Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wady i zalety samochodu przy 4os. rodzinie

Polecane posty

Gość gość

Podajcie mi wady i zalety.. Maz zastanawia sie nad samochodem ( na razie mamy 2 osobowy i jakos sobie radzilismy - on jechal sam z dzieckiem lub ja z synem autobusem). Natomiast teraz jestem w ciazy i bedzie drugie dziecko.. On nie umie sie zdecydowac - jak moge go przekonac? Samochód na Leasing.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 osobowym bedzie taniej bo zapakujecie sie wszyscy, i nie trzeba bedzie wydawac pieniedzy na bilety. Nie mowiac juz o komforcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety wg niego nie jest to "wytłumaczeniem". głównie ja nie mam prawo jazdy - ale wg niego on moze sam jezdzic z niemowlakiem samochodem na szczepienia, mlodego zawozic do przedszkola itp. Na wakacje nie jezdzimy ( wg niego mozna jechac zawsze pociagiem). A samochod ktory ogladalismy jest na gaz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym w zyciu nie zgodzila sie nav2 osobowy a jakby sie niechcial zgodzic to bym mu pow zeby sam sobie jezdzil busem a ja autem wogole jak wrocic w swieta od rodziny wgl 2 os samochod nie jest dla ludzi ktorzy maja dziecko..,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy 4 osobowy (2 drzwiowy) i chociaż komfort jazdy jest super to przy jednym dziecku samo umieszczanie/wyjmowanie z fotelika jest męczące. Tylko 5 osobowy z taką samą ilością drzwi i dużym bagażnikiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żenada, zrób prawo jazdy a potem niech on jeździ autobusami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak powiedzialam.. Zwlaszcza ze bedzie trzeba jezdzic do szpitala nas odebrac itp. Ale maz mi "powiedzial" ze jak bedzie mial nas odebrac ze szpitala to pojedzie na 2 raty! a szpital 30 km od nas ... Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wyobrazam sobie zycia bez samochodu. A juz przy dwojce dzieci to nie ma innej opcji niz NORMALNY 4-5 osobowy samochod. Maz traktuje cia jak czlowieka drugiej kategorii :O.... sam doope wozi a tobie kaze autobusami sie tluc.... co za palant !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest jego "firmowy" samochod z ktorego sie nie rozlicza wiec na bank mi go nie da.. Zwlaszcza wiedzac ze ja sie boje jezdzic. kupilismy kiedys skuter - po ktorym mialam wypadek i sie boje prowadzic skuter i samochod... :/ Wiec to nie takie latwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli wyjdzie konieczność pojechania we 4 to też na raty będzie jechał -starsze dziecko zawiezie i zostawi samo? Mam wrażenie że mąż nie chce się pozbyć swojej "zabawki" i wymyśla niestworzone argumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego głównym argumentem jest ze samochod na codzien nam nie jest potrzebny : Bo na zakupy mozemy jechac we dwoje.. do przedszkola dziecko moze zawiezc sam... ALbo ja autobusem.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hello to jest zwiazek???? W zwiazku podejmuje sie decyzje razem nie osobno aon tutaj chce miec 2 os auto. A zapytaj po co jemu taki samochod .. powiedz ze skoro on podejmuje decyzje sam ze auto zostaje to ty podejmujesz ze idziesz na prawo jazdy i wtedy on nie bedzie mial dostepu do auta bo powiesz zostan z dziecmi jade na zakupy wkoncu zmieni zdanie jak ciagle bd siedziec w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W odwiedziny też jeździcie na raty albo ty autobusem? Sknera i tyle. Ma w nosie rodzinę, ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jechalam autobusem a dziecko z nim.. :/ On uwaza ze go zmuszam do kupna samochodu ktory na codzien nie bedzie uzywany - bedzie tylko co jakis czas typu raz na tydzien uzywany...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to mu robi taką różnicę skoro ten 2 osobowy też na co dzień stoi? sprzedać tamto 2 osobowe a kupić 4 osobowe. Będzie na to samo. ale może on dalej za kawalera chce uchodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wady? nie znajduje żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zrozumiałam, że ten 2 osobowy jest sluzbowy. Autorko - moim zdaniem Twój mąż jest żałosny. Na prawdę nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. A tak jak ktoś już wspomniał - będziecie osobno jechali na święta? Jak was odbierze ze szpitala? Musisz jakoś postawić na swoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak ze szpitala odbierze was na