Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

żonę wędkarza do wspólnej niedoli

Polecane posty

Gość gość

Chętnie nawiąże nową znajomość, popiszę. Mam cztery dychy na karku, dorastające dzieciaki i męża...nad rzeką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde mów co chcesz ale chyba chciałabym żeby mój był wędkarzem. Bardzo lubię jeździć nad rzekę. Natura nad rzeką jest specyficzna i cudownie koi zszargane nerwy. Ale mój mąż jest wybitnie anty wodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że nad wodą jest fajnie, cisza, spokój... Hm, ja też wędkuje, ale nieczęsto zdarza mi się pojechać z mężem i pewno dlatego się wkurzam. Ale jak synowie przejdą etap okładania się, gdy nie patrzę, to pewno częściej zawitam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×