Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wychowawwca unika sytuacji konfliktowych

Polecane posty

Gość gość

Nie zwaraca uwagi na dziewczyne z klasy ktora dokucza innym.Jak dziecko pojdzie ze skarga ze mnie udrzerzyla kopnela nauczycielka mowi ze masz nie skarzyc, ze jak bedziesz skarzyc dostaniesz uwage a sama jestes nie lepsza. Jak takie dziecko ma przestac tak sie zachowywac kiedy w sumie ma na to przyzwolenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w klasie takie dzieci nauczycielka sadzala w pierwszej lawce razem z najlepsza uczennica. Zwroc sie o to do nauczyciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie dokuczajace dziecko mimo że uciążliwe jest biedne i potrzebuje pomocy. Ono wola o pomoc, zwraca na siebie uwagę. Dając uwagę spelniamy jego prośbę, więc nie tędy droga do sukcesu. Inne dzieci cierpią, ale agresor tez cierpi. Potrzebna jest madra reakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest tak cały czas bo od poczatku roku szkolnego corka na zachowanie kolezanki nic nie mowila dopiero dzis sie poskarzyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktora to klass i opisz dokładnie o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychowawca ma rację. Dzieciaki skarżą jeden na drugiego o byle co. Dziewczynka dokucza wszystkim czy tylko Twojej corce? Może córka sama nie jest nie lepsza? Rodzice często wybielają swoje dzieci, a one w szkole zachowują się inaczej niż w domu. Zamiast krytykować inne dziecko, naucz swoje jak ma sobie radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porady z d**y w przypadku gdy jest notoryczne nękanie, a tego nie możecie wykluczyć z całą pewnością. Ja bym przyciskała wychowawce do ściany. A jak nie pomoże to do dyrektora. A tak w ogóle to w salach powinny być kamery. Zachowanie małego oprawcy jest bagatelizowane "bo to tylko dziecko" i dziecięce sprawy a tymczasem wyrasta nam potem trudna młodzież z którą potem otoczenie nie daje sobie rady a potem przestępczość i są zakałą miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem ze moja tez ma za uszami.Ale mnie nie ma w szkole.I jesli corka faktycznie sie skarzy to wychowawca powinna zwrocic uwage na moja corke i ta dziewczyne.I wziac 2 na bok wyjasnic z dziewczynami sytaucje i jesli beda tak sie zachowywac to obydwie dostana uwage. i mysle ze taka reakacja by poskutkowala.A ta probuje wszsytkie kolezanki corki przerobic na swoja strone.Tak aby corka nie miala zadnej kolezanki i zeby przestali ja lubic w klasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×