Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

sytuacja w piaskownicy

Polecane posty

Gość gość

wiem,mozecie się smiac ale zdarzyla się dzis sytuacja w piaskownicy gdy bylam z moimi dziecmi i chcialabym was prosic o ocenę czy ja się moze zle zachowalam. Wiem ze pewnie zle ale...tez nie dam sobie...otoz do rzeczy:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i dalej nie wiem co się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Zachowałaś się bardzo źle i więcej tak nie rób, bo przynosisz wstyd wszystkim mamom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha nikogo to nie interesowało wiec dałam se spokoj ale juz tez spiaca byłam i wyłączylam komputer,otoz ok juz pisze o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to mam pisac czy juz wszyscy spią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobrze, wlasciwie nic takiego się nie stało juz emocje mi przeszły ale napisze- Otóż bylam z moją corka lat 3 w piaskownicy,wziełysmy kilka zabawek do piasku w tym jedna łopatka, potem przyłaczyla się tez kolezanka z przedszkola i bawiły się razem,no i. Przyszedł taki pan tatuś z synkiem ktory ledwo umiał chodzic ale wyraznie wyspecjalizował się w wyrywaniu cudzych zabawek,no coz wiem ze trzeba sie dzielic itd ale ten pan podszedł do tego tak nieelegancko ze az mnie "wbiło w fotel". To znaczy_ przyszli tatus z synkiem i tatus od razu do nas ( do mojje i tej kolezanki) tak głosno oficjalnie WITAM MOZEMY SOBIE POZYCZYC ZABAWKI?? hahaha i nie czekajac na odpowiedz-sam wział i podał synkowi jakies tam porozrzucane foremki itd,no dobra... Ale foremki małemu się znudziły i wział sobie akurat na chwilę zostawione wiaderko i łopatkę ( czyli to co najbardziej pożądane w piaskownicy);) no ale moja to zauwazyla i chciala odebrac ale ten mały tak mocno trzymał a tatus ogladał sobie chyba chmurki bo wogole nie zareagował ( no jakt o zabrac mojemu dziecku cos?? -niewazne ze to nie jego i ze upomina się o to wlasciciel zabawki). Więc JA wkroczyłam do akcji i spokojnie acz stanowczo powiedziałam do małego "mogę wziąc naszą łopatkę"? bo moja juz tez zaczynała się krzywić do płaczu,mały oczywiscie nie miał zamiaru oddac i trzymał mocno ale ja spokojnie łagodnie podeszłam i delikatnie złapałam za te nasze rzeczy i delikatnie i ostroznie (zeby małego tez nie urazić) zaczełam brac je w swoją stronę i widac było ze nie mma zamiaru się poddac. Na co tatus chyba zeby mały nie dostał histerii jakos zdołał odwrocic uwage małego ( no oddaj zabawkę) i szybko go odciagnał gdzies tam na hustawkę,choc odniosłam wrazenie ze jakby się na mnie obraził a mały z poczatku panikował ale potem zaraz zapomniał. I teraz prosba o ocene całej sytuacji. Czy ja mialam prawo odbierac swoje wlasne zabawki ktore chwyciło inne dziecko ale moja je tez chciała a tamten na siłe przytrzymywał? Czy w jakis sposób nie zostałam odebrana jako stosująca przemoc fizyczną wobec obcego dziecka? Wiem,ze to smieszne- cyrk w piaskownicy HAHA. No ale coz- okres piaskownicy kazdy kiedys przechodził tak samo jak pieluchowy,przedszkolny,szkolny itd,wiec poprostu proszę o trzezwą ocenę sytiacji i jak Wy byscie się zachowały w takiej sytuacji gdyby inne dziecko zabrało waszemu zabawke i nie chciało oddac a wasze juz prawie by plakało. Dodam ze moja mimo ze jest starsza od tamtego malucha to nie chciala mu wyrywac na siłę bo jest uczona zeby nie posługiwac się takimi metodami jak cos chce a tamten widocznie jest uczony ze wszystko załatwia sie siłowo a tatuś jeszcze w najlepsze udawał ze nie ma tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zbyt bardzo szczegółowo analizujesz krok po kroku?? po co takie analizy? Twoje dziecko niech się uczy walczyc o swoje,a nie wiecznie ty ją będziesz wyreczac z piaskownicowych sporow, zupełnie zgubne i niekorzystne dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie 'analizy" po to zeby jaknajprawdziwiej przedstawic sytuację. Gdybym napisala "moje dziecko bawiło się w piaskownicy i przyszło inne dziecko i wzieło sobie jej zabawkę a ja podeszłam i mu ją zabrałam" to byłoby bardzo nierzetelnie. Czemu mialabym uczyć moją praw dżunglii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to chyba rodzice powinni uczyc swoje dzieci zeby nie brały bez pozwolenia cudzych rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no coz,znalazłam coś co moze nie jest jednoznaczna odpowiedzią ale w jakis sposób usprawiedliwia moje zachowanie. http://dzielnicarodzica.pl/39002/27/artykuly/chodziak/wychowanie/Nie_dam_To_moje_Poczucie_wlasnosci_dzieci Czyli ogolnie dzieci mają prawo do poczucia wlasnosci. I tam jest głownie opisane sytuacje dzielenia się z rodzenstwem,owszem ona się ze swoim rodzenstwem dzieli,nieraz oczywiscie sa jakies niesnaski jak to bywa,ale ogólnie OK ale ja tu opisałam sytuację gdzie: -moja dzieliła się zabawkami i nie reagowala gdy "tatuś" tak sobie beztrosko zaczeła brac bez pytania nasze zabawki, - jak zachowac się w sytuacji gdy moje dziecko chce wlasne wiaderko i łopatke ktora jest JEDNA i nie ma się jak tym podzielić. no dobra ale po tym artykule to i tak sama siebie usprawiedliwiam:)ze postąpiłam wlasciwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi mi analizy w opisie na kafe ,ale twojej wewnetrzenej analizy sczegolowej po kiego ty tak wszystko rozrabnias zna czynniki pierwsze i szukasz w całym?? Tak, dziecko MUSi im prędzej tym lepiej nauczyć się samodzielnie roziwązywac spory na placu zabaw i ty musisz zostawić corce wolną reke, na niektoe male chamy nie ma inne rady niż ostrzejsza reakcja w celu odzywania własnej rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×