Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaamila

pobranie i bankowanie krwi pępowinowej

Polecane posty

Gość kaamila

czy zastanawiałyscie się nad tym wydatkiem rzędu 2-3 tys PLN?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja12345
ja rodziłam w zeszłym roku i nawet zastanawiałam się nad taką mozliwością, ale nie miałam pojęcia,że to aż taki koszt!!!!! szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaamila
od 2 roku trzeba dodatkowo płacić ok 400 PLN/ rok za bankowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to zrobiłam: 500 zł przy podpisywaniu umowy, potem prawie 2000 po porodzie, i rzeczywiście prawie 400 zł co rok za przechowywanie:) To był drugi poród, myslę, że więcej nie będzie i dlatego to zrobiłam :) Przy pierwszym tez tylko isę zastanawiałam, ale wtedy ceny były jeszcze bardziej kosmiczne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaamila
aya- ja tez mysle, ze chociaz raz dla dzieci trzeba to zrobic. Z tego co wiem to w 100 % (przy niektórych chorobach, bo nie jest to panaceum na wszystkie choroby) taka krew ratuje zycie dziecka, z którego pepowiny pobiera sie krew, 50% w przypadku rodzenstwa, a do 25% w przypadku rodzicow. Mysle, ze warto zainwestować. Przy 1 dziecku 4 lata temu - przemknelo mi to przez glowe, przy 2 dziecku juz sie z mezem nie zastanawiamy ani chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie było tak samo:) Przy pierwszym wydawało się to mało osiągalne, ale przy drugim... no po prostu nie darowałabym sobie, że tego nie zrobiłam, gdyby coś się stało dzieciakom..ODPUKAĆ oczywiście;) Ale poród przez to pobieranie wyglądał trochę, hmmm...komicznie:D bo położna bardziej przejęła się pobieraniem krwi (dla nich ciągle to nowość), niż dzidzią:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaamila
aya - kiedy tą krew pobierają? po odcięciu czy przed? a jak będzie cesarka? Moze wiesz coś o tym? dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam naturalny poród, krew pobierają, jeszcze przed odcięciem - wbijają się w pępowinę i ściągają ile się da:D Nic nie boli, bo nic nie czujesz, ani dziecko:) Myślę, że przy cesarce tez różnicy nie ma, no bo niby jak? Po podpisaniu umowy, dostałam taki zestaw do pobrania krwi pępowinowej, który się zabiera ze sobą na porodówkę; tam w środku sa takie woreczki do przechowywania tej krwi (tyle zdążyłam zaobserwować;) ) Potem wszystkim juz zajmuje się szpital i nie musisz myśleć o zawiadamianiu kogo trzeba, żeby po tę krew przyjechał;) A potem, jeszcze w szpitalu, dzwonią i Cię informują ile tej krwi ściągnięto i jakieś inne dane, istotne zapewne:O, np. dla jakiego wagowo biorcy wystrarczy taka ilość; No i do dwóch tygodni od przysłania zawiadomienia z banku krwi trzeba było wpłacic resztę pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaamila
dziękuję, bardzo mi pomogłaś. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że mogłam pomóc; powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jala
przeczytalamgdzies ostatniojakis artykulgdzie lekarze sie wypowiadali ze to w sumie zbedny wydatek poniewaz przy wiekszosci chorob lepsza krew jest "obca"i ze stosuje sie ja w kilku tylko chorobach nie wczytywalam sie ale na to wychodzilo w kazdym badz razie tez sobie plulamw twarz ze tego nie zrobilam ale po przeczytaniu tego artykulu mi przeszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bede pobierac ,ale tylko dlatego, ze moj starszy syn chorowal na bialaczke.Teraz jest ok. Ale ta krew to \"szansa ktorej nie moge przegapic\".roznie jeszcze moze byc.Wlasnie ze wzgledu na niego mam wszystko za darmo.Mysle ,ze jak kogos na to stac ,powinien sie zdecydowac(jest to takze zdanie lekarza hematologa).Ale nie warto sie zadluzac tylko dlatego ,ze kiedys moze byc potrzebna.Nawet bialaczki nie leczy sie wylacznie przeszczepem,sa inne sposoby,wiec w razie czego moze byc ta krew niwpotrzebna.Wiec nie martwcie sie ,ze cos przegapiliscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaamila
o rany... no to pobierać czy nie pobierać? jestem już prawie zdecydowana, nie szkoda mi kasy, tym bardziej, że na szczęście póki co stać mnie na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz sama zdecydowac.Wlasciwie nie ma przeciwskazan,tylko ta cena.Prawdopodobnie jest mozliwosc odstapienia po pewnym czasie komus innemu,ale tego nie jestem pewna.No i medycyna idzie do przodu,wiec nie wiadomo do czego bedzie wykorzystana ta krew w przyszlosci.Jest to wlasciwie zdanie hematologa,on mowi ze by to zrobil ,gdyby jego zona byla w ciazy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna baba
w jakims numerze "Wprost" byl artykul na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×