Bardzo zazdroszcze osobom w malzenstwach

Tak. Bo one maja milosc. Jesli nei maja pieniedzy czy znajomych to i tak maja to, co jest na swiecie najwazniejsze. Maja siebie, nie musza juz szukac, sa razem na dobre i na zle, akceptuja sie. A ja? Po 30, sama. Tak juz pewnie zostanie, bo poznac teoretycznie mozna, ale jest to bardzo trudne. Konkurencja w miastach bardzo duza, kobiety sa ladne, dobrze ubrane, wyksztalcone, oczytane, a nawet te ktore nie sa to i tak mezow maja. Mezczyzni natomiast szukaja sporo mlodszych. A ja 50latka nie chce. Tak bym chciala miec kogos tylko dla mnie, kogo bede obchodzic. Ale mam juz swiadomosc, ze najlepszy czas na to minal, a panowie rowiesnicy sa dawno zaobraczkowani. nie przebieralam, powodzenia nie bylo zawrotnego. Musialam sie wygadac.

Mam to samo tyle że jestem 8 lat młodszy.

8 lat mlodszy to masz kupe czasu i przypuszczam ze rowniez mozliwosci poznania kobiety swojego zycia. a kobieta 32-34 to juz koniec.

W jakim wieku straciłeś dziewictwo i dlaczego nie jesteś z nim?

Niestety w części małżeństw nie ma miłości. Jeśli jesteś po 30, to spokojnie znajdziesz faceta do 40. Konkurencja może i duża ale też pewnie dużo jest wolnych facetów.

ale co ja musze robic, zeby go znalezc? zmieniac prace co pol roku? chodzic wszedzie gdzie sie da, chociaz nie interesuja mnie te imprezy? wpychac sie ludziom w grono znajomych i blagac o zeswatanie? :(

lepiej być samemu niż z byle kim większość małżeństwo to szopka dla kasy, seksu, wygody, dzieci, po rodzina bo kościół bo nikt lepszy się nie trafił, lepiej poznać drugą połowę bo wiesz już mniej więcej czego chcesz a czego nie i jest to wtedy bardziej świadomy wybór a konkurencją się nie przejmuj jeśli będziesz miała być z facetem to on cię znajdzie nie ważne jak wiele wyfiokowanych lal będzie w pobliżu

miało być że lepiej póżniej poznać swoją drugą połowę, nic na siłę może właśnie trzeba odpuścić zająć się sobą a sam się znajdzie

Hmm.. jestem w podobnej do Ciebie sytuacji. Teraz jestem trochę zajęty(zamiana i urządzanie mieszkania i inne) więc wymyśliłem że na jesień spróbuję zarejestrować się na jakimś portalu randkowym oraz może spróbuje tzw szybkich randek. Raczej innego wyjścia nie widzę bo wśród znajomych to większość już zajęta albo wolna ale z rynku wtórnego. Ty jako kobieta masz trochę gorszą sytuację bo niestety od części koleżanek słyszałem jakie propozycje dostawały właśnie na portalach randkowych od ... wielu facetów! Ala pewnie ze wszystkiego da się jakoś wybrnąć i odpowiednio oddzielić ziarno od plew :).

Nie musisz zmieniać pracy za to przydałoby się skorzystać z internetu (masa ludzi się tak sparowała to żaden wstyd) i poznawać nowych ludzi. Nie ważne że nie lubisz imprez, chcesz kogoś mieć albo nie.

Autorko jeszcze jestem ja i czujemy podobnie. Przeczytałem co napisałaś i musiałem się do ciebie odezwać.

A czego tu zazdrościć? Żonie po ślubie - pyk, odechciewa się seksu, robi z męża pantofla (tak by nikt nie widział.. albo jak on jest pierdołą to nawet w towarzystwie). Obłudny teatrzyk hipokryzji.

Pan młody wchodzi do kościoła i zajmuje swoje miejsce tuż przy ołtarzu. Siedzący za nim drużba zauważa na jego twarzy ogromy uśmiech. - Co się stało kolego? Wiem, że cieszysz się, że zaraz weźmiesz ślub, ale wyglądasz taki szczęśliwy i jakiś nawet podniecony... Pan młody odpowiada: - Jak tu nie być szczęśliwy... przed chwilą miałem najlepsze obciąganko w życiu, a zrobiła je kobieta, z którą zaraz się żenię. Po chwili do kościoła wchodzi panna młoda uśmiechnięta i widocznie szczęśliwa. - O co chodzi? Nie wiedziałam, że tak bardzo się cieszysz z tego ślubu - pyta zdziwiona druhna. - Jak tu się nie cieszyć.... właśnie przed chwilą zrobiłam ostatniego loda w życiu!

Tak zgadza się jak trafi na szatę to nie szanuje męża. Ja będąc dziewicą miałam męża prawiczka nie ma byłych. Do tego mamy do siebie uczucie i intymność to ja i mąż. Mąż jest zawsze podczas każdego badania ginekologicznego cipki i wspierał porody. Nie jestem szmata by wstydzić się męża a obcego całkiem czasami zboczonego jak w tym przypadku ( Badanie u ginekologa: Lekarz rozpiął rozporek.....) ginekologa nie ciemnota . A ile pacjentek jest skrzywdzonych co nie zgłasza ginekologów! !!!????

. Obłudny teatrzyk hipokryzji.---nie sadz po sobie. ja pewnie nigdy nie wygram w lotto, ale jesli bylaboby tkaie lotto milosci to trafilam 6tke. jestesmy tym co pisze autorka w pierwszym poscie, dla siebie. razem. zawsze na pierwszym miejscu. i zycze tego i autorce i kazdej z was, jesli w swoim cyznizmie spowodowowanym pechem w zwiazkach uwazacie, ze malzenstwo to tylko cyrk dla obcych itp.

Tak zgadzam się bo gdy kogoś mamy to go szanujemy wtedy on nas szanuje.

gość dziś - jesli uwazasz, ze w zwiazku powinno chodzic tylko o robienie loda, czy rozkladnie nog kiedy tobie w koncu stanie, to fakt, zapomnij o tym i skup sie na zarabianiu kasy by stac cie bylo na dzi/wki , ty bedziesz zadowolony jakas kobieta uniknie frustracji z powodu faceta, ktory mysli tylko o lodach.

f**k