raty - najpierw dziecko i potem zostawi je samo w domu, czy najpierw ciebie, a dziecko samo zostanie w szpitalu? jeszcze je ktoś ukradnie idiota jakiś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo wiem co oznacza w tym wypadku "samochód firmowy", ma swoją firmę i używa w niej swojego prywatnego samochodu ? Czy też gdzieś pracuje w firmie i ma "samochód służbowy" ? Bo samochód służbowy nie może być użyczany osobie innej w tym też żonie/mężowi,co chyba zmienia sprawę ? Zaletą większego samochodu w którym może się zmieścić jednocześnie cała rodzina, jest KOMFORT, i o to chodzi, że ma być komfort dla wszystkich osób a nie tylko dla pana męża. Jeśli dla twego męża komfort rodziny nie jest istotny to może niech zadowoli się hulajnogą? Coś mi się zdaje że twój mąż nauczył się jeździć tym konkretnym samochodem, oswoił się z nim, i boi się zmiany bo inny samochód budzi w nim strach,, nooo..tchórzem jest przed czymś większym i innym, no i egoizm i skąpstwo też ma znaczenie, a że odbywa się to kosztem żony i dzieci ? Wredny egoista tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serotkaa
Matko... My mamy opla astrę combi męża i moją corse. Oba samochody są 5 osobowe. Mamy jedno dziecko i teraz jestem w ciąży. Już myślimy o zmianie astry na vana 7 osobowego, bo lubimy jeździć w głuszę na wakacje i juz z jednym dzieckiem mieliśmy ciasno w combiaku... Nie wyobrażam sobie posiadania tylko jednego samochodu, a co dopiero gdyby ten samochód miał być dwuosobowy... Dla mnie podejście Twojego męża jest chore. Ok, moi rodzice tez dawali radę z 2 dzieci w maluchu... Ale przecież czasy się zmieniły. I normalny 5 osobowy samochód to u licha nie jest żaden luksus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak - to samochod sluzbowy. wiec go nie sprzeda... :/ ale ma mozliwosc korzystac z niego prywatnie bo nie jest rozliczany... to samochód "dostawczy" 2-os. caddy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie z nim zwiazalam o mial ten samochod. jestesmy ze sb 4 lata, 2 lata malzenstwem .. nie przeszkadzało to na poczatku. ale co zrobic.. zmienily sie czasy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest rozliczany, więc A- nie placi OC, AC I NW B- nie placi za paliwo C- nie ponosi kosztów napraw i eksploatacji. I tutaj rozumiem męża, jak kupicie swoje auto, to te wszystkie koszty spadna na Was, nieużywane na codzień auto jest nieoplacalne, bo przegląd zrobić musisz i OC zaplacic. Druga sprawa, to to jezdzenie osobno, istnieją przecież taksowki i możecie się w 4 zaladowac, nie bardzo wiem w czym jest problem? W tym żeby auto było i juz, bo raz do roku sa świeta, czy chcesz zrobić prawko i jezdzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nas jest trojka, mamy dwa samochody- jeden mały, miejski, drugi duzy na wyjazdy. nie rozumiem jak twoj maz moze pozwolic zeby jego zona tlukla sie autobusem kiedy on wiezie dupke samochodem. a odbieranie ze szpitala na raty - chcialabym zobaczyc mine ludzi w szpitalu ktorzy beda swiadkami tej sytuacji. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oc, ac nw wcale nie jest jakąś masakra, jeżeli autorka pisze o leasingu, teraz sa takie opcje, ze naprawde nic cie nie interesuje, a wcale wiele drozej nie wychodzi od normalnej raty. poza tym ja na przyklad chcialabym byc przy szczepieniach dziecka razem z mezem, a nie ze on sam bedzie jezdzic... jakies dziwne to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz jej na sile szuka wytlumaczenia by nie kupowac nastepnego auta. proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak. zarobki mamy 7 tys na reke. mamy 2 os. auto, a gdzie wydatki na media to norma ze placimy ok. 3000 zł mc bo mamy kredyt 1500 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrazam sobie nawet takiej sytuacji. Mamy jedno dziecko, drugie w drodze i dwa auta 5-drzwiowe. Jeszcze zanim pojawily sie dzieci kazde z nas mialo swoje auto, kazde swoim do pracy jechalo. Fakt , mieszkamy na wsi i trzeba wszedzie dojechac ale to co wymysla autorki maz jest smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy dwa samochody i teraz mąż kupił mi okazyjnie za granicą trzeci (starszy się sprzeda). Wszystkie 5 drzwiowe nie jakieś małe kikuty. Mam prawko i uwielbiam jeździć. Teraz samochód to standard. Nie wyobrazam sobie jezdzic busem z małym dzieckiem. Postaw się. Za wszelką cenę zrób prawo jazdy. To Wolność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×