Moja ,,córka" ma nową mamę.

Kiedy poznałam mojego obecnego męża wychowywał samotnie córkę. Pokochałam ją. Mała swojej mamy nigdy nie poznała i dlatego jest dla niej mamą. Razem z mężem mamy też synka. Miesiąc temu odszedł ode mnie i zabrał małą. Aktualnie mieszka ze swoją kochanką, rozwód to już tylko formalność chociaż ja nadal kocham męża, chociaż krzywdzi mnie na każdym kroku i mam do niego ogromny żal. Mała teraz jest ze mną i powiedział mi ,, Mamusiu ciocia chce, żebym mówiła do niej mamo, a przecież ty jesteś moją prawdziwą mamą. Nie kochasz mnie już ? Bo ja tej cioci nie lubię". Miałam ochotę płakać. Nie wiem co mam robić. Tak strasznie za nią tęsknię kiedy nie mam jej przy sobie. Przez pierwsze 2 tygodniu jak syn miał drzemkę to stać mnie było tylko na położenie się do łóżka i plakanie, bo jej nie było. Co ja mam robić ?

To jak ci zabral mala, jak mała jest teraz z tobą? czyli nie ogranicza ci kontaktów i widzenia z "corką"

Mała mieszka z nim, syn ze mną. On wyjechał na wakacje z kochanką, a mała nie chciała z nim jechać i została ze mną. Ale bardzo rzadko ją widzę. Nie za bardzo chce, żebym się nią zajmowała.

w jakim wieku jest dziecko? czy masz wobec niej jakies prawa w kwesti prawnej? czy byłaś przyszywanym rodzicem w charakterze NIEFORMANYM ??

wspolczuje... kochanke tez zostawi dla mlodszej... taki typ... szkoda ze glupi i kazdej robi dziecko ktore potem krzywdzi.

Mała ma 4 latka. Niestety nie jestem formalnie mamą małej.

za bardzo zawsze histeryzujecie,będzie trochę u ciebie trochę z kochanicą i niedługo urośnie i będzie mieć swojego fagasa i po krzyku

A jaki ma kontakt z synem ?

heh autorko http://f.kafeteria.pl/temat/f10/jak-przekonac-dziecko-do-siebie-p_6294667