czy jak kobieta nie szuka kasy u faceta to

a przynajmniej tak deklaruje to forma patologi,jakiegoś spaczenia jeśli naturalnym jest szukanie najbogatszego samca

to naiwność, jakiś rodzaj niedorozwoju umysłowego

up

żal takich kobiet

albo jakaś forma dowartościowania się ,,jestem niby taka wrażliwa i uczuciowa z nie lecę na kasę ,,

nie, to co najwyżej znaczy, że ma naturę bardziej duchową niż materialną, tj. poziom życia i przedmioty posiadane nie są dla niej tak istotne jak relacje międzyludzkie i cele ukierunkowane na zaspokojenie wyższych życiowych pragnień

wy tak na serio? głupota sie szerzy na tym forum

a po co komuś jakieś zbytki poza jedzeniem, dachem nad głową i ubraniami, tanimi rozrywkami typu komputer czy muzyka? nie kręci mnie nonsensowne wydawanie 40000 na torebki

Zgadzam się z powyższym, po prostu mnie to nie jara, po co mi więcej reczy niż mogę pomieścić, żeby stały i blyszczały czy jak? DO grobu sobie torebek nie zabiorę, nosić mogę równie dobrze taką za 50 co za 500zł więc nie rozumiem o co chodzi

a nie jest to przypadkiem udowadniani sobie i innym swojej zaniżonej wartości kobieta z natury chce faceta męskiego,trochę władczego i agresywnego, dominującego w grupie i bogatego . odstępstwa od tego są forma patologi w umyśle kobiety wywołane jakimiś przeżyciami -np. kobieta boi eis opinii materialistki albo tego ze samiec alfa ja zdradzi <><><><><><><><> dlatego np. matka natura tak stworzyła kobiety by idealizowały samców ,bardziej niż np. mężczyźni dlatego kobieta np.dopisuje pozytywne cechy roochaczowi szukając w nim dobrego serca,a dopisuje negatywne cechy mniej atrakcyjnym mężczyznom,prawiczkom itd . mimo ze obiektywnie rzecz ujmując mniej atrakcyjny samiec mo mieć np.lepszy charakter,być bardziej empatyczny itd.

ciekawy temat

To znaczy ze ma tego faceta za kompletnego debila, ktory lyknie takie gadki.

heheh tego jeszcze nie grali, by wzbudzać o kobiet poczucie gorszosci bo nie chca pasozytowac na facecie? :D ten temat to prowo albo próba wybielenia sie materialistów, którzy próbują okazać, że to oni są "normalni" oj ludzie nudzicie się :D

przecież to kobiety co chwile piszą ze najważniejsza jest zaradność i majętność faceta i to n ma zapewnić byt ,a kobieta morze najwyższej pracować jako hobby ,chyba ze ma faceta nieudacznika

''ten temat to prowo albo próba wybielenia sie materialistów'' nie pisze 100% poważnie

na podstawie tego co piszą tu kobiety

up Jasne http://u.airabruzzo.org/18

bo mało normalnych ludzi siedzi na forach (sorry) jak czytasz fora to nie wiesz jaki naprawdę jest świat i kobiety tylko jacy są ludzie którzy siedzą na forach

Słuuucham? Jak to my tak piszemy? Ja nigdy tak nie pisałam. Dla mnie nigdy nie miało znaczenia to, czy mężczyzna klepał biedę czy był majętny, bo zwyczajnie nie portfel mnie interesuje, tylko to, jaki człowiek jest. Czy ma dobre serce, czy potrafi kochać, czy szanuje innych, jest uczciwy, czy ma swoje pasje, poczucie humoru, czy jest między nami chemia i czy nadajemy na tych falach. Reszta nie ma znaczenia. Reszta ma znaczenie tylko dla tych, którym w głowie tylko mlowanie paznokci i wieczne przesiadywanie u kosmetyczek, fryzjerów czy strojenie się, bo nie mają żadnych zainteresowań albo ich główną cechą jest chciwość. Jeżeli komuś się wydaje, że pieniadze komukolwiek dadzą szczęście, to jest w błędzie. Liczy się drugi człowiek.

no dobra ,ale kto układa ta tak zwana normę moralna jeśli kobiety bardzo atrakcyjne z wyborem i wieloma adoratorami wybierają majętnych facetów to to jest raczej norma

jak człowiek (w tym przypadku kobieta :P) wie trochę o życiu to sobie zdaje sprawę, że jak ktoś wcześniej zauważył torebek nie zabierze do grobu, kobiety jesli chcą mieć dzieci to sie interesuja czy facet ma pracę, żeby dzieci utrzymać, to jest logiczne, ale zeby od razu szukać nie wiadomo jakiej kasy u faceta? po co? pieniądze to tylko środek płatniczy, który kupuj przedmioty użytku, jak sobie robisz bilans życia to najważniejsze jest czy kochałeś, czy byłeś kochany albo czy dobrze wychowałeś dzieci a nie jakim samochodem jeżdziłeś i czy miałeś dom czy mieszkanie, czy też wynajmowałeś kawalerkę

gość autor dziś - to ja od tego posta nad Twoim, z 22.20. Gdzie ty w moim opisie widzisz jakąś normę moralną? I dlaczego kobieta, która wybierze mężczyznę, z którym świetnie do siebie pasują i z którym łączy ich wzajemna miłość, jest oceniana pozytywnie, gdy ten mężczyzna jest biedny (a z własnego doświadczenia powiem Ci, że nie każdy biedny i kochany mężczyzna potrafił odwzajemnić uczucie, samo to że ktoś jest biedny czy bogaty nie przesądza o tym, czy ktoś nadaje się do związku i czy jest ciepłym, normalnym człowiekiem), a negatywnie, gdy ten ciepły mężczyzna okaże się zamożny. Macie jakieś czarno-białe widzenie świata. Ja nie wybieram nikogo dlatego, że ma to czy tamto albo nie ma tego czy owego, tylko według tego, jakim jest człowiekiem i jak mnie traktuje oraz czy ja mam dla tej osoby uczucia.

Otóż to, Gościu z 22.26, o tym piszę. Ale niektórzy i tak wiedzą lepiej. I jeśli zobaczą kobietę, która pokochała kogoś, kto akurat zarabia więcej, to zaraz się na nią rzucą, że materialistka i poleciała na jego kasę. Jakaś część kobiet leci na kasę, ale nie wszystkie. Są takei, które naprawdę kochają. Jeśli kogoś pokochały, a on jest w porządku mężczyzną, to miały z niego zrezygnować tylko dlatego, że ma lepiej płatną pracę? Tak jak ja miałam zrezygnować kiedyś z kogoś, kto wiele nie zarabiał, ale mnie fascynował swoją osobowością i kogo kochałam? To jakieś patrzenie zero-jedynkowe i generwalizowanie bez najomości ludzi i tego, co naprawdę ich łączy. Wielu osobom, którym na sobie naprawdę zależy, robicie dużo przykrości.

''a negatywnie, gdy ten ciepły mężczyzna okaże się zamożny'' 1.kobieta wtedy gardzi biedniejszymi 2.uczucia to często tylko przykrywka dla beztroski życiowej

... to czas się obudzić z tego pięknego snu.

każda kobieta szuka kasy u faceta tylko czasem sama siebie okłamuje

poznałam go kiedy rozwijał sie zawodowo robił wszelkie możleiwe tytuły ,krótko po tym stał sie bogatym facetem ,kochajacym facetem

taaaaaaa....... przypadkiem był bogaty jasne,a która związała się z dobrym,ale biedniejszym to jest zero jedynkowe bo dzieła tylko w jedna stronę

kobiety kreca faceci ktorzy: 1.są bogaci 2.mają zadatki na bogatych

"kobieta gardzi" zależy jaka kobieta niedawno czytałam o kobiecie, która jest juz parę lat w związku z byłym bezdomnym, on coś robi ,ale pracy stałej nie ma i mozna powiedzieć, że jest utrzymywany to na nią też ludziska sie rzucili, że jest naiwna, wykorzystywana i pewnie "za brzydka" na "normalnego" faceta. Widzicie wiec, że nawet jak zobaczycie dobrą kobietę to i tak to będziecie po swojemu interpretować druga sprawa jest taka, że chyba każdy kto planuje dzieci chce by miały co jeść? faceci na ogół sami maja taka potrzebę by zapewnic byt dzieciom, to jest normalne