Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaskaczek

Przesuszone, swędzące pachy

Polecane posty

Gość kaskaczek

Witajcie :) Mniej więcej od lutego-marca borykam się z takim problemem, jak w temacie. Zaczęło się po zmianie płynu do płukania - tak mnie swędziało, że zadrapałam prawie do krwi, pojawiła się wysypka pod pachami, na ramionach i na szyi! Oczywiście od razu wyrzuciłam ten płyn, poszłam do dermatologa, stwierdził że to alergiczne, przepisał mi maść i wysypka zniknęła. Był spokój przez 2 tygodnie - i zaczęły swędzieć mnie same pachy, bez wysypki, za to ze strasznym przesuszeniem (normalnie odchodzą płatki suchej skóry). Myślałam że od depilacji maszynką - nie depilowałam 2 tygodnie i dalej było to samo. Po kremie też - nic się nie zmieniło. Myślałam że od dezodorantu - zmieniłam 3 razy, nie pomogło, przestałam używać - nie pomogło. Żeby było śmieszniej, pomimo suchej skóry tam i tak się mocno pocę :/ Smarowałam tydzień tormentiolem - pomagało kiedy smarowałam, doraźnie. Teraz smaruję maścią witaminową, i jest ok - dopóki nie przestanę - po 2 dniach problem wraca. Jest lato, pachy muszę golić (zresztą wykluczam że to od golenia/depilacji, bo ich brak nic nie dawał)... Miał ktoś coś takiego? Jak to leczyć na stałe, a nie doraźnie (jak z tormentiolem i maścią witaminową). Normalnie jak zaczyna swędzieć, to drapię się do krwi :( Najgorsze jest to, że to jakieś przenoszące się jest - na brodzie nagle też mi takie suche raz wyskoczyło, ale po maści witaminowej zniknęło i się już nie pojawiło... Pewnie po podrapaniu się musiałam dotknąć brody :( Dermatolog u mnie jest staromodny, wszystkim kto do niego idzie z problemem skórnym każe prać w szarym mydle, myć się szarym mydłem i nie używać kosmetyków - a przecież tak się nie da :/ Gdyby to było pranie albo kosmetyki to by mnie swędziało całe ciało, a nie tylko wysuszona na wiór skóra pod pachami :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia01
Skoro "problem" się przenosi to zapewne grzybica skóry. Radzę jak najszybciej zmienić lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaczek
Nie mam pewności czy na twarzy to było od tego, czy od tarcia - bo pojawiło się jak była wysoka temperatura, mocno się pociłam (na twarzy też) i przy ścieraniu potu mogłam za mocno podrażnić :/ Inny dermatolog tu nie przyjmuje :/ Znaczy się - prywatnie przyjmuje, ale do niej nie pójdę - to żona mojego rodzinnego lekarza, do którego najpierw poszłam. I oczywiście powiedział że da mi skierowanie do dermatologa, tylko będę musiała z tydzień poczekać, ale jak coś to jego żona tu i tu dziś przyjmuje :classic_cool: Z takim nachalnym - daj Pani jej zarobić, a czegoś takiego nie lubię. Poza tym - miałam maść lorinden C i smarowałam nią 4 dni - zero efektów, więc to nie grzyb :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawdopodobnie
masz atopowe zapalenie skóry. Dobry dermatolog powinien Ci pomóc, bo problem jest i to spory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź do lekarza, lepiej się zbadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×