szczepienie i nigdy nie slyszalam zeby kogos wzywali na 9 miesiac. Po prostu nie przeprowadzaja bilansu w 9 miesiacu. Bilans przeprowadzaja przy okazji szczepionki mmr .

Moja corka nie pelzala, nie lubila lezec na brzuchu. Usiadla sama od razu z lezenia na plecach w wieku 9m. W wieku 11 zaczela raczkowac (z siadu) i w wieku 13 m chodzila przy meblach. Wiec po swojemu i na odwrot. Bo niby mowia ze dziecko z lezenia na brzuszku przechodzi do siadu. Swoja droga ja wczesniak z 30 tc nigdy rehabilitowana nie bylam i zaczelam chodzic w wieku 14m (w tych czasach wg korygowanego wieku 11.5 m wiec bardzo szybko), nie raczkowalam. Teraz mam syna z 36 tc i chodze do OWI. Maly konczy 4m i rozwija sie stosownie do wieku, nawet nie koryguja go bo nie ma takiej potrzeby. Nie wiem tylko po co dalej nam terminy rehabilitacji wpisuja. Jest przeciez wiele dzieci naprawde potrzebujacych takich zajec. Neurolog tez stwierdzila ze rozwija sie dobrze.