Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duzy balko

Zostawiacie dziecko na tarasach, balkonach???

Polecane posty

Gość duzy balko

Tak się zastanawiam bo jest ciepło na dworze ale mam dużo pracy w domu i nie mam jak pilnować dziecko na podwórku i tak sobie pomyślałam czy mogłabym wynieść dziecku zabawki na balkon i tam by się bawiło?? mam barierki przez które na pewno nie wypadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dooooooooooo ioooooooooooooo
boze kobieto a co ty sie na forum pytasz o takie cos rany boskie:O ty powinnas doskonale sama wiedzec czy narazasz dziecko na nie bezpieczenstwo czy nie dociera:O a nie my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Ja bym wyniosła. Ale zerkała często czy wszystko ok. A ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mała
często jest na balkonie co prawda mamy go zabudowany by nie wypadła ale zagladam do niej co chwilke zobaczyć czy nic sobie tam nie zrobiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiecie co...........
ja mam oszklony balkon, na otwartym swojego dziecka bym nie zostawiła samego. Ważne też żeby na balkonie nie było jakichś stołeczków na które może wejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie wyniosla na balkon
w zyciu! Po prostu balabym sie, ze cos jednak sie stanie (szczegolnie takie juz mobilne raczkujace czy chodzace) Nie masz kojca albo lozeczka turystycznego, zeby je tam wsadzic na tym balkonie? Moje dzieci wprawdzie bardzo wczesniej (juz raczkujac) urzedowaly same w ogrodku, ale ja mam maly ogrodek, glwonie trawa (plus piaskownica) i jest ogranoczony z kazdej strony (mieszkam w szeregowcu), wiec nigdzie nie moga pojsc ewentualnie do domu :), takze nie boje sie zostawiac ich w ogrodku (majac ich caly czase na oku) Ale na balkonie bym sie jednak bala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oniki
Kobieto na Balkon?PUKNIJ SIĘ W ŁEB NIC NIE MYŚLISZ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfk
A moje maluchy często siedzą na balkonie i się bawią. Niestety nie mam całych dni wolnych, żeby być z nimi na podwórku. Oni siedzą na balkonie, a ja co trochę sprawdzam co porabiają. Ostatni zasypali gazetowym śniegiem trawnik i trzeba było sprzątać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej dziewczyny mam
taka co ma sie jej stać? ech mam ją zawsze na oku więc nie rozumiem tego .po to ma sie balkon !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza_30
Autorko doskonale Cię rozumiem...ja pracuję zawodowo i niestety muszę po pracy ogarnąć dom, przygotować obiad, nastawić pranie, podlać kwiaty, ot takie codzienne obowiązki a moje roczne dziecko w tym czasie trochę bawi się na balkonie...z tym, że ja mam balkon porządnie ogrodzony, a dziecko wystawiam w takim ogromnym kojcu z moskitierą na wierzchu. Moje dziecko sobie siedzi czy chodzi a ja i tak co minutkę zaglądam przez drzwi do niego, w zasadzie to mam z kuchni je na oku i co chwilka zerkam. Zawsze codziennie jednak obowiązkowo jest spacer obojętnie czy pada czy nie, bo i tak zakupy muszę zrobić a w deszczu też lubimy pochodzić:-) także nie traktuję pobytu w kojcu jak spaceru, bo to zupełnie inna bajka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że tak, ale nie może być na balkonie żadnych krzeseł, stołów ani niczego po czym dziecko mogłoby sie wspiąć i wypaść. Np dużych zabawek też bym raczej nie dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nawet 6 latka
nie zostawiam samego na balkonie (3 piętro) .... dzieci mają różne pomysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmaaaalllllizną czuć
A nie lepiej przy otwartym balkonie zorganizować dziecku mały placyk zabaw? To już nie balkon bezpośrednio, ale przy dostępie do świeżego powietrza. Ja też czasem nie mam jak, nawet jak pogoda a dużo w domu do zrobienia, ale nie lubię jak dzieci chcą na balkonie się bawić, może dlatego, że to stary blok, balkony małe a ja na 3 piętrze mieszkam. Ja sama niechętnie wychodzę na balkon, mam mieszane uczucia i jak maluchy mi tak wyłażą (4,5 i 2,5 roku), to cofam je. Chyba, ze siedzę w dużym pokoju i mam widok na balkon, to pozwalam im na kocyku posiedziec i się pobawić, chociaz najczęściej chcą poduszkę i leża. Tak czy siak, nawet w kojcu bym dziecka nie zostawiła, chyba, ze mieszkałabym na parterze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duzy balko
ale ja mam nowy balkon który na pewno się nie zawali a poza tym moje dziecko ma 1, 5 roku więc góra na pewno nie wyjdzie. A spacer swoja droga jest obowiązkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostawiałam córkę na balkonie, ale dla pewności zawsze byłam w pobliżu. Wiedziałam,że balkon jest porządnie ogrodzony, a ona za niska, by się wychylić.Mam grzeczne dziecko, więc słuchała,że nie wolno skakać itp. Miała rozłożony koc, nad głową parasol przeciwsłoneczny i bawiła się świetnie. Wymyśliła sobie nawet zabawę klamerkami do bielizny - mieliśmy sznurki przy balustradzie, a ona sobie przypinała te klamerki kolorystycznie lub tworząc jakieś schematy.Swego czasu przerobiła to nawet w zabawę w przedszkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli balkon, tak jak mówisz, jest dobrze ogrodzony, to myślę, że swobodnie możesz dziecko puszczać. Rzuć mu tam zabawek, zabierz wszelkie ewentualnie niebezpieczne przedmiotu i heja. Zawsze to na powietrzu lepiej niż w domu. I oczywiście zaglądaj do niego co jakiś czas. Ja mam zagrodę-kojec, która stoi w dużym pokoju i tam Młody się bawi. Jeśli miałabym bezpieczny balkon to całe dnie by tam spędzał. Czy to balkon czy kojec, ogrodzone - bezpieczne. Toż wiadomo, że nie zostawi się dziecka tam samego na pół dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sddddd
tak, mam barierki tak waskie ze palca od nogi tam nie wsadzisz, nie ma zadnych sprzetow aby dziecko moglo wejsc na nioe, czysta podloga bez zadnych krzesel, stojakow, wiec zosatawiam zaswez dzieci na balkonie, bo tam jest bezpiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie boicie sie,ze ktos porwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaszczomb np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No,ale mam sasiadke,ktora mieszka na niskim parterze i zostawia lezacego jeszcze nienowlaka w wozku i cos tam sobie tobi w domu...co za problem porwac takie dziecko. Swirow nie brakuje,niektorzy rodzice kusza los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×