Parę słów o tym jak totalnie upokorzyłam kochankę męża

Ona pracuje jako fryzjerka w jednym z salonów fryzjerskich. Pod fikcyjnym nazwiskiem umówiłam się na koloryzacje u niej. W godzinę szczytu kiedy było najwięcej klientek. W domu ubrałam się z moją suknie ślubną i wzięłam ze sobą 3 letnia córkę. Jak weszłam do salonu to wszystkie umilkły i patrzyły się na mnie a ja podeszłam do tej dziewczyny i wywrzeszczałam jej prosto w twarz jak śmie brukać moje małżeństwo, weszłam na fotel i podniosłam córkę pod sam sufit i kazałam się wszystkim na około napatrzeć jak to jest niszczona moja córa, to dziecko które trzymam! Wyjęłam test ciążowy i rzuciłam go jej w twarz krzycząc że niszczy tez dziecko w brzuchu moim! Potem wzięłam nożyczki i obcięłam jej trochę włosów, i zaczęłam ciąć moją suknie ślubną i rozrzucać po salonie wrzeszcząc że może i te suknie też chce zbrukać! Po wszystkim wyszłam i pojechałam metrem do domu z córką. Mąż wysłuchał naszej historii i powiedział że dobrze zrobiłam.

Kocham cię:D i mimo, że wciaż piszesz niemalże to samo, to nie nudzisz mi sie w ogóle. Napisz co ona na to Dostała spazmów?

Ona na to wszystkie włosy sobie z głowy wyrwała i teraz musi nosić perukę :D

Ta peruka jej się przekrzywia za każdym razem, gdy głową potrząśnie, oraz spada, gdy się pochyli :D

Ewidentnie to TY MASZ COS Z GLOWA. Piszesz to samo wiele razy. jesli ta absurdalna historyjka byla prawda, to wygladalas i zachowywalas sie jak idiotka, jakbys uciekla z psychiatryka. masz duzo szczescia, ze nikt nie zadzwonil po pogotowie psychiatryczne i ze cie stamtad nie zabrali w kaftanie. Upokorzylas siebie, swoja corke, ktora cale miasteczko bedzie obgadywac do konca zycia.

dziś ale się zdzira wnerwiła :D:D:D

10.05 jakie miasteczko, skoro autorka wyraźnie pisze, że wróciła z córką METREM do domu? Raczej niewiele miasteczek ma metro, prawda? Poza tym podziwiam autorkę za krzepę i tężyznę fizyczną, podnieść do góry trzylatkę stojąc na fotelu fryzjerskim to nie byle co! Czekamy na medal na następnych igrzyskach olimpijskich!

Wymyślona niedorzeczna historia a wy się tak produkujecie....brawo dla autorki za to że udało się niektóre wkręcić ..wy też jesteście nieźle stuknięte skoro w to wierzycie

I zesrała się na rzadko.

Taj , to prawda. Byłam tam i czekałam na swoją kolej na mycie z modelowanie kiedy to się działo. Istna masakra :S

gość dziś Wymyślona niedorzeczna historia a wy się tak produkujecie....brawo dla autorki za to że udało się niektóre wkręcić ..wy też jesteście nieźle stuknięte skoro w to wierzycie xxxxxxxxxxxxxxx A ty od wczoraj jesteś na kafe? Przeciez nikt nie bierze tego serio, bo taki temat pojawia się tu średnio raz w tygodniu, tylko miejsce pracy kochanki sie zmienia. Wyjmij ten kij z doopy, bo jak na razie, to ty łyknęłaś, ze my łyknęłyśmy:D

gość 10.52 Nie znasz mnie więc z tym tekstem o kiju to wystartuj do swojej mamusi prostaczko

Nie popłacz sie tylko, sztywniaro

Mąż wysłuchał naszej historii i powiedział że dobrze zrobiłam. :D, :D, :D, :D, :D nawet prowo trzeba pisac z glowa

gość 10.59 Napisałam ci już ubliżaj tym których znasz i na żywo a jestem pewna że po ryju dostaniesz a nie tu taka jesteś mocną bo anonimowa szmato

Rzeczywiscie, autorka ma cos glowa, w dodatku sama ze soba gada, pisze posty "popierajace". Wariatkowo.

Ja mam na przeciwko tego zakładu piekarnie, wszystko widziałam bo akurat tam weszłam na kawę. To dziecko moze ma 3 lata ale wyglądało na więcej bo na jakieś 45 kg. Autorka jak trzymała ja w gorze to dlatego pod sufitem ze była bardzo długa ta mała. Walnęła sie w wiatrak i całe szczęście ze miałam przy sobie kruche ciastka z kleksem dżemu.tylko dzięki moim wyrobom piekarnia Stokrotka, nie doszło do większego dramatu.

hehe trochę się posmialam. Ale faktycznie autorka to ma cos głową :D :p

Ja widziałam jak kochanka darła ubranie i włosy z głowy. Potem wybiegła i wpadła pod ciężarówkę. Wstała i poszła, że niby nic się nie stało.

Śmieszne jesteście. Autorka pisze te historyjki taśmowo i ma grono swoich zwolenniczek.

Uuu,znow to prowo!!!!!!!!!!!!!!

Ale jeżeli autorka pocięła swoja suknie nożyczkami fryzjerki, to teraz sa one do wyrzucenia. A to nie sa tanie nożyczki. :(

gość dziś gość 10.59 Napisałam ci już ubliżaj tym których znasz i na żywo a jestem pewna że po ryju dostaniesz a nie tu taka jesteś mocną bo anonimowa szmato xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Nie zesraj się na rzadko

Autorko błagam, nie tnij już tej sukni. Przeciez już dwa razy ją cięłaś i jak trzeci raz to zrobisz, to zostaną same strzępki. W czym wówczas będziesz do niej chodzić? Bez sukni ślubnej już nie będzie tak widowiskowo....

gość 10.59 A ty ciągle o tym sraniu. ..

Jeśli pierwszy raz, to dla ciebie ciągle....

Wcale nie mam trzech lat, tylko piętnaście. Matka kazała mi ubrać różową sukienkę i zrobić dwa kucyki. Jak mnie podnosiła, to zarypała moją głową o wiatrak i teraz mam guza. Najgorsze, że wszystko widziała taka jedna Gośka z mojej klasy i teraz jestem spalona w gimbazie. A dodatkowo okazało się, że matka się pomyliła, bo to nie była kochanka ojca, bo tamta miała na drugą zmianę. Matka teraz na gwałt szuka sukni ślubnej na olx, bo nie ma w czym iść upokorzyć tej prawdziwej kochanki.

gość 10.59 Napisałam ci już ubliżaj tym których znasz i na żywo a jestem pewna że po ryju dostaniesz a nie tu taka jesteś mocną bo anonimowa szmato x ty zdesperowana kochanka daj namiary na siebie to ci w tym realu powiem prosto w ryj, że szmata jesteś :D

Tu ja Gośka , mam cię nagrana jak przypertolilas w ten wiatrak i jak potem jesz te kruche ciastka piekarni stokrotka, właścicielka chce kontakt do ciebie bo ponoć reklama czy cos, z tego co słyszałam producent wiatraków tez cię szukal

Nigdy więcej nie odstawiaj leków